Rossi znowu testował Ferrari

Nie tak dawno Valentino Rossi chciał za wszelką cenę udowodnić, że wcale nie myśli zbyt poważnie o zamianie dwóch kółek na cztery. Nie minął jednak tydzień od zakończenia sezonu MotoGP w Walencji, a Włoch znowu zasiadł za kierownicę bolidu Ferrari F2004, biorąc udział w odbywających się za zamkniętymi drzwiami trzydniowych testach.

We wtorek na torze Fiorano Rossi przejechał 40 okrążeń i jako donosi włoska Gazetta dello Sport, do rekordu Schumachera zabrakło mu 1.1 sekundy. Następnie ekipa testowa Ferrari przeniosła się na bardziej wymagający, aczkolwiek lepiej znany gwieździe wyścigów MotoGP tor Mugello i tutaj strata Rossiego do rekordu Schumachera wyniosła już ponad cztery sekundy.

Jak wynika z nieoficjalnych doniesień, Rossi jest już w stanie dorównać regularnym kierowcom Ferrari w kilku obszarach, ale nadal nie potrafi w pełni wykorzystać generowanej przez bolid F1 ogromnej siły dociskowej na szybkich zakrętach. Włoch w tym roku zaliczył w sumie trzy sesje testowe z Ferrari (w kwietniu, w sierpniu i teraz w listopadzie) i wygląda na to, że obie strony są zainteresowane kontynuowaniem współpracy. Póki co Włoch w przyszłym roku nadal będzie się ścigał w MotoGP.

Źródło: ITV-F1.com