Coraz więcej kontrowersji wokół umowy między BBC i Sky na transmisję F1

Polityk żąda wyjaśnień, a zdezorientowani fani nie wiedzą, kto jest winny całej sytuacji.
03.09.1111:54
Nataniel Piórkowski
2839wyświetlenia

Szefowie BBC muszą stawić czoła pytaniom brytyjskich posłów, tłumacząc się z kontrowersyjnej umowy dotyczącej podziału praw do transmisji wyścigów Formuły 1, obowiązującej od 2012 roku, po tym, jak wściekli fani wyrazili niezadowolenie z przeniesienia części relacji do płatnej telewizji Sky.

Przed spotkaniem Komisji Kultury, Mediów i Sportu, które odbędzie się w przyszłym miesiącu, sugeruje się, że na jej obrady został zaproszony dyrektor korporacji BBC - Mark Thompson, który zostanie poproszony o wyjaśnienie niejednoznacznej sytuacji.

Don Foster - szef partii Liberalnych Demokratów ds. kultury, mediów i sportu poprosił Thompsona o podanie sensownego wyjaśnienia umowy między BBC a Sky, argumentując, że w ogólnym interesie fanów leżało utrzymanie transmisji u nadawcy publicznego. Foster jest zaniepokojony wejściem w życie nowej umowy, dodając, że stanowi ona bardzo słabą ofertę dla fanów Formuły 1.

Jedna z teorii wyjaśniających zaistniały stan rzeczy sugeruje, że brytyjski nadawca publiczny podjął decyzję o współpracy ze Sky, obawiając się konkurencji innych nadawców o zasięgu publicznym. Kolejna głosi jednak, że z dokumentów, które wyciekły z BBC można dowiedzieć się, iż to sam Bernie Ecclestone wybrał opcję przeniesienia pełnych transmisji do Sky. W liście Fostera można także przeczytać, iż Brytyjczyk ma wątpliwości, czy nowa umowa jest korzystna dla brytyjskich fanów F1, którzy muszą teraz wybierać między przejściem na usługi płatnej telewizji, lub pozostaniem przy obecnej opcji i oglądaniem tylko połowy wyścigów w bezpośredniej transmisji. Foster zaznacza, że z tego powodu BBC jest zobowiązane do złożenia obszernych wyjaśnień.

Nie wierzę, że taki układ leży w najlepszym interesie abonentów oraz fanów wyścigów samochodowych. Uważam, że najlepszym rozwiązaniem byłoby utrzymanie transmisji u publicznego nadawcy, nawet jeśli nie miałoby to być BBC - napisał Foster, dodając: W szczególności jestem zaniepokojony pozornie rozbieżnymi punktami widzenia sekwencji zdarzeń i rezultatem zamiarów, jakie prezentują F1 i BBC.


Bernie Ecclestone otwarcie mówił: «Chcemy, aby Formuła 1 była nadal dostępna dla niepłacących odbiorców [...] W stu procentach» (The Times z 20 czerwca), dodając «Jeśli Channel 4 powie, że chce dziś podpisać umowę na rozpoczęcie transmisji opiewającą na 45 milionów funtów, to musimy ją prawdopodobnie podpisać» (The Mirror z 19 sierpnia).

W rzeczywistości Bernie Ecclestone zdaje się twierdzić, że to BBC było zmuszone do nawiązania kooperacji ze Sky. BBC najprawdopodobniej trzymało wszystkie asy w swej ręce, mając czas do końca obecnej umowy. Mówi, że BBC w pierwszej kolejności zwróciło się właśnie do Sky, mówi, że BBC musiało to jakoś załatwić ze Sky. Rozmawiałem z ITV i powiedzieli mi, że mieli ten sam problem, co Channel 4. Funkcjonowała umowa z BBC, która wygasała dopiero w 2014. Byli od niej tak daleko, mówiąc: «mamy związane ręce». Ostatecznie skończyło się na opcji BBC/Sky, ponieważ «BBC przyszło do nas już po podpisaniu umowy ze Sky, proponując wspólną umowę. My nie jesteśmy tymi, którzy decydują się na takie rozwiązanie».

