Juncadella ponownie wygrywa na Hockenheim.

Daniel Juncadella wygrał również trzeci wyścig F3 Euro Series na torze Hockenheim.

Hiszpan świetnie wystartował i na dojeździe do pierwszego zakrętu pokonał ruszającego z pole position Sainza. Syn rajdowego Mistrza Świata musiał również ostro bronić się przed atakami Alexa Lynna, jednak gdy tylko udało mu się oswobodzić spod nacisków Brytyjczyka, rzucił się w pogoń za Juncadellą.

Przez pierwszą połowę wyścigu różnica pomiędzy Hiszpanami oscylowała na poziomie nieco ponad trzech sekund, jednak po przejechaniu 10 okrążeń Sainz zaczął redukować stratę. W samej końcówce syn El Matadora odrabiał ponad 3 dziesiąte na okrążeniu, jednak nie wystarczyło to, by przed flagą w szachownicę podjąć chociaż próbę wyprzedzania.

Najniższy stopień podium uzupełnił Felix Rosenqvist. Szwed na starcie znalazł się przed Sainzem, jednak błąd w drugim zakręcie sprawił, że spadł na czwarte miejsce. Na trzecim okrążeniu udało mu się wyprzedzić Alexa Lynna i oddalić się od niego na tyle, by dowieźć tę pozycję do mety. Za plecami Lynna, na piątym miejscu dojechał Sven Muller. Niemiec wyprzedził gościnnie startującego Hannesa van Asseldonka, a Holender nie mógł się również obronić przed atakami Williama Bullera, przez co, na 20 okrążeniu, spadł na siódme miejsce.

Czołową dziesiątkę uzupełnili Pascal Wehrlein, Felix Serralles i Sandro Zeller. Fakt, że wszyscy kierowcy gościnnie startującego Forteca finiszowali na punktowanych pozycjach sprawił, że w tym wyścigu już 13 miejsce było premiowane jednym punktem, który wywalczył wczorajszy zwycięzca - Raffaele Marcielo. Na słabą pozycję Włocha miała wpływ kara przejazdu przez boksy za nieprzestrzeganie limitów toru.