Mortara i Spengler zwycięzcami pokazowych zawodów DTM

W ten weekend na Stadionie Olimpijskim w Monachium rozegrane zostały pokazowe zawody DTM
17.07.1121:32
dmaot malach/M. Karolak
4472wyświetlenia

W ten weekend na Stadionie Olimpijskim w Monachium rozegrane zostały pokazowe zawody DTM w stylu Race of Champions.

Niespodziewanym zwycięzcą sobotnich zmagań okazał się Edoardo Mortara. Włoch, ścigający się w DTM pierwszy sezon, zaprezentował fenomenalną formę w Superfinale, na który składały się dwa pięciookrążeniowe wyścigi z obowiązkowymi postojami.

Po przegraniu z Bruno Spenglerem pierwszego wyścigu o setne części sekundy, Mortara (prowadzący swoje Audi w starszej specyfikacji) wygrał następną rundę i pokonał najlepszego tego dnia kierowcę Mercedesa w ostatecznym rozrachunku o 0,3 sekundy. Mortara dostał się do Superfinału, pokonując Mike'a Rockenfellera o nieco ponad dwie sekundy w finale kierowców Audi. We wcześniejszych rundach oddelegował na trybuny dwukrotnego mistrza DTM - Mattiasa Ekströma i Szwajcarkę Rahel Frey.

Z kolei Bruno Spengler w drodze do finału Mercedesa zwycięsko wychodził z pojedynków pomiędzy swoimi kolegami z zespołu HWA Mercedes: Jamie Greenem i Ralfem Schumacherem, by zmierzyć się z imponującym tego dnia Rengerem van der Zarde. Niestety kierowca zespołu Persson, który wcześniej niespodziewanie pokonał w pierwszej rundzie Gary'ego Paffetta, w czasie rundy postojów omyłkowo zatrzymał się na stanowisku Spenglera i stracił przez to sporo czasu. Widzący Holendra na swoim stanowisku Spengler również zatrzymał się w złym miejscu, lecz stracił mniej czasu niż jego rywal i w rezultacie przeszedł do Superfinału.

W celu wybrania 16 najszybszych kierowców do sobotnich i niedzielnych zawodów, wcześniej tego dnia rozegrano prolog. Pechowcem ze strony Mercedesa była Susie Stoddart - Brytyjka straciła z powodu wypuszczenia jej jako pierwszej na nienagumowaną jeszcze trasę, podczas gdy Miguel Molina rozbił się i został wyeliminowanym kierowcą Audi. Spengler był najszybszy ze wszystkich, mimo nałożenia na niego dwusekundowej kary za falstart.

Niedziela




O ile w sobotę Spengler musiał uznać wyższość młodszego od siebie Włocha, o tyle dzisiaj to on okazał się lepszy, odnosząc zwycięstwo w niedzielnych zawodach. Kanadyjczyk poprowadził swojego Mercedesa do zwycięstwa w pierwszym pięciookrążeniowym pojedynku finałowym, w drugim natomiast triumf czekał na niego na tacy po tym, jak Edoardo Mortara rozbił swój samochód, blokując w ten sposób trasę i doprowadzając do anulowania wyścigu.

To wspaniałe uczucie wygrać pierwszą imprezę DTM na Stadionie Olimpijskim tutaj w Monachium. Miałem ogromną przyjemność z jazdy na tym torze pośród tej atmosfery - powiedział Spengler. Trasa jest pierwszorzędna, a każdy wyścig był niezwykle wyrównany. Dzisiejszy wynik zdecydowanie wynagrodził mi wczorajszy finał przeciwko Edoardo. Byłem bardzo zadowolony, widząc tak wielu fanów na stadionie i mam nadzieję, że wrócą wkrótce, by oglądać kolejne zmagania w DTM.

Spengler był jednym z trzech kierowców Mercedesa, którzy zakwalifikowali się do najlepszej czwórki zawodów. W walce o półfinał pokonał Christiana Vietorisa, podczas gdy Mortara zwyciężył nad Rengerem van der Zarde.

W czasie zawodów doszło do dwóch groźnie wyglądających wypadków, po których to kierowcy Mercedesa David Coulthard (w cwierćfinale) i Ralf Schumacher (w pierwszej rundzie) wyszli z kilkoma siniakami.

Przed rozpoczęciem pierwszych rund kierowcy wyeliminowani w sobotę - Susie Stoddart (Mercedes) i Miguel Molina (Audi) otrzymali szansę na odkupienie swoich słabych występów w sobotnim prologu, walcząc z przedostatnimi kierowcami obu producentów. Oboje wygrali swoje pojedynki przeciwko Maro Engelowi i Rahel Frey, jednak żadne z nich nie przeszło pierwszej rundy, między innymi z powodu sparowania ich z późniejszymi finalistami - Mortarą i Spenglerem.

Abt i Rosenqvist promują F3 w Monachium




Na Stadionie Olimpijskim w Monachium byli również obecni reprezentanci partnerskich do DTM mistrzostw Formuły 3 Euro Series: Daniel Abt (Signature) i Felix Rosenqvist (Mücke Motorsport).

Co prawda ani Niemiec, ani Szwed nie uczestniczyli w wyścigach, ale brali udział w wielu innych akcjach promocyjnych. Młode talenty wyścigowe rozdawały kibicom autografy, odpowiadały entuzjastom o kulisach motorsportu, przechodzili się po paddocku i komentowali wyścigi.

Do stolicy Bawarii trafiły ich bolidy F3. Obydwa samochody zostały włączone do wystawy „World of Race Cars”, na której były też eksponowane inne pojazdy towarzyszące serii DTM. W programie na ten weekend były również koncerty muzyczne oraz pokazowy przejazd F1.

Źródło: autosport.com (1), autosport.com (2), f3euroseries.com

KOMENTARZE

1
prezes93
17.07.2011 11:33
Czy ktoś wie za co Ekstroem dostał karę w swoim ostatnim niedzielnym wyścigu ? Oglądałem na Das Erste, a z niemieckiego nie jestem tak dobry żeby wszystko skumać.