Ma się to nijak do argumentów przedstawionych przez BBC i Neila Landa, który powiedział: «Ostatecznie odpowiedzialność spoczywa na FOM decydującej o tym, który z nadawców otrzyma prawa do nadawania sportu. FOM musi zdecydować, która opcja leży w najlepszym interesie pracowników, producentów, sponsorów i widzów, przy wyborze każdego z partnerów transmisyjnych. Dlatego też to FOM podjęło decyzję, że współpraca BBC i Sky leży w najlepszym interesie sportu» - kontynuuje Foster. Ta wielka rozbieżność pomiędzy dwiema wersjami doprowadziła do rozczarowania i złości fanów, którzy są teraz zupełnie zdezorientowani, na co mają się decydować. Ostatecznie, to fani zasługują na wyjaśnienie tego, do czego doszło. Wzywam was do tego.


Polityk zauważył również, że fakt transmitowania połowy wyścigów w żaden sposób nie usatysfakcjonuje najbardziej oddanych fanów, ponieważ ci, jeśli będą chcieli obejrzeć pełny sezon, będą musieli podpisać umowę z płatną telewizją Sky. BBC może transmitować połowę wyścigów, ale taka opcja nie znaczy nic dla fanów, którzy pragną zobaczyć cały sezon na żywo. Oni nie mogą wykupić sobie połowy pakietu Sky. Jak dla nich, wszystkie prawa sprowadzają się do tego samego, co odbiorcy BSkyB i będą ich one kosztowały dokładnie tyle samo.

Byłoby to jednak naruszenie Porozumienia Concorde i wielu publicznych wypowiedzi, w których FOM mówiło o transmisjach niekodowanych, co oznacza, że BBC nie chciało bronić fanów, którzy w tej sytuacji zostaną zmuszeni do zapłacenia ceny za pełny dostęp do Formuły 1. Warto także zauważyć, iż Foster skierował podobne pismo do Ecclestone'a, który w świetle prawa stoi na czele wspomnianego FOM (Formula One Management), oczekując od niego złożenia konkretnych wyjaśnień.

Wyjaśniając powody wystosowania listu, Foster powiedział: Jestem głęboko zaniepokojony rozbieżnościami w tym, co powiedział Bernie Ecclestone i Neil Lamy, wyjaśniając zaistniałą sytuację. Prawdę mówiąc są to dwa, zupełnie różniące się stanowiska, mówiące o tym, do czego doszło. Pytam się także, czy leży to w dobrym interesie widzów płacących abonament, którzy dostaną teraz połowę tego, co wcześniej, choć BBC argumentuje to cięciami kosztów. Jeśli jednak jesteś fanem Formuły 1 i chcesz zobaczyć wszystkie wyścigi, to nie masz wyboru i musisz kupić cały pakiet Sky - nie masz więc z tego tytułu żadnych korzyści. To bardzo, bardzo nędzna umowa.

Przypomnijmy, że decyzja BBC o przekazaniu pełnych praw do transmisji platformie Sky wywołała lawinę niezadowolenia fanów, którzy muszą teraz wykupić abonament Sky, jeśli chcą kontynuować oglądanie sportu w pełnym wymiarze. Chcąc ostudzić sytuację, BBC zapowiedziało, że jeszcze tego samego dnia dokona transmisji powtórki wyścigu, co w pewnym stopniu miało uspokoić fanów czujących, że w całej tej układance to właśnie oni są najbardziej poszkodowaną grupą.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

