GP Wielkiej Brytanii: Alonso na czele przed czasówką

Tym razem kierowcy mieli okazję do jazdy po suchej nawierzchni
07.07.1212:03
Łukasz Godula
5965wyświetlenia

Trzeci trening dał nadzieję zespołom na wypróbowanie opon przeznaczonych na suchą nawierzchnię, ponieważ deszcz w sobotni poranek ustąpił, pozwalając asfaltowi wyschnąć na tyle, by możliwa była jazda na gładkich gumach.

Dlatego też jeszcze przed rozpoczęciem sesji na końcu pitlane ustawił się spory korek bolidów, gdyż każdy chciał wykorzystać suche warunki, a dodatkowo deszcz oczekiwany był w dalszej części treningu. Przy tak gromadnym wyjeździe powstał oczywiście mały chaos, aczkolwiek był niczym w porównaniu z problemami fanów, którzy wczoraj praktycznie nie mieli jak się dostać na tor z powodu ciężkich warunków pogodowych.

Wszyscy przejechali okrążenia instalacyjne i jasnym stało się, że trasa jeszcze nie była w stu procentach sucha, co udowodnił Kimi wpadając w kałużę i zaliczając dość emocjonującą utratę kontroli nad bolidem. Na szczęście Fin perfekcyjnie opanował swoją maszynę i uniknął większych problemów.

W pierwszych minutach najszybszy na torze był Schumacher, który nie bał się zdradliwych warunków i kręcił kolejne szybkie kółka. Chwilę później jego czas pobił Rosberg, który podróżował na twardej mieszance i ustanowił czas 1:33,733. Wielu zawodników miało podobne problemy do Kimiego Raikkonena, dokładnie w tym samym miejscu, w kompleksie zakrętów Maggots, Becketts, a Paul di Resta zaliczył nawet bączka na wyjściu z nich.

Di Resta parę minut później zgłosił awarię KERS, którą potwierdził jego inżynier. Reszta zawodników kontynuowała nabijanie kilometrów, tymczasem wynik Rosberga pobił Alonso, a zaraz po nim najszybszy okazał się Hamilton z czasem 1:33,084. Tor niewątpliwie z minuty na minutę poprawiał się i zapewniał coraz lepszą przyczepność.

37 minut przed końcem treningu na torze zatrzymał się Charles Pic, który zakomunikował nagły koniec pracy silnika. Francuz zatrzymał się niefortunnie na trasie, co musiało spowodować czerwoną flagę, by usunąć w bezpieczny sposób bolid Marussi z drogi.

Sesja została wznowiona na 31 minut przed końcem, a zawodnicy powrócili do pracy nad bolidami. Mimo momentami lekko słonecznej pogody, na kwalifikacje prognozy zapowiadają deszcz, co zwiastuje nam ogromne emocje w czasówce. Kilka minut poz wznowieniu treningu Jenson Button wskoczył na czoło tabeli z czasem 1:32,851, który wykręcił na miękkiej mieszance.

Buttonowi pozazdrościł partner zespołowy i dwa okrążenia później pobił go z czasem 1:32,728. Obecny mistrz świata, Sebastian Vettel plasował się w tej chwili na 5 pozycji ze stratą 0,507 sekundy. W tym czasie temperatura toru dzięki przebijającemu się słońcu wzrosła do 23 stopni. Na 20 minut przed flagą w szachownicę kierowców McLarena pogodził Romain Grosjean, wykręcający czas 1:32,471, a zaraz potem Alonso będący szybszy o 0,3 sekundy od Francuza, jednak kierowca Lotusa przejechał swoje okrążenie na twardej mieszance.

Alonso cisnął nieco za mocno na kolejnych okrążeniach przez co zaliczył obrót swojego bolidu, zatrzymując się w poprzek ostatniego zakrętu, aczkolwiek mogło to być spowodowane awarią skrzyni biegów, gdyż Hiszpan informował o problemie z 4 biegiem, choć incydent wyglądał jak klasyczny bączek po wyjeździe na mokre tarki.

Na 10 minut przed końcem tor ciągle się poprawiał, a zawodnicy coraz bardziej ochoczo poczynali na trasie, co zaowocowało wypadkiem Pereza, który urwał przednie skrzydło, jednak był w stanie kontynuować jazdę. Drugi kierowca Saubera również zaliczył wycieczkę poza tor, ale nie doznał uszkodzeń bolidu. Tymczasem w bolidzie Nico Rosberga wykryto wyciek oleju i w związku z tym zdecydowano się na zmianę podłogi w Mercedesie.

Charles Pic po poprzednim zatrzymaniu bolidu dał radę z porządkowymi dopchać go do boksów, a na 5 minut przed końcem sesji wyjechał na tor i ponownie się na nim zatrzymał. Tym razem jednak nie wywieszono czerwonych flag, a Vettel na dwie minuty przed końcem sesji wskoczył na trzecią lokatę, ale zepchnął go Button, który znalazł się zaraz za Alonso.

Do końca sesji kolejność w czołówce się nie zmieniła, a deszcz nie przeszkodził przez całą godzinę w pracy każdego zespołu. Nam pozostaje czekać na czasówkę, która mimo wszystko powinna odbyć się na mokrym torze, co na pewno zapewni niemałe emocje. Zapraszamy wszystkich, by śledzić z [color=#3c88b8]Wyprzedź Mnie![/color] weekend na Silverstone!


Pogoda na koniec sesji
Temperatura toru: 17°C
Temperatura powietrza: 21°C
Prędkość wiatru: 4,1 m/s
Wilgotność powietrza: 73%
Sucho

REZULTATY TRENINGU 3

P.Kierowca (Nr)BolidOponyCzas okr.StrataOdstępOkr.
1Fernando Alonso (5)Ferrari F20121:32,16721
2Jenson Button (3)McLaren MP4-271:32,3200,1530,15320
3Romain Grosjean (10)Lotus E201:32,3580,1910,03825
4Sebastian Vettel (1)Red Bull RB81:32,4200,2530,06221
5Kimi Raikkonen (9)Lotus E201:32,4540,2870,03425
6Lewis Hamilton (4)McLaren MP4-271:32,4770,3100,02320
7Pastor Maldonado (18)Williams FW341:32,6220,4550,14521
8Sergio Perez (15)Sauber C311:32,9400,7730,31819
9Kamui Kobayashi (14)Sauber C311:33,0460,8790,10620
10Nico Hulkenberg (12)Force India VJM051:33,1500,9830,10419
11Bruno Senna (19)Williams FW341:33,2671,1000,11725
12Paul di Resta (11)Force India VJM051:33,3671,2000,10020
13Mark Webber (2)Red Bull RB81:33,3981,2310,03124
14Michael Schumacher (7)Mercedes F1 W031:33,4621,2950,06424
15Jean-Eric Vergne (17)Toro Rosso STR71:33,6731,5060,21122
16Felipe Massa (6)Ferrari F20121:33,6741,5070,00121
17Daniel Ricciardo (16)Toro Rosso STR71:33,7071,5400,03321
18Nico Rosberg (8)Mercedes F1 W031:33,7331,5660,02615
19Heikki Kovalainen (20)Caterham CT011:34,2982,1310,56518
20Witalij Pietrow (21)Caterham CT011:34,7812,6140,48320
21Timo Glock (24)Marussia MR011:36,6054,4381,82418
22Charles Pic (25)Marussia MR011:37,0604,8930,45514
23Narain Karthikeyan (23)HRT F1121:37,2695,1020,20923
24Pedro de la Rosa (22)HRT F1121:37,4295,2620,16017
107% najlepszego czasu: 1:38,618

KOMENTARZE

17
oxiplegatz
07.07.2012 10:55
@Szadi Zefu mnie ubiegł :) Vulcan został już wycofany z eksplatacji, ale garstka zapaleńców przywróciła jedną maszynę i prawdopodobnie to ona latała nad torem: http://www.dailymail.co.uk/news/article-488349/Historic-day-aviation-Vulcan-bomber-returns-skies-14-years.html
zbig52
07.07.2012 10:53
Przecież to siedmiokrotny szczęściarz jest pp niedoścignionym mistrzem jazdy na mokrej nawierzchni. a tu co?
zefu
07.07.2012 10:47
@Szadi To brytyjski odrzutowy bombowiec poddźwiękowy - Avro Vulcan http://en.wikipedia.org/wiki/Avro_Vulcan
funrari
07.07.2012 10:43
PP dla Fernando by mnie ucieszyło, zwłaszcza że widać ich szybkość na tym torze. Właściwie szybkość Alonso bo Massa z szybkością nic wspólnego nie ma:))
katinka
07.07.2012 10:39
Pech Charlesa, a tylu spinów to już dawno nie widziałam, czekam więc bardzo na deszczowe GP w niedzielę. A teraz na PP Lewisa Hamiltona, ciekawe tylko, czy qual będzie tez mokry.
karrot
07.07.2012 10:35
Ciekawi mnie co pokaże Button.. jesli zaliczy dobrą czasówkę to (wyjątkowo ostatnio) o dobre tempo w deszczu na Silverstone nie będę się martwić ^^
ziom100
07.07.2012 10:32
Ja bym chciał by wyścig był mokry ale żeby dało się jeździć.
damian8126
07.07.2012 10:22
Oby nie ,bo jeśli będzie padac to pewnie mocno i nic nie pojeżdżą.
AleQ
07.07.2012 10:21
Trudno postawić faworyta na PP,ale widać ,że Ferrari a raczej Ferdek jest bardzo szybki. Obawiam się ze w Q Vettel ponownie może odskoczyć od reszty ;/
artur_fan_f1
07.07.2012 10:20
oby padało w wyścigu!
THC-303
07.07.2012 10:18
Wiem, lubię się z niego nabijać po prostu.
damian8126
07.07.2012 10:17
@THC-303 Na twardej ten czas ,przecież na koniec sesji jechał szybkie okr miał po s2 0.1 straty do Alonso tylko żółta flaga w s3 była.
m3nel23
07.07.2012 10:15
@adnowseb Button ustanowil czas na uzytych twardych oponach ;)
adnowseb
07.07.2012 10:15
Nadciągnęły ''czarne dni'' Marussi.Pic z kłopotami. Juz nie mogę doczekać się kwalifikacji. Alonso PP!?
THC-303
07.07.2012 10:15
Felipe 'dobra jazda zagwarantuje mi miejsce w stawce' Massa tylko 1,5s za Alonso.
Szadi
07.07.2012 10:08
Ktoś wie jak nazywa się samolot który był pokazywany pod koniec sesji?
Kamikadze2000
07.07.2012 10:05
Taki układ na mecie wcale by mnie nie zmartwił. :)