Podwójny DRS zostanie zakazany od 2013 roku

Oficjalne potwierdzenie werdyktu powinniśmy usłyszeć podczas spotkania WMSC
31.07.1211:54
Mateusz Szymkiewicz
4356wyświetlenia

Najprawdopodobniej od przyszłego roku korzystanie z podwójnego DRS'u zostanie zakazane.

Mercedes na początku tego sezonu pojawił się z nowym samochodem, który posiadał radykalny projekt podwójnego DRS'u. Rozwiązanie stajni z Brackley zakłada wygaszenie tylnego skrzydła, skierowanie kanałami pochłoniętego powietrza do przedniej partii bolidu, a także wylot otworami w spodzie przedniego spojlera, co spowoduje obniżenie jego efektywności na prostych i da znaczący wzrost prędkości.

Podczas Grand Prix Chin zespół Lotus oprotestował rozwiązanie niemieckiej stajni, jednakże FIA zadecydowała o odrzuceniu wniosku ekipy, ponieważ w mniemaniu federacji, system jest legalny, a jego sposób aktywacji nie jest sprzeczny z przepisami.

W związku z odrzuceniem protestu, Lotus postanowił rozpocząć pracę nad podwójnym DRS'em, który był testowany w bolidzie E20 podczas piątkowych treningów do Grand Prix Niemiec i Węgier. Brytyjski zespół planuje ostateczny debiut tego rozwiązania podczas wyścigu o Grand Prix Belgii w przyszłym miesiącu.

Po dyskusji grupy roboczej na temat przyszłorocznych przepisów, ponoć większość ekip zgodziła się, aby w sezonie 2013 stosowanie podwójnego DRS'u zostało zakazane. Jednym z zespołów, który nie wyraził zgody na zakaz stosowania tego systemu, był Mercedes, który jako pierwszy rozpoczął czerpanie korzyści z tego obszaru. Zakaz powinien zostać oficjalnie potwierdzony podczas spotkania Światowej Rady Sportów Motorowych w tym roku.

Większość rywali była za zakazem korzystania z podwójnego DRS'u, tłumacząc się obawami o zbyt duże koszty, jakie pochłonie wdrożenie tego systemu. Szef Mercedesa - Ross Brawn był nieugięty i powtarzał, że stworzenie podwójnego DRS'u jest opłacalne. Ludzie mówią o ogromnych kosztach, ale tak naprawdę nie jest. Wszyscy wiemy, że system składa się z kilku rurek wykonanych z włókna węglowego, które idą przez dół samochodu. Normalny człowiek na ulicy powie, że to kosztowało kilka tysięcy funtów, a nie milionów.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

