Wyjątkowy rekord toru

Michelin podsumowuje swój tegoroczny udział w sportach motorowych
08.11.0517:19
Michelin
888wyświetlenia

W 2005 roku Michelin zwyciężył bezapelacyjnie w trzech najbardziej prestiżowych kategoriach zawodów motoryzacyjnych, zapewniając sobie wraz ze swymi partnerami tytuł mistrza świata w Formule 1, rajdach WRC oraz Motocyklowych Mistrzostwach Świata MotoGP.

Michelin zdobył podwójne mistrzostwo z Fernando Alonso i Renault w Formule 1 oraz z Sébastien Loeb i Citroënem w WRC, otrzymując zarówno tytuł dla producentów jak i dla kierowców. Największy sukces Michelin i Yamaha to tytuł mistrza świata Valentino Rossi w klasie Premier MotoGP.

Oprócz wspomnianych osiągnięć, Grupa Michelin przyczyniła się do koronnego zwycięstwa Bruno Saby z teamu Volkswagena w Rally Raid World Cup, oraz zwyciężyła w klasyfikacji ogólnej rajdu Paryż Dakar 2005. Odegrała również istotną rolę w sukcesie Audi podczas 24 godzinnego wyścigu Le Mans w czerwcu tego roku.

Poprzez znaczącą obecność w wyścigach motocyklowych - szczególnie typu off road - Michelin poprowadził kierowców do tytułów mistrzowskich w motokrosie (kategoria MX2), mistrzostwach halowych oraz na torach otwartych. Wspierał również Julien Absalon, który zdobył mistrzostwo świata rowerów górskich.

Każde z tych zwycięstw podkreśla skuteczność strategii opartej na innowacyjności. "Jesteśmy bardzo pozytywnie zaskoczeni zdobyciem tylu prestiżowych tytułów w 2005 roku. Lecz jesteśmy również szczęśliwi mogąc zademonstrować podczas sezonu, jak kluczową rolę odgrywają opony Michelin i BFGoodrich w podwyższaniu możliwości użytkowników, zwiększając tym samym ich szanse na zwycięstwo. Przewaga konkurencyjna technologii Michelin nie jest jednak zastrzeżona dla zawodów sportowych, lecz występuje w całej palecie naszych opon. Wyścigi stanowią doskonałe pole do badań i testów, a z korzyści z nich płynących czerpią wszyscy nasi klienci" - mówi Edouard Michelin, prezes Michelin Group.

Źródło: Michelin.pl

KOMENTARZE

9
Jacenty_F1
09.11.2005 08:05
Parę lat temu w swoim Kaszlu miałem Micheliny i trzymały kapitalnie to dopiero była jazda. Gratulacje sukcesu zakłóconego trochę przez GP USA ale co tam zwycięzców się nie sądzi
Pit
08.11.2005 10:37
Zapomniał dodać że niżej podpisany też jeździ na Michelinkach ;-) A tak na poważnie jest to powód do dumy, gratuluję!
W
08.11.2005 07:22
Ale te trzy są symbolami w Europie, więc dziwię się, że nie rozumiesz radości Michelin...
dejacek
08.11.2005 07:13
przypmina mi się taki kawał ze stanu wojennego jak to Wałęsa z Jaruzelskim się ścigali no i Trybuna napisała że Jaruzelski był drugi a Wałęsa przedostatni. Na przynajmniej 50 imprez sportowych najwyższej rangi 3 wygrane to sukces. Ostrzegam -Kumho czycha
rafaello85
08.11.2005 07:10
Niech się Michelin cieszy, bo za rok odpadną mu tytuły MŚ w F1:)
Poolek
08.11.2005 06:39
Za to Brigestony są w kartingu, deszczówki japońce robią najlepsze :) A Michelin karting sobie w ogóle odpuścił i z tego powodu ma u mnie minusa.
KIU
08.11.2005 06:07
Pieczar-> to nie jest pewne
Pieczar
08.11.2005 05:39
Szkoda że za dwa lata w F1 zostanie tylko bridgestone.
W
08.11.2005 05:34
Lubię Michelin, więc cieszę się z ich sukcesów. :-)