Liuzzi: Należy znaleźć kompromis w kwesti lokalizacji stref DRS
Włoch podzielił się także oczekiwaniami przed swym domowym wyścigiem na torze Monza.
01.09.1123:47
1624wyświetlenia
Vitantonio Liuzzi przyznał, że manewry wyprzedzania podczas wyścigu na torze Spa-Francorchamps, w których używano systemu DRS nie mogą stanowić najlepszej wizytówki sportu.
Kierowca HRT napisał w swej kolumnie na portalu ESPNF1, że choć sam wyścig obfitował w emocje, to FIA powinna zwracać większą uwagę na umiejscowienie stref aktywacji systemu ruchomego tylnego skrzydła.
Ogólnie widzieliśmy na Spa ciekawy wyścig z dużą ilością wyprzedzeń, w czym na pewno pomógł system DRS.
Na wyjściu z Eau Rouge mogłeś złapać się już w tunel aerodynamiczny za bolidem, co sprawiało, że bardzo łatwo było go wyprzedzić. Ogólnie wyglądało to nieco sztucznie, ale na pewno zaowocowało kilkoma interesującymi momentami, do których niewątpliwie nie doszłoby bez systemu. Wszystko sprowadza się do znalezienia równowagi.
Włoch odniósł się również do kontrowersji związanych ze zjawiskiem blisteringu na miękkiej mieszance ogumienia, próbując wyjaśnić, dlaczego pomimo spodziewanych problemów Red Bull zdołał wywalczyć pierwsze pole startowe i dublet w wyścigu.
Dużo mówi się o ustawieniach Red Bulla, ale koniec końców - wygrali wyścig, a żeby wygrać trzeba zrobić coś dobrze. Na pewno słuchasz rad, ale musisz mieć także zaufanie do członków zespołu - to bardzo ważne, aby osiągnąć sukces. Wynik udowodnił, że podjęli właściwe decyzje- wyjaśniał.
Liuzzi wybiegł również w przyszłość, ku swojemu domowemu Grand Prix na torze Monza, oceniając szanse swego zespołu w walce z głównymi rywalami - Team Lotus i Virgin Racing.
Powinniśmy mieć ciekawe poprawki, ale to, czy przełożą się one na wyniki, będzie zależało od tego, co przygotują Lotus i Virgin. Nowe części powinny pozwolić zrobić nam znaczący krok naprzód.
To naprawdę ważne, aby być jak najlepszym na Monzy, ponieważ chciałbym dobrze spisać się przed moją domową publicznością. W tym roku nie będzie łatwo, ale możesz być pewien, że zrobię co w mojej mocy, ponieważ domowy wyścig zawsze jest czymś wyjątkowym. Monza nie ma wielu zakrętów, ale kluczowa jest prędkość na prostych. Ścigałem się na niej wiele razy i szło mi bardzo dobrze, ale największą przewagę daje mi możliwość występu przed moimi rodakami.
KOMENTARZE