GP Kanady: Hamilton podtrzymuje poranne tempo
Prezentujemy wyniki i opis popołudniowej sesji na torze Gillesa Villeneuve'a.
08.06.1221:30
7729wyświetlenia
Lewis Hamilton popisał się najlepszą dyspozycją podczas drugiego treningu przed niedzielnym Grand Prix Kanady w Montrealu. Czołową trójkę uzupełnili Alonso i Massa.
Wczesne popołudnie zaczęło się dla Jensona Buttona dokładnie tak, jak skończyło późne przedpołudnie. McLaren został zmuszony do wymiany całego tyłu samochodu, a Brytyjczyk mógł oddać się chwili relaksu z Jessicą Michibatą. Problem w tym, że działo się to już po rozpoczęciu zajęć na torze.
Pomimo tego że po niebie nie snuły się już czarne chmury, ruch na torze potwierdzał, iż zespoły nie zapomniały o groźbie deszczu. Pięć minut i dwanaście czasów okrążeń, spośród których najlepszy odnotował Kamui Kobayashi. Tymczasem Timo Glock stracił kontrolę nad swą Marussią MVR-01 na dohamowaniu do pierwszego zakrętu i w oka mgnieniu zatrzymał się tuż przed zbliżającym się Kimim Raikkonenem, który musiał ratować się wyjazdem poza tor, aby ominąć pechowego Niemca.
Hamilton nie spuszczał z tempa i potwierdzał swą tradycyjną, niemal wzorcową dyspozycję na montrealskim obiekcie, zajmując pierwszą lokatę po piętnastu minutach sesji. Drugie miejsce zajmował w tym czasie Schumacher, a trzecie Alonso który przez drobny wyjazd poza tor spowodował krótkie wywieszenie żółtej flagi w okolicach dziewiątego zakrętu. Montreal nie musiał wstydzić się frekwencji na trybunach ani specjalnie mobilizować fanów do przybycia na tor, co rodziło nadzieję, iż zapowiedzi protestów studentów przeciwko podwyższeniu opłat za czesne nie wpłyną na szczególną atmosferę jednego z najbardziej spektakularnych weekendów sezonu.
Po pierwszych trzydziestu minutach nie błyszczały bolidy Lotusa. Raikkonen i Grosjean notowali czasy na poziomie jedenastego i dwunastego miejsca. Żaden z zespołów nie zdecydował się także na założenie do samochodów supermiekkich opon, choć te zostały już wykorzystane przez niektórych w końcówce porannego treningu. Jako pierwszy na wyjazd na nich zdecydował się Sebastian Vettel, choć prawdopodobnie na skutek dużej ilości paliwa na pokładzie notował czasy dające mu zaledwie osiemnaste miejsce. Kolejnym kierowcą na opcjonalnych gumach był Sergio Perez. W jego przypadku od razu udało się dostrzec poprawę osiągów, owocującą awansem na czwartą lokatę.
Michael Schumacher nie oszczędzał zawieszenia swego Mercedesa, ostro atakując krawężniki w szykanie przed ściną mistrzów. Po przejechaniu czystego kółka Niemiec wskoczył jednak z szóstego na trzecie miejsce. Tymczasem w garażu McLarena ciągle trwały prace nad bolidem Buttona, który o poranku przejechał zaledwie dwanaście kółek w nie najszybszym tempie. Z kolei dłuższe przejazdy Vettela zakłócane były przez problemy w ósmym zakręcie, jednak w przeciwieństwie do Alonso kierowca Red Bulla zdołał unikać obrotów i bez większych konsekwencji kontynuować realizację programu.
Oczywiście wymiana skrzyni biegów w bolidzie Buttona nie pociąga za sobą żadnych konsekwencji, ponieważ ich wymiany podczas piątkowych treningów nie są brane pod uwagę jako te podlegające karom, o czym zapewniał na swoim Twitterze sam McLaren. W przeciwieństwie do pechowego Buttona na tor powrócił Heikki Kovalainen, który podczas porannej sesji rozbił bolid po agresywnym wyjeździe z dziewiątego zakrętu. Po sprawdzeniu systemów Fin dołączył do Pietrowa realizując cele Caterhama.
Do najbardziej udanych popołudnia nie mógł zaliczyć jednak Sergio Perez, który tracił czas w garażu podczas gdy jego mechanicy starali się rozwiązać problemy z układem hamulcowym. Na półmetku sesji magię ściany mistrzów odczuł na własnej skórze Bruno Senna, który roztrzaskał swego Williamsa uderzając tyłem z nowym, przeprofilowanym tylnym skrzydłem w barierę z opon. Na torze wywieszono czerwone flagi, a kierowcy zostali zmuszeni do powrotu do swych garaży. Swoją drogą ciekawe jak musiał czuć się Valtteri Bottas, który w ten weekend podobnie jak w Monako nie otrzymał okazji do jazdy w piątkowym treningu właśnie ze względu na obawy o bezpieczeństwo samochodu.
