Kobayashi: Sauber musi się poprawić, aby pokonać Force India

Kamui Kobayashi przyznał, że Sauber będzie musiał podkręcić tempo w drugiej połowie sezonu, jeśli zamierza utrzymać za sobą zespół Force India.

Sauber ma obecnie dziewięć punktów przewagi nad Force India, a podczas ostatnich dwóch wyścigów hinduska stajnia zdołała zmniejszyć stratę o dwanaście punktów.

Odnosząc się do zagrożonej pozycji swego zespołu, Kobayashi powiedział: Force India poczyniło w ostatnich wyścigach duży postęp. Jesteśmy jeszcze przed nimi, ale zdecydowanie musimy się poprawić, jeśli chcemy obronić naszą pozycję. Ważne, aby zdobywać punkty obydwoma samochodami, a podczas kilku ostatnich wyścigów nie byłem tego w stanie dokonać.

Był to więc trudny okres. Uważam jednak, że mamy kilka poprawek i jeśli wszystko pójdzie dobrze, to możemy znów punktować. Nigdy nie byliśmy od tego daleko, ale zawsze brakowało jakichś rzeczy. Staramy się ponownie zebrać, a jeśli uda nam się konsekwentnie zdobywać punkty, to będzie to dla nas korzystne. Wtedy będziemy mieli naprawdę duże szanse, aby zostać z przodu - dodał Kobayashi.

Bolid Saubera zmaga się w tym roku z optymalnym dogrzaniem ogumienia w kwalifikacjach, ale problem ten okazał się korzystny w zmniejszeniu degradacji opon podczas samego wyścigu. Jednak w ostatnich wyścigach, które odbywały się w chłodnych warunkach, sytuacja ta zadziałała na niekorzyść C30. Kobayashi przyznał, że czeka teraz z niecierpliwością na cieplejsze wyścigi i sądzi, że ostatnie trzy chłodniejsze rundy były tylko zrządzeniem losu.

W ostatnich kilku wyścigach mieliśmy sytuację, w której tor z suchego stawał się mokrym, z mokrego suchym i jeszcze jakiś inny. Warunki na torze były niestabilne i to był duży problem. Musimy się udać gdzieś, gdzie będzie cieplej. Pogoda zdecydowanie ma w sobie coś dziwnego. Po raz pierwszy na Węgrzech nie było zbyt gorąco - było nawet trochę za zimno, a my mamy naprawdę mocny samochód, gdy jest ciepło i panują suche warunki. Do tej pory mieliśmy tylko kilka takich wyścigów, więc jesteśmy tym trochę zaskoczeni - to było trochę pechowe - wyjaśniał Japończyk.

Źródło: autosport.com