GP Włoch: Vettel po raz dziesiąty zdobywa Pole Position

Opis przebiegu kwalifikacji do wyścigu na torze Monza
10.09.1114:27
Konrad Házi
5673wyświetlenia

Z pierwszego pola startowego do wyścigu we włoskiej świątyni sportów motorowych - na torze Monza, wystartuje jutro Sebastian Vettel. Niemiec z zespołu Red Bull Racing nie dał dziś szans rywalom zdobywając swoje dziesiąte Pole Position w tym sezonie z niemal półsekundową przewagą nad drugim Lewisem Hamiltonem i trzecim Jensonem Buttonem.

Tak jak i wcześniejszej, pogoda sprzyjała zarówno kierowcom, jak i Tifosi, którzy tłumnie przybyli ściskać kciuki za Ferrari. Jednak nawet to nie pomogło przerwać dominacji Red Bulla w kwalifikacjach.

Q1

W pierwszej kolejności, po zapaleniu się zielonego światła, na tor wyjechali kierowcy Teamu Lotus oraz Virgin i HRT. Inni nie zwlekali długo i wkrótce na torze pojawili się już wszyscy, oprócz Marka Webbera, który stał obok swego bolidu czekając aż mechanicy ukończą prace. Nie wynikało to jednak z problemów technicznych, lecz z faktu, że Webber jest jedynym kierowcą z czołówki, który nie korzysta w ten weekend z nowej jednostki napędowej.

Na półmetku pierwszego bloku najszybszym kierowcą był Sebastian Vettel z rezultatem 1:24,002, wyprzedzając Jensona Buttona i Fernando Alonso. W tym czasie pojawiła się nad torem, w ostatnim sektorze żółta flaga. Spowodował ją Pastor Maldonado, który zbyt wcześnie aktywował system DRS na wyjściu z zakrętu Parabolica, stracił panowanie nad bolidem i uderzył w bandę po wewnętrznej stronie toru. Cała sytuacja wyglądała dość groźnie, jednak kierowca Williamsa zdołał powrócić do boksów, gdzie jego bolid szybko został naprawiony i mógł on kontynuować jazdę na tyle skutecznie, by awansować do Q2.

Czołowi kierowcy powrócili do garaży już na pięć minut przed końcem Q1, a na czele do samego końca pozostał już Lewis Hamilton z rezultatem 1:23,976. Pozostali kierowcy natomiast wciąż walczyli o to, by nie znaleźć się w strefie spadkowej, wykorzystując już na tym etapie opony z miękkiej mieszanki. O strefę spadkową ocierali się między innymi Bruno Senna, Kamui Kobayashi i Rubens Barrichello, lecz im udało się poprawić, a do Q2 nie zakwalifikowali się ostatecznie Jaime Alguersuari, Jarno Trulli, Heikki Kovalainen, Timo Glock, Jerome D'Ambrosio, Daniel Ricciardo oraz Vitantonio Liuzzi. Wszyscy zmieścili się jednak w limicie 107%.

Q2

Na początku drugiego bloku kwalifikacji nikt już nie spieszył się tak bardzo z wyjazdem na tor, jak to miało miejsce w Q1 i dopiero po upływie pięciu minut na torze pojawiło się więcej niż dziesięć bolidów. Taktyki dotyczące opon były jednak różne - gdy całą czołówka zdecydowała się od razu skorzystać z opon miękkich, by wykonać tylko jeden przejazd, kierowcy Williamsa pojawili się na torze na oponach pośrednich.

Po upływie połowy czasu Q2 najszybszym kierowcą na torze był Sebastian Vettel, który jako pierwszy w ten weekend zszedł z czasem poniżej 1:23, osiągając na mecie swojego szybkiego okrążenia 1:22,914. Po piętach deptał mu jednak Jenson Button z czasiem o 0,1s gorszym, a trzeci był Nico Rosberg.

Gdy do końca Q2 pozostawało już tylko kilka minut, do garaży zjechała już niemal cała czołowa dziesiątka, a zespoły kalkulowały wciąż, czy koniecznym jest po raz kolejny wypuszczać swych kierowców na tor. Ostatecznie, oprócz kierowców zajmujących lokaty 11 - 17, na torze pojawili się raz jeszcze Lewis Hamilton, zajmujący ósmą lokatę oraz Bruno Senna, który przez jakiś czas zajmował dziesiąte miejsce, by wkrótce zostać zepchnięty przez kierowców Force India na pozycję dwunastą.

Ostatecznie najszybszym kierowcą Q2 pozostał Sebastian Vettel, przed Jensonem Buttonem. Na trzecią pozycję wskoczył natomiast Lewis Hamilton. Do samego końca o awans do Q3 walczył Bruno Senna, który rozpoczął swe szybkie okrążenie na osiem sekund przed końcem czasu. Brazylijczyk pokazał jednak, że potrafi radzić sobie z presją i wyprzedzając o ułamki sekund Paula di Restę awansował na dziesiąte miejsce. Do Q3 nie zakwalifikowali się więc: di Resta, Adrian Sutil, Rubens Barrichello, Pastor Maldonado, Sergio Perez, Sebastian Buemi i Kamui Kobayashi.

Q3

Do walki w ostatnim bloku kwalifikacji jako pierwsi ruszyli kierowcy Ferrari, a w ich ślady poszli kierowcy McLarena, Sebastian Vettel oraz Witalij Pietrow. Pozostali kierowcy zwlekali z wyjazdem, mając w planach wykonanie tylko jednego mierzonego przejazdu.