23
Yurek
03.09.2011 09:22
No fakt. Ślepy jestem :)
Kordas
03.09.2011 08:30
@Yurek Popatrzyłeś chyba na jakąś nowszą wersję tej ustawy ;) bo ja ją brałem z oryginału ze strony KRRiT. W tej wersji, którą przytaczasz jest to punkt 3: "W transmisjach zawodów sportowych zawierających przerwy wynikające z przepisów ich rozgrywania, transmisjach innych wydarzeń zawierających przerwy oraz w audycjach składających się z autonomicznych części, reklamy lub telesprzedaż mogą być nadawane wyłącznie w tych przerwach lub pomiędzy poszczególnymi częściami."
Yurek
03.09.2011 08:27
"Audycję można przerwać w celu nadania reklamy lub telesprzedaży, o ile nie stanowi to uszczerbku dla wartości audycji i nie narusza uprawnień właścicieli praw autorskich." No, można te "prawa autorskie" pod to podciągnąć. Ale nie jest napisane wprost, że nie wolno przerywać transmisji sportowych reklamami.
Kordas
03.09.2011 08:13
@Yurek Ustawa o radiofonii i telewizji z dnia 29 grudnia 1992 r., art. 16a, punkt 2
Yurek
03.09.2011 07:53
Jeśli tak, to prosiłbym o podanie, który paragraf jakiej ustawy tego zabrania. Bez ironii, po prostu mnie to ciekawi.
Kordas
03.09.2011 07:28
@RaceMaster tak, zabrania prawo, reklamy podczas trwania meczu siatkówki są tylko i wyłącznie między setami i na przerwach technicznych czyli naturalnymi przerwami w grze, tylko wtedy nadawca może nadać reklamy.
RaceMaster
03.09.2011 07:26
Player - zabrania prawo? a nie widziales reklam w przerwach w czasie trwania meczu np. siatkowki?
Kordas
03.09.2011 07:26
@suboshi Tak, ale naturalne przerwy w grze są wyjątkami. Wyobrażasz sobie, żeby podczas 15-minutowej przerwy w meczu nie dali reklam?
suboshi
03.09.2011 07:24
[quote="Player1"]Polskie prawo ZABRANIA przerywania reklamami transmisji "na żywo" imprez sportowych.[/quote] Czy ja wiem? Boks niby tez można by nazwać imprezą sportową a dają reklamy co rundę
akkim
03.09.2011 06:41
Nim się tu kalumni zwali na mnie sterta, spytam wprost, Kto Formułę Znał Tu bez Roberta? Kto był Fanem na śmierć i własne życie, Kto szukał przekazów w Polsce, dawniej skrycie? Można być fanem wolności lecz fanem skopanym, był czas gdzie to było dla nas ponad stany, Kto kocha to ściganie zawsze będzie wierny, czy głupie przepisy wprowadzą bez przerwy. Mamy i tak luksus, bez reklam i smrodów, być może bez Fachowców i tych "znafców", bogów, My narodzie maluczki na tym świecie całym, chcemy być wielcy, wybitni, chociaż guzik mamy? Żadne stacje nadawcze Nam w tym nie pomogą, sam swej wiedzy nie złożysz, musisz wierzyć "bogom", a dlaczego, dla prostej normalnej dziedziny, dziś nas nie stać na wyjazdy, chłopaki, dziewczyny. Więc pokory wiecej i więcej spokoju, są Tu Ludzie choćby i Maira pokroju, co wyjechał i żyje na swoim poziomie, ale MY autochtoni mamy piekło swoje.
Player1
03.09.2011 02:50
@adept Polskie prawo ZABRANIA przerywania reklamami transmisji "na żywo" imprez sportowych.
MarK
03.09.2011 12:34
W UK sporty motorowe mają wyższy status stąd taki zamęt. To tak jakby u nas ktoś wynegocjował nadawanie meczy Reprezentacji w ręcznej, czy nożnej tylko w płatnych TV ;) .
Kordas
03.09.2011 12:24
[quote="adept"]Zauważcie, że jak wyścig przedłużał się nawet o kilka godzin w prime time, to nigdy go nie przerwali, nawet jak jakiś inny program na żywo musiał czekać. [/quote] Brazylia 2009, kwalifikacje, ulewa, nie pokazali Q3, bo musieli pokazać jak oni śpiewają. I tak wiem, nie wyścig, ale Q3 jest równie ważne.
adept
03.09.2011 11:46