Dwadzieścia osiem minut - dokładnie tyle czasu pozostało kierowcom na wykonanie symulacji wyścigu i porównanie mieszanek ogumienia. Osiemnaście, w przypadku Buttona, który w samej końcówce ponownie pojawił się na torze na miękkim ogumieniu. W międzyczasie dobrym tempem błysnęli Alonso i Massa, którzy wskoczyli tuż za liderującego tabeli Hamiltona. W przeciwieństwie do przedpołudnia dobrym tempem jechał także Paul di Resta, który na piętnaście minut przed końcem sesji zajmował piąte miejsce, tuż za Vettelem, a przed Kobayashim i Schumacherem.
Z okrążenia na okrążenie Button poprawiał tempo i awansował przed kolejnych kierowców. Brytyjczyk narzekał jednak na przyczepność samochodu, informując o drżeniu przedniej osi. Po kilku okrążeniach na miękkich oponach mistrz świata z 2009 roku zjechał do alei serwisowej i powrócił na tor na supermiękkiej mieszance, która w samej końcówce pozwoziła mu na awans na dziewiątą pozycję.
Pogoda na koniec sesji
Temperatura toru: 24°C
Temperatura powietrza: 24°C
Prędkość wiatru: 2,5 m/s
Wilgotność powietrza: 57%
Sucho
REZULTATY TRENINGU 2
P. | Kierowca (Nr) | Bolid | Opony | Czas okr. | Strata | Odstęp | Okr. |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Lewis Hamilton (4) | McLaren MP4-27 | 1:15,259 | 43 | |||
2 | Fernando Alonso (5) | Ferrari F2012 | 1:15,313 | 0,054 | 0,054 | 36 | |
3 | Felipe Massa (6) | Ferrari F2012 | 1:15,410 | 0,151 | 0,097 | 39 | |
4 | Sebastian Vettel (1) | Red Bull RB8 | 1:15,531 | 0,272 | 0,121 | 44 | |
5 | Paul di Resta (11) | Force India VJM05 | 1:15,544 | 0,285 | 0,013 | 32 | |
6 | Kamui Kobayashi (14) | Sauber C31 | 1:15,651 | 0,392 | 0,107 | 37 | |
7 | Michael Schumacher (7) | Mercedes F1 W03 | 1:15,697 | 0,438 | 0,046 | 32 | |
8 | Nico Hulkenberg (12) | Force India VJM05 | 1:15,799 | 0,540 | 0,102 | 39 | |
9 | Jenson Button (3) | McLaren MP4-27 | 1:15,812 | 0,553 | 0,013 | 14 | |
10 | Nico Rosberg (8) | Mercedes F1 W03 | 1:15,878 | 0,619 | 0,066 | 40 | |
11 | Sergio Perez (15) | Sauber C31 | 1:15,898 | 0,639 | 0,020 | 38 | |
12 | Mark Webber (2) | Red Bull RB8 | 1:15,907 | 0,648 | 0,009 | 41 | |
13 | Pastor Maldonado (18) | Williams FW34 | 1:15,987 | 0,728 | 0,080 | 39 | |
14 | Romain Grosjean (10) | Lotus E20 | 1:16,360 | 1,101 | 0,373 | 29 | |
15 | Kimi Raikkonen (9) | Lotus E20 | 1:16,562 | 1,303 | 0,202 | 33 | |
16 | Heikki Kovalainen (20) | Caterham CT01 | 1:16,981 | 1,722 | 0,419 | 24 | |
17 | Bruno Senna (19) | Williams FW34 | 1:17,022 | 1,763 | 0,041 | 22 | |
18 | Witalij Pietrow (21) | Caterham CT01 | 1:17,075 | 1,816 | 0,053 | 41 | |
19 | Jean-Eric Vergne (17) | Toro Rosso STR7 | 1:17,124 | 1,865 | 0,049 | 41 | |
20 | Daniel Ricciardo (16) | Toro Rosso STR7 | 1:17,716 | 2,457 | 0,592 | 34 | |
21 | Pedro de la Rosa (22) | HRT F112 | 1:18,908 | 3,649 | 1,192 | 27 | |
22 | Timo Glock (24) | Marussia MR01 | 1:19,084 | 3,825 | 0,176 | 40 | |
23 | Narain Karthikeyan (23) | HRT F112 | 1:19,378 | 4,119 | 0,294 | 21 | |
24 | Charles Pic (25) | Marussia MR01 | 1:19,902 | 4,643 | 0,524 | 18 |
107% najlepszego czasu: 1:20,527
KOMENTARZE