28
cziken129
01.08.2012 06:08
mój boże... a już się cieszyłem, że zakażą DRS'u całkowicie
Prozacson
31.07.2012 08:13
@Dante Nie mówię o projektowaniu bolidów wyłącznie w CFD ale pozwala to przeanalizować większą ilość podzespołów i do badań stacjonarnych przygotować tylko te najlepiej rokujące.
Dante
31.07.2012 06:26
@Prozacson - Jest taki zespół który powierzył swoje wyniki pełnemu projektowaniu w CFD - nazywa się Virgin/Marussia racing i w ścisłej czołówce to on nie jest.
Prozacson
31.07.2012 05:51
@Jacobss Nie powiedział bym że Areo za czasów A1 Ring-u (ostatnie gp 2003) było jakieś bajeczne. Pamiętajmy że dziś dziś większość prac projektowych jest wykonywanych w CFD całościowo pakiety są optymalizowane w trybie dynamicznym. W przeszłości w oparciu o prace w tunelu Areo trudno było zmodyfikować element w 20 sek. trzeba było zmodyfikować rysunek w AutoCAD wykonać wydruk zanieść do działu kompozytów gdzie był on "wypiekany" i dopiero zakładany na model do testów w tunelu gdzie często okazywało się że to jednak nie to. Ale wracając do tego że aerodynamika tamtych bolidów była lepsza jasne że lepsze jest szerokie i niższe skrzydło z tyłu ale obecnie nie stanowi to dla zespołów specjalnego problemu budowa bolidu generujące większy docisk niż jeszcze bolidy z lat 2007 i 2008 "udekorowanych" wszelkiego rodzajami skrzydełek i deflektorów. Dziś zespoły są w stanie tak "zużywać" powietrze że bolid jadący za nim traci dużo więcej niż w czasach A1-Ringu. Który nie pasuje mi tu jeszcze z jednego powodu był to tor lubiany przez wspomnianego R. Kubicę czyli Stop&Go który miał wymagającą nawierzchnię. Kolejne ale mam do filmu fajnie pokazywać że w tamtych czasach wyprzedzali Schumacher i Mika. Którzy byli wtedy w absolutnym topie. A wyprzedzanie w F1 "wczoraj" i dziś wymaga ryzyka odwagi.
Kamikadze2000
31.07.2012 03:47
@Jacobss - osobiście ja jestem za wzmocnieniem systemu KERS. Sądzę, iż będzie to lepsze, niż DRS.
Dante
31.07.2012 02:30
@Mastah - Alonso w tym roku przegrał przez opony a nie DRS - ten system nie miał nic współnego z jego klęską w doborze strategii (która zawiodła by nawet i bez tego durnowatego systemu). A klęska Schumachera rok temu to rzeczywiście dobry przykład na to, że takie ustrojstwo nie ma racji bytu w ściganiu.
MPOWER
31.07.2012 02:08
@Jacobss No tak ale sam wiesz, że teraz bez tych bajerów, do których sama FIA zmusza, to wyprzedzanie graniczyłoby z cudem. Przecież wiadomo, że kiedyś była świetna aerodynamika a teraz ? Teraz to tylko historia. Mimo tego zakazu Lotus dalej będzie pracował nad podwójnym DDRS'em do końca sezonu i chcą ten swój patent wykorzystać, żeby wygrać w tym sezonie we wszystkich kwalifikacjach. Dyrektor techniczny Lotusa –James Allison :„Planowane są zmiany zasad w regulaminie, które zakazują używania podwójnego systemu DRS w przyszłym sezonie. Jesteśmy w połowie tego sezonu. Jest jeszcze trochę czasu, tak więc dobrym jest posiadanie czegoś takiego.” Eric Bolullier: „Myślę, że zanotowaliśmy dość pozytywny wzrost tempa. Jeśli znaleźliśmy już wzmocnienie, to musimy wprowadzić je do samochodu. Mamy jeszcze trochę do zrobienia, ale w kolejnym wyścigu, modyfikacja będzie zamontowana w obu bolidach.” Pierwszy test tego patentu na torze SPA.
Jacobss
31.07.2012 01:42
Nie wiem co mnie bardziej smieszy - uwazanie DRSu za sukces, mimo, ze zrujnowal mnostwo wyscigow powodujac "omijanie" czy tez podejscie "lepsze procesje niz wyprzedanie". Otoz, stare przepisy aerodynamiczne z koncowki lat 90 i calej zeszlej dekady, nie sprzyjaly wyprzedzaniu, ale to nie znaczy, ze trzeba popadac w skrajnosc i pozwalac z tego powodu zawodnikom na uzywanie nieuczciwej przewagi w postaci DRSu. Latwiej jest jednak winnym (FIA) wprowadzic tanie rozwiazanie w postaci otwieranej klapki, niz probowac modyfikowac tory, obcinac aero (mimo ciec od 2009, aero nadal gra za duza role) i pozwalac na rozwoj silnikow. Najlepsze czasy wyprzedzania w F1 byly wtedy, kiedy tory stwarzaly lepsze mozliwosci wyprzedzania, aero konczylo sie na lekkich modyfikacjach przedniego i tylnego skrzydla i co najwazniejsze, mozna bylo grzebac w silnikach. I nie bylo wtedy potrzebnej glupiej klapki, a wyscigi byly emocjonujace, nie bylo praktycznie omijania, zawodnicy ciezko walczyli, a walki o podium nie konczyly sie w polowie prostej. Procesji rowniez nie bylo, chyba, ze w Monako, ale tam nawet potrojny DRS nie pomoze. Oczywiscie zdaje sobie sprawe, ze tym, ktorzy ogladaja F1 od Kubicy ciezko to sobie wyobrazic - F1 bez procesji i bez DRSu? Niemozliwe. Dam dla przykladu taki wyscig w Austrii (na swietnym do wyprzedzania torze A1 Ring, dzisiaj torze RBR) gdzie juz byly ostatnie lata "slabego" aero i gdzie zaczynala sie juz tendencja do inwestowania w to kosmicznych pieniedzy znanych z nastepnych lat. Schumi vs. Hakkinen http://www.youtube.com/watch?v=JbhmT1SMAlk