Co do niekodowanego Polsatu, to podejrzewam, że dzięki temu mają dużo tańsze opłaty na rzecz FOM. Po prostu FOM zależy na ekspozycji wyścigów i tym samym wszystkich reklam z toru. Zauważcie, że jak wyścig przedłużał się nawet o kilka godzin w prime time, to nigdy go nie przerwali, nawet jak jakiś inny program na żywo musiał czekać. Nie robią przerwy nawet jak wyścig jest wstrzymany i oglądamy tylko padający deszcz...
jpslotus72
03.09.2011 11:02
RTL daje reklamy, ale za to nie koduje sygnału na satelicie - można go więc odbierać bez żadnego abonamentu wszędzie tam, gdzie dociera sygnał z Astry (jednorazowy, mały wydatek na dekoder FTA). Dzięki temu oglądałem wyścigi, kiedy u nas nie było transmisji (i nie odbierałem jeszcze BBC z Astry 2). Wszystko ma swoje plusy i minusy. Jeśli chodzi o mnie - mam dostęp do BBC, nie mam do Sky - więc moje zdanie w temacie jest chyba jasne... :)
General
03.09.2011 10:43
Polsat nie zakoduje transmisji Q i R z prostej kalkulacji - Polacy zarabiaja 3-4 razy mniej niz ludzie na zachodzie, wiec ci co nie maja Cyfrowego Polsatu nagle nie rzuca sie na ich dekodery (dodatkowo nie wszystkie kablowki maja w ofercie PS i PSE). Ciekawe jak bedzie u nas wygladala sytuacja po 2013 roku jak skoncza sie prawa do transmisji Polsatowi. Jezeli RK bedzie jezdzil w F1, to pewnie zdecyduja sie na kolejny pakiet, ale jezeli (odpukac) RK nie bedzie w stawce to chyba zadna TV w Polsce nie siegnie po F1...
Kordas
03.09.2011 10:39
@Sar trek Nie masz się o co bać. Wielka Brytania ma wielkie tradycje w sportach motorowych chociażby właśnie z tych powodów które wymieniłeś, a Polska nie. W W. Brytanii zawsze znajdą się ludzie, którzy wykupią to, żeby móc obejrzeć pełen sezon, w Polsce ten sport nie jest na tyle popularny, żeby ryzykować przeniesienie do płatnej telewizji, bo po prostu to by się nie opłaciło. Ilu Polaków wykupiłoby dostęp do jakiejś telewizji tylko po to, żeby móc oglądać F1 w pełnym wymiarze? Zapewne większość z nas, ale tak poza tym prawie nikt, czyli garstka oglądających F1 (za Kubicy było to 2 mln, bez niego ok. 1 mln, czyli niewiele i tak, a jeszcze w płatnej telewizji byłoby to może max 5-10% z tego). Dużo osób ogląda F1, bo leci, i tacy ludzie nie będą wykupywać jakiejś opcji telewizyjnej, żeby obejrzeć F1, oni zadowoliliby się połową wyścigów, a niektórzy widzowie nawet nie rozpaczaliby gdyby nie mogli oglądać w ogóle.
Yurek
03.09.2011 10:37
@punksnotdead - dlatego apeluję, byśmy cieszyli się z tego, co mamy, bo wszędzie słyszę tylko narzekania. Powtórzę jeszcze raz, gdy zacząłem się interesować Formułą 1, to o transmisji w niekodowanym polskim kanale (chyba tylko Wizja Sport wówczas transmitowała) można było pomarzyć. I wtedy było lepiej?!
Bambek
03.09.2011 10:30
@adnowseb Treningi na płatnym Polsacie Sport Extra ;]
Sar trek
03.09.2011 10:26
Trochę mnie to dziwi, że taki problem dotknął Wielką Brytanię i boję się o Polskę. Mclaren, Wiliams, Button, Hamilton, 2xHill, Stewart, Hawthorn, Moss, Surtees. Donington Park, Silverstone, Brands Hatch, Aintree. A my mamy Kubicę i to wszystko.
adnowseb
03.09.2011 10:13
@punksnotdead A do tego wszystkie treningi:)
punksnotdead
03.09.2011 10:10
Jak dobrze, że u nas nie dzieją się jeszcze takie rzeczy... Polsat jest jaki jest, ale możemy oglądać wszystkie wyścigi i do tego, co bardzo pochwalam, bez reklam w międzyczasie, co ma miejsce na niemieckim RTLu. :)
Yurek
03.09.2011 10:01
"Żąda", nie "rząda". Po poprawce proszę o usunięcie komentarza. //Najlepiej korzystać z sytemu zgłaszania błędów.