Po pierwszej serii okrążeń na prowadzeniu był Sebastian Vettel z czasem 1:22,613. Za nim, jednak z niewielką stratą, plasowali się natomiast kierowcy McLarena - Lewis Hamilton i Jenson Button. Wszystko miało się jednak rozstrzygnąć w ostatnich sekundach, gdy każdy pojawił się na torze z minimalną ilością paliwa, na świeżych oponach z miękkiej mieszanki.

Ostatni przejazd bardzo dobrze rozpoczęli kierowcy Mercedes GP, jednak wyraźnie brakowało im tempa na dalszej części okrążenia, gdzie zagrozić Sebastianowi Vettelowi starali się Hamilton, Button i Alonso. Wszyscy trzej jednak nieskutecznie. Po tym, jak przytrafiły im się błędy, kierowcy McLarena nie dokończyli swych ostatnich mierzonych okrążeń, natomiast Alonso, który pobił rekord w pierwszym sektorze, był po prostu zbyt wolny w drugim.

Jednak nawet poprawa swego rezultatu nie mogła gwarantować żadnemu z nich pierwszego pola startowego, gdyż w ostatnich sekundach Sebastian Vettel wyśrubował czas do poziomu 1:22,275, zapewniając sobie dziesiąte Pole Position w tym sezonie. Drugi był dziś Lewis Hamilton, a trzeci Jenson Button. Czwarta pozycja przypadła reprezentantowi Ferrari - Fernando Alonso, piąty był Mark Webber, a czołową dziesiątkę uzupełnili Felipe Massa, Witalij Pietrow, Michael Schumacher, Nico Rosberg, który jako jedyny ustanowił swój najlepszy czas na oponach z białym oznaczeniem, a dziesiąty był Bruno Senna, który w ogóle nie pojawił się w Q3 na torze.

Za nami więc kolejne niezwykle interesujące kwalifikacje i pomimo, iż na czele niewiele się zmieniło, czeka nas z pewnością niezwykle interesujący wyścig, w którym do walki o zwycięstwo będzie chciało się włączyć wielu kierowców. O tym, czy Sebastian Vettel zdoła po raz kolejny pokonać wszystkich rywali w drodze do swego drugiego tytułu mistrzowskiego przekonamy się już jutro, po wyścigu o Grand Prix Włoch na torze Monza.

Wyniki kwalifikacji do wyścigu o Grand Prix Włoch

Pogoda na koniec sesji
Temperatura toru: 44°C
Temperatura powietrza: 30°C
Prędkość wiatru: 2,3m/s
Wilgotność powietrza: 47%
Sucho

KOMENTARZE

10
DJ Malina
11.09.2011 10:27
Jeśli ktoś narzeka na komentatorów z Polsatu to zapraszam do oglądania wyścigów na Eurosporcie :D
Player1
11.09.2011 08:28
[quote="marios76"]Ale mocne też było LEWIS BUTTON! :D[/quote] Byłby to kierowca idealny :D
romq76
10.09.2011 08:29
[quote="francorchamps"][/quote] taaaa.... he he he już chyba lepsza by była Natasza Urbańska :) Uważam że Mikołaj Sokół jest tym kogo potrzbujemy
francorchamps
10.09.2011 05:39
romq76 @ Masz na myśli Dowbora? :)
romq76
10.09.2011 05:03
no Zientarski jest już trochę w innym świece. Poza tym te jego teksty są tragiczne. NIe ma wiedzy na temat F1 i nie ma wogóle wyczucia. Przerywa, ekscytuje się głupotami, a jak coś powie dla żartu to chyba nawet jego pokolenie tego nie rozumie. Moim zdaniem przy całym szacunku jakim go darze ze względu na to że jest prekursorem motoryzacji w TV to powinni go zmienić na kogoś bardziej obeznanego. Marzy mi się ktoś z wiedzą o F1 i kontaktami w tym światku takie ministudio BBC. Może kiedyś ...
Adakar
10.09.2011 05:00
@marios76 Więc, decyzja IMO była zespołu. Jenson poprawiał czas Sebatiana o 0,15 sek. ,ale z tyłu jechał Sebastian o 0,3 szybciej. Co więcej inni już NIE byli zagrożeniem, więc zdecydowali się zjechać i nie męczyć tych opon już więcej. Takie jest moje zdanie, chcieli to jedno okrążenie na tych oponach sobie zaoszczędzić.
marios76
10.09.2011 02:26
Pobawmy się: Kto z obecnych kierowców F1 nie robił by regularnych PP takim bolidem? Wyliczanie można zacząć od Webbera- nie jest tak regularny jak Seb. ale gdyby go nie brać pod uwagę? (Mimo, że niektórzy są wolni w PP, to mają niezłe tempo wyścigowe) Button poleciał... wolał 3 niż 2! Jeżeli o to mu chodziło- to niezła taktyka na jutrzejszy start. Wiem... panowie komentatorzy o tym mówili... Zientarski się tą teorią zachwycił! Ale mocne też było LEWIS BUTTON! :D
sas
10.09.2011 01:30
@Falarek wydaje mi sie, że silnik w specyfikacji na 2011 ma drobne zmiany w porównaniu z tym na 2010r. Fia zezwoliła na pewne zmiany związanie teoretycznie z niezawodnością.
Falarek
10.09.2011 01:10
Silnik Renault jest taki sam jak rok temu. Horner gadał że Newey dość intensywnie pracował nad pakietem aero z małym dociskiem na Spa i Monza i efekty widać. Mam tylko nadzieję że któryś z McLarenów "łyknie" Vettela na starcie.
maciejas512
10.09.2011 12:49
uff Senna... kur*** tak biadolili że silnik Renault taki słaby a tu taki pogrom...