marrcus
31.07.2012 01:13
Mastah, bo tera takie jest proste a na Węgrzech nikt nikogo nie łyknął praktycznie. Było kiedyś że sie strali cały wyścig o G0wn0 z tego było. Szybszy winien jest wyprzedzać. Procesją mówię NIE.
Kamikadze2000
31.07.2012 12:49
Może niech lepiej przyjrzą się bocznym sekcjom MP4-27... ;]
Aeromis
31.07.2012 12:18
@zoolwik Akurat KERS wydaje mi się dobrym pomysłem, bo to kierowca (przy pomocy analizy teamu) używa go gdy jest najbardziej potrzebny. Co do samego tematu, to przeczuwałem że tak właśnie się stanie i ten sezon będzie pierwszym i ostatnim podwójnego DRS-u, a za sprytne znalezienie luki w przepisach "szacun" dla Mercedesa.
zoolwik
31.07.2012 11:48
@Mastah To jest jednostronne podejscie, nie zapomnij że dzieki drsowi czasami wolniejsze samochody są w stanie utrzymywac tempo szybszych bolidow i utrzymywac szanse na lepszy wynik w przypadku bledu lub klopotow samochodu przed nim. Co nie zmienia faktu ze wolalbym zeby w bolidach nie bylo az tylu systemow jak kers, drs i inne.
Mastah
31.07.2012 11:37
[quote="adamo342"]Mastah- gdyby nie DRS to znowu wrócilibyśmy do nudnych procesji jakie były w latach 2007-2010[/quote] Jeśli dla Ciebie emocjonujące jest takie "ściganie" jak w Kanadzie, gdzie Schumacher nie ma absolutnie żadnych szans na obronę podium, a rok później Alonso na odmiennej strategii również nie ma kompletnie jak się bronić, to proszę bardzo, emocjonuj się tym, bo takie manewry omijania są równie prawdziwe co wrestling. Esencją F1 było to, że zawodnik szybszy musiał się postarać by wyprzedzić wolniejszego, a kierowca wolniejszy musiał się bronić by nie zostać wyprzedzonym. Od 2011 roku możliwość obrony pozycji praktycznie zniknęła, bo jak się bronić, gdy jest się wyprzedzanym w połowie prostej? Smutne jest to, że niektórzy nie rozumieją, że od 2010 roku bolidy straciły dużo docisku, dzięki czemu łatwiej za sobą podążają, powrócił KERS, który umożliwia dopadnięcie rywala przed dohamowaniem i wreszcie są opony Pirelli, które co prawda prawdziwemu ściganiu nie sprzyjają (zbyt duże zużywanie się przy podążaniu za przeciwnikiem), ale pozwalają na odmienne strategie. DRS nie jest Formule 1 absolutnie potrzebny, ponieważ on prawdziwą F1 niszczy, wprowadzając nieuczciwą przewagę dla atakującego kierowcy. Nie każdy wyścig musi być (sztucznie) emocjonujący, tak jak nie każdy mecz w jakimkolwiek sporcie musi zrywać czapki z głów. Rozumiem, że jeśli w tenisie ktoś prowadzi w setach 2-0 to dla zapewnienia emocji powinno się zmienić wynik na 2-2? Byłoby to tak samo nieuczciwe, jak nieuczciwy jest DRS. W każdym razie już za kilka tygodni będziesz mógł emocjonować się wyścigiem na Spa, gdzie jak w ubiegłym sezonie dzięki DRS kierowcy będą omijali innych jak pachołki w połowie prostej. Co za fantastyczne ściganie, nie to co nudne procesje, co nie?
MPOWER
31.07.2012 11:36
Odnośnie jeszcze newsa. 11 z 12 zespołów zgodziły się na zakazanie podwójnego DRSu w sezonie 2013. Jedynym zespołem, który się nie zgodził był Mercedes. FIA stworzy nowe oficjalne zasady dotyczące DRSu jeszcze w tym sezonie. Pirelli podało opony na najbliższe wyścigi: Belgia: twarde(srebrne) i pośrednie(białe) Włochy: twarde(srebrne) i pośrednie(białe) Singapur: miękkie(żółte) i supermiękkie(czerwone)
kamil_zmc
31.07.2012 11:23
Jak Mercedes zrobił DDRS to od razu powiedzieli, że jest legalny i protest nie pomógł. Gdy teraz Lotus zrobił swój DDRS to nagle jest zakazany od przyszłego roku. To samo było z zawieszeniem Lotusa. Choć zgadzam się że DDRS powinien zostac zakazany, ale już od samego początku sezonu.
Mahilda111
31.07.2012 10:55
@TommyYse Jeżeli dajmy na to Red Bull, McLaren i Ferrari opatentują ten system, to zespoły ze środka stawki będą daleko w tyle w kwalifikacjach, a dwójka maruderów być może będzie miała spore kłopoty z zasadą 107%, bo jednak podwójny DRS da im jakieś korzyści. To sprawi, że aby być w czasówce konkurencyjnym, inni będą musieli zaprojektować i wdrożyć ten system, co nie będzie tanie.
adamo342
31.07.2012 10:55
Mastah- gdyby nie DRS to znowu wrócilibyśmy do nudnych procesji jakie były w latach 2007-2010
jpslotus72
31.07.2012 10:54
Podwójny dyfuzor, kanał F, "dmuchany dyfuzor", "podwójny DRS" itd. - wszystko to są "muszki jednodniówki"... Fakt, że nieograniczony rozwój takich innