Domenicali: Sezon 2012 kluczowy dla przyszłości Massy

Włoch zapewnia, że za rok Ferrari pragnie być konkurencyjne już od pierwszego wyjazdu na tor
07.11.1116:57
Nataniel Piórkowski
2090wyświetlenia

Po kolejnym rozczarowującym sezonie, Felipe Massa nie może być pewny utrzymania swej posady w Ferrari po sezonie 2012.

Choć zespół z Maranello zapewniał, że w przyszłym roku skład kierowców nie ulegnie zmianie, nie uciszyło to spekulacji o niepewnej posadzie Massy. Media niejednokrotnie typowały na jego miejsce wielu kierowców, a Ferrari ciągle powtarzało, że jest pewne, iż Massa odnajdzie formę, którą zgubił od czasu wypadku na torze Hungaroring.

Przemawiając podczas Ferrari World Finals na torze Mugello, szef zespołu - Stefano Domenicali powiedział: Liczę bardzo mocno, że Felipe będzie walczyć tak, jak już udowadniał. Przyszły rok będzie dla niego kluczowy i jestem przekonany, że będzie w nim mógł zaprezentować swą prawdziwą wartość. Jeśli chodzi o plotki dotyczące wszystkich kierowców, którzy mają pojawić się w Maranello aby go zastąpić, to mogę tylko powtórzyć moje słowa, które nawet przed chwilą wypowiedział nasz Prezydent: W każdy możliwy sposób Felipe będzie naszym kierowcą w sezonie 2012 i powinniście zrozumieć, jak bardzo w niego wierzymy.

Włoch zauważył również, że w przyszłym roku Fernando Alonso będzie szczególnie zdeterminowany, aby powrócić do wyścigu o tytuł mistrzowski. Jestem pewien, że powrót do Abu Zabi będzie miał jakiś wpływ na Fernando, biorąc pod uwagę to, do czego doszło tam w ubiegłym roku, ale te negatywne emocje będą dla niego dodatkowym bodźcem do wyrównania swoich rachunków w sezonie 2012.

Domenicali nie traci również nadziei na pokonanie Jensona Buttona, Marka Webbera oraz Lewisa Hamiltona i wywalczenie przez Fernando Alonso drugiej pozycji w klasyfikacji kierowców. W pozostałych dwóch wyścigach będziemy próbować dostać się na podium i próbować wszystkiego co tylko możemy, aby Fernando zdobył wicemistrzostwo świata. W Maranello wszyscy pracują tymczasem nad produkcją samochodu, który ma być konkurencyjny od samego początku przyszłego sezonu. Jesteśmy świadomi, że możemy mieć tylko jeden cel - ten cel to zwycięstwo.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

22
Simi
08.11.2011 08:41
maroo - potencjał i faktyczne wyniki to dwie różne rzeczy. Prezentując dobry potencjał, można zostać kierowca testowym i liczyć na debiut w F1 w przeciągu dwóch lat. Kierowcy, który ma 30 lat i tytuł wicemistrza świata, potencjał nie wystarcza. Life is brutal and full of zasadzkas and sometimes kopas w dupas - przykro mi. Chyba, że w 2012 nastąpi wielkie odrodzenie, ale nie sądzę, aby były na to szanse. Cóż, ani ja, ani ty tego nie przewidzimy - poczekajmy zatem do nowego sezonu, dobrze?
kovalf1
08.11.2011 06:13
@Kamikadze2000 " a więc wartośc tytułu Hamiltona jest niewielka. ;)" To w takim razie jaka jest wartość tytułu Vettela z poprzedniego sezonu? :P Oczywiście to retoryczne pytanie, nie chcę odpowiedzi, bo wg mnie nie ma czegoś takiego jak wartość tytułu - tytuł to tytuł. Jeśli chodzi o ten sezon 2008, to zarówno Massa, jak i Hamilton popełniali w nim katastrofalne błędy. Obaj byli zdecydowanymi nr 1 w swoich teamach. Bolidy mieli bardzo porównywalne. Prawda jest taka, że obaj zasłużyli na ten tytuł. Zdobył go Hamilton i to było sprawiedliwe, tak jak sprawiedliwe byłoby to, gdyby Massa wygrał.
maroo
08.11.2011 03:28
Simi - nie, nie uważam że Massa spisuje się dobrze. Jest to fatalny jego sezon, ale uważam że potencjał ma, co już pokazał. Po prostu cały sezon układa się nie po jego myśli. Gdyby nie te kilka kolizji nie z Jego winy ostatnio - być może miał by lepszą końcówkę - bo po czasach widać że zaczyna jakoś jeździć. I mam nadzueje że 2012 będzie takim na miarę Jego możliwości. A ten sezon jak najszybciej w zapomnienie.
adamo342
08.11.2011 03:11
Kamikadze2000- Ja uważam że Massa miał lepszy wóz i w dodatku zespół był skupiony tylko na Massie choć RAI miał lepszy początek.Sam Massa powinien odejść bo może po raz trzeci zostać upokorzony przez Alonso.
Simi
08.11.2011 02:47
maroo - tak, ale jeśli uważasz, że Massa spisuje się dobrze, to znaczy, że chyba przespałeś ponad połowę tego sezonu...
Kamikadze2000
08.11.2011 12:48
@kabans - a więc wartośc tytułu Hamiltona jest niewielka. ;) Moim zdaniem po prostu zespół skupił się na jednym kierowcy, pod którego budują już maszynę. Felipe mógł stracic trochę na tym wypadku. W 2008 roku był świetny. McL był wtedy znakomity i na pewno nie ustępował Ferrari.
buceek
08.11.2011 08:23
@Busisko Nie porównywałbym tak obu wypadków. Massa doznał uszkodzenia czaszki i obawiano się poważnego wstrząśnienia mózgu oraz kłopotów ze wzrokiem. Przeszedł chyba tylko jedną operacje i szybko wracał do zdrowia. Nie było sensu trzymać go w szpitalu bo już wyzdrowiał. Kubica natomiast uległ licznym złamaniom oraz zmiażdżeniu ręki. Przeszedł naście operacji i zabiegów więc dlatego to tak długo trwa. @kabans Pamiętaj że za głównego rywala miał Hamiltona który na własne życzenie prawie przegrał tytuł.
kabans
08.11.2011 07:57
massa wcale nie zgubił formy sprzed wypadku, po prostu nigdy jej nie miał. Walczył o MS bo miał sporo szybszy samochód od HAM a RAI spisywał się jeszcze gorzej
katinka
07.11.2011 11:55
Kolejna szansa dla Massy, calkiem w porzadku zachowal sie zespol, z nutka sentymentu i to jest chyba fajne, w tym swiecie, gdzie najwazniejsze jest wygrywanie. Widocznie w Felipe wierza, ze moze sie poprawic i jezdzic lepiej. Wiec powodzenia!
maroo
07.11.2011 11:27
A ja liczę że to będzie lepszy Jego sezon. To czy zasługuje na fotel Ferrari na szczęście należy do decyzji Ferrari a nie Ciebie Simi. I oni tam w tym swój plan mają. Trzymam kciuki Felipe!
Simi
07.11.2011 10:32
Massa już nie zasługuje na miejsce w Ferrari. Udowodnił to słabymi sezonami 2010 i 2011 - dziękuję, tam są drzwi wyjściowe. Nie liczę na to, że w 2012 nas zaskoczy. Już teraz, Scuderia powinna bacznie przyglądać się kandydatom na fotel Felipe.
Busisko
07.11.2011 09:33
Koleś jest dobitnym przykładem jak NIE WARTO wyciągać ze szpitala kierowcę zaraz po mocnym wypadku. Dlatego to dobrze, że Kubica długo się kuruje.
rafaello85
07.11.2011 08:51
Zatem kolejny rok SF bez szans na tytuł konstruktorów:(
Karol26
07.11.2011 08:27
Źle, że zostaje. Po prostu jest wolny i niestety psuje renome zespołu. Nie lubię zbytnio tego kierowcy ale lubię Ferrari i pozostaje mi mu życzyć by jeździł dobrze :)
francorchamps
07.11.2011 07:47
I oto jest szansa dla Roberta.. Wróci, pokaże że nie stracił zbytnio na swojej szybkości a w 2013 zasiądzie w Ferrari z numerem "2" na bolidzie, bo mam nadzieję że przyszły sezon zdominuje Ferdynand!
Nuuskamuikkunen
07.11.2011 07:04
He he...Brazylijczyk musi mieć niezłe plecy w Ferrari skoro pakują tyle kasy w przygotowanie bolidu temu przeciętniakowi, a jednocześnie godzą się z porażka w klasyfikacji konstruktorów. Co roku go tak "przepychają" robiąc zasłonę twierdzeniem, że to ostatnia szansa. Dziwie się, że Montezemolo się na to godzi. Może to jego niewydarzony pupilek? Chociaż z drugiej strony taki nieskarżący się na nic królik doświadczalny, testujący nowe części do auta Alonso, to też nie byle jaka korzyść skoro ilość testów na torze jest tak ograniczona.
zdekon
07.11.2011 06:23
@lukaszsss Gdyby nie rajd w lutym to ten news był by aktualny:)
lukaszsss
07.11.2011 06:09
Trudno się nie zgodzić http://www.f1wm.pl/php/news_id-19430.html
Maly-boy
07.11.2011 06:03
Ostatnio każdy sezon dla Massy jest 'kluczowy' ..
kovalf1
07.11.2011 05:58
Ciekawe czy po połowie sezonu 2012 porzucą pracę nad ich ówczesnym bolidem i skupią się na samochodzie na 2013, jeśli pierwsze 10 wyścigów 2012 pokaże, że nie mają o co walczyć :)
Patrick
07.11.2011 05:28
"Włoch zapewnia, że za rok Ferrari pragnie być konkurencyjne już od pierwszego wyjazdu na tor." - Który to rok z rzędu z tą samą zapowiedzią?
Kamikadze2000
07.11.2011 05:02
Słyszą wszyscy - Filipek zostaje!!! :))