Team Lotus celuje w obiecującą końcówkę sezonu

Od Singapuru do bolidów zostanie wprowadzony szereg poprawek.
19.09.1115:32
Nataniel Piórkowski
1917wyświetlenia

Podczas Grand Prix Singapuru Team Lotus wprowadzi do obu samochodów nową podłogę, która ma pomóc w obronie dziesiątej pozycji w klasyfikacji konstruktorów.

Dzięki trzem finiszom na trzynastych pozycjach, zespół z Norfolk wyprzedza HRT i Virgin Racing, a jeśli do końca sezonu utrzyma miejsce w pierwszej dziesiątce, to będzie mógł pozyskać fundusze z dochodów z praw komercyjnych do F1.

Dyrektor techniczny Team Lotus - Mike Gascoyne liczy, że poprawki zaplanowane na weekend w Singapurze pozwolą postawić kolejny krok naprzód oraz sprawią, że T128 będzie w stanie walczyć z najbliższymi rywalami zespołu. Podchodzimy do Singapuru w bardzo podobny sposób, jak do Monako. Zastosujemy maksymalny pakiet docisku wzbogacony nową podłogą, dyfuzorem i przewodami hamulcowymi, które poradzą sobie z wymogami ich chłodzenia. W obszarze poprawek podłogi, dane z tunelu aerodynamicznego są bardzo obiecujące, więc zobaczymy, co jeszcze odkryjemy, gdy wyjedziemy na tor.

Szef Team Lotus - Tony Fernandes, wciąż ma nadzieję na zdobycie pierwszych punktów swego młodego zespołu w finałowych wyścigach sezonu: Przez cały rok pokazaliśmy, że nasi chłopacy są gotowi podejmować stające przed nimi wyzwania, umieją sobie z nimi radzić i ciągle idą naprzód. Jednym z najmilszych aspektów, jakich doświadczyłem podczas ostatnich wyścigów było zaobserwowanie poprawy w garażu i na pitwall, szybszych postojów i skutecznej obsługi samochodu tak w trakcie, jak i pomiędzy sesjami, a także lepszych decyzji strategicznych podejmowanych we właściwym czasie.

Podczas gdy my pracujemy ciężko za kulisami, aby poukładać wszystkie elementy w całość następnej fazy naszego rozwoju, zespół pracuje pod silną presją na wyścigach i w fabryce, a zobaczenie, jak daleko już zaszli jest powodem do wielkiej dumy - dodał malezyjski biznesmen.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

12
SirKamil
20.09.2011 01:16
Zajrzałeś w wykresy jak radziłem? Przecież to oczywiste, że nie chodzi o liczby bezwzględne, tylko odniesienie do reszty stawki- w tym wypadku w do lidera. I choć strefa punktowana jest bliższa, to nadal oddalona o sporo ponad minutę pomimo dużego szczęścia na starcie i samochodu bezpieczeństwa do 4 okrążenia. Przypominam, że na tym etapie mistrzostw Team Caterham już dawno miał rozprawić się z Toro Rosso, Sauberem i Force India oraz konkurować z Williamsem i Renault.... i o ile Williams faktycznie nie jest daleko z przodu nie tyle dzięki konkurencyjności Caterhama co własnym kłopotom totalny, to walka z pozostałymi czterema ekipami pozostaje w sferze snów i baśni.
kabans
20.09.2011 11:04
SirKamil ale wyścig w tym roku był wolniejszy od zeszłorocznego więc trudno porównywać w taki sposób
SirKamil
19.09.2011 11:04
Ich postęp w skali całego wyścigu na Monzy względem ubiegłorocznej szuflady T127- uwzględniając kwestie SC- to raptem 7 sekund. Progres? Marginalny. Jeśli ktoś ma wątpliwości odsyłam do znakomitych wykresów naszego kolegi na f1wm. KERS to nie tylko korzyści ale i wyrzeczenia. rezygnując z KERS Lotus wybrał alokacje zasobów w innych obszarach, wybrał korzyści aerodynamiczne, wybrał korzyści dynamiczne i wreszcie brak wpływu generatora na stabilność tylnej osi. To nie działa tak: KERS daje 0,5 więc T127 + KERS =pół sekundy szybciej.
corey_taylor
19.09.2011 09:37
no jestem ciekaw kiedy któryś z nowych zespołów zdobędzie wreszcie jakiś punkt
kabans
19.09.2011 04:08
jakby lotus tracił tyle na jednym kółku w wyścigu co kwalifkacjach, to by był dublowany z 5 razy a nie jeden. Jeśli chodzi o wyścig to -1s tempa wyścigowego na kółku, dałoby im punkty. a tak w ogóle to truli jest najlepiej spisującym się zawodnikiem trzech najsłabszych zespołów, jeśli wezmiemy pod uwagę miejsca wyścigach
Karol24
19.09.2011 03:56
@Adakar Gdyby jeszcze mieli KERS, która daje od 0,3 do 0,5 sekundy na okrążeniu to mogli być podjąć walkę o wyższe miejsca.
General
19.09.2011 03:22
Taki tor jak Marina Bay to zawsze duze szanse na punkty dla slabszych teamow ze wzgledu na jego budowe (bandy tu i owdzie jak w Monte Carlo), pod warunkiem, ze beda wpadac w nie samochody rywali bedace bezposrednio przed nimi czy to za sprawa mega zamieszania w pierwszych zakretach po starcie czy dalej podczas jakiejs walki o pozycje. To, ze wyscigu nie skonczy ktos z czolowki, nic im nie da.
kabans
19.09.2011 03:02
koniec starej stawki to force india która walczy na początku środka stawki:P
Karol26
19.09.2011 02:55
Hmm ciągle mówią lepiej lepiej ok. Starają się ale na pkt bez jakiejś zadymy nie ma szans w tym sezonie. Fakt uciekli Virgin i HRT ale do reszty jeszcze troszkę brakuje. W kolejnym sezonie powinni złapać koniec starej stawki :) Wtedy już powinny być pkt ;)
jpslotus72
19.09.2011 02:40
[quote]Tony Fernandes, wciąż ma nadzieję na zdobycie pierwszych punktów swego młodego zespołu w finałowych wyścigach sezonu[/quote]Ale chyba jeszcze nie tego... W obecnym sezonie sukcesem może być dla nich wchodzenie do Q2 - ale na punkty chyba jednak jeszcze za wcześnie (jeśli wyścigi będą przebiegały w miarę normalnie - bez "kataklizmów" w górnej części stawki)... Może za rok. (I gdyby tak dało się zastąpić obecnego Jarno przynajmniej Trullim sprzed dobrych kilku lat - np. z przełomu Renault/Toyota...).
MatiXF1
19.09.2011 01:59
Widać, że się starają i, że im to wychodzi. Zrobili już duży progres i oby było coraz lepiej. Życzę im jak najlepiej ;)
Adakar
19.09.2011 01:59
W tej chwili realna strata do Williamsa to 0,8 sekundy wg mnie.... jeżeli walną dobre poprawki, to mogą zejść poniżej 0,5 sekundy. W wyścigu z przygodami (ale duzymi przygodami - Safety Carami 2-3ma) mieliby realne szanse na zdobycz punktową.