Sutil: Wyprzedzanie na Monzy będzie trudne nawet z dwiema strefami DRS
Niemiec obawia się, że może to wpłynąć na strategię wyścigu i grę ustawieniami bolidów.
10.09.1113:11
1299wyświetlenia
Adrian Sutil obawia się, że podczas niedzielnego weekendu wyprzedzanie nie będzie tak łatwe, jak zakładano.
Kierowca Force India przyznał, że podczas wczorajszych dwóch sesji treningowych bardzo trudno było wyprzedzać inne samochody i podejrzewa, że manewry w wyścigu będą trudniejsze od tych, jakie oglądaliśmy podczas wyścigu na torze Spa-Francorchamps.
Wyprzedzanie jest trudne. Dobrze, że mamy dwie strefy DRS, ale znalezienie się przed innym samochodem nadal wymaga ciężkiej pracy, ponieważ przed długimi prostymi jest wiele szybkich zakrętów, co uniemożliwia bliską jazdę. Źle wychodzisz z zakrętu i tracisz całą swą przewagę. Wyprzedzanie nie będzie niemożliwe, ale na pewno nie tak łatwe, jak na Spa. Sutil przyznał, że udało mu się zasymulować próbę wyprzedzania z DRS, uruchamiając system za innym bolidem, którego skrzydło znajdowało się w normalnej pozycji, ale nawet wtedy wyprzedzenie było bardzo trudne.
Niemiec zaznaczył, że jeśli w wyścigu manewry wyprzedzania okażą się tak trudne, to przełoży się to na konsekwencje związane ze strategią i ustawieniami bolidu. Dodatkowy docisk może przełożyć się na poprawę czasu w kwalifikacjach, ale w wyścigu kierowcy z takimi ustawieniami będą w stanie skutecznie blokować szybsze bolidy.
Będąc w pozycji do wyprzedzenia innych kierowców dalej nie jest łatwo. Wiedziałem, gdzie aktywuje się DRS, więc przycisnąłem go, ale czasem nadal nic to nie daje. Możliwość blokowania może mieć bardzo istotne znaczenie dla strategii. Przycisk DRS jest dość istotny, jeśli dysponujesz większą siłą docisku, więc może to być dobre w kwalifikacjach, choć nie tak dobre w samym wyścigu.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE