Tarquini i Dudukalo ponownie kierowcami Seata

Włoch liczy, że nowy silnik pomoże mu w walce z Chevroletem
20.01.1214:57
Paweł Zając
3465wyświetlenia

Były mistrz WTCC, Gabriele Tarquini, w sezonie 2012 ponownie zasiądzie za kierownicą Seata w barwach Lukoil Racing. Jego partnerem będzie, tak jak przed rokiem, Aleksiej Dudukało.

49-letni Włoch jest mentorem Rosjanina, co jest częścią programu firmy Lukoil. Dudukalo w swoim debiutanckim sezonie wywalczył dwa dziewiąte miejsca, podczas gdy Tarquini zajął piątą pozycję w klasyfikacji generalnej i był jedynym kierowcą Seata, któremu udało się wygrać wyścig.

Jestem bardzo zadowolony, ponieważ Lukoil potwierdził mnie jako jednego z ich kierowców, a także zatrudnił mnie by wspomóc nowe pokolenie kierowców z Rosji - powiedział Włoch. Nie mogę się doczekać nowego sezonu.

Seat wprowadzi w tym roku nowy silnik 1.6 turbo. Tarquini ma nadzieję, że dzięki temu będzie mógł nawiązać walkę z Chevroletami. Znów będziemy ścigać się starym Leonem, jednak sporo oczekuję od nowego silnika. Wierzę, że będziemy znacznie silniejsi niż w zeszłym roku i będziemy mogli powalczyć z Chevroletem.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

4
TAFiT
20.01.2012 08:31
@buran Zdaje się, że Ford wystawi Focusa nie Fiestę w WTCC, w tym roku ;). Tu proszę link: http://fiawtcc.com/Read_News.asp?idNews=1132
adnowseb
20.01.2012 07:35
@Mr President Ja podziwiam Gabrielle.(wieki i styl)wyjątkowy kierowca. Faktycznie może te nowe silniki pomogą mu w walce o ''mistrza''. Myślę ,że uatrakcyjnią tą serię.@buran słusznie zauważył ,że Chevrolet nie będzie miał lekko. Pozdrawiam
buran
20.01.2012 06:55
Spokojnie, w tym roku zadebiutuje nowy [s]Fiesta[/s] Focus, Volvo się rozwija, BMW od czasu do czasu trochę poprzeszkadza, także jest szansa, że Chevy będą mieli trochę trudniej. Po za tym w przyszłym roku na pełny etat wróci Łada. ;] @TAFiT racja, racja. mój błąd ; /
Mr President
20.01.2012 06:01
Nie wiem czy w związku z pozostaniem Gabrielle powinniśmy podziwiać 50-letniego sportowca, czy też ubolewać nad niskim poziomem mistrzostw świata. Tarquini zapewne pozostanie najszybszym kierowcą Seata, ale to mało prawdopodobne, by zdołał nadrobić dystans dzielący go od "błękitnych". Zapowiada się trzeci sezon wyraźnej przewagi Chevroleta, choć organizatorzy nie ustają w wysiłkach, by utrudnić im zadanie przez zmianę zasad ustalania kolejności startowej drugiego wyścigu. Zatem jedynym zagrożeniem dla Mullera pozostanie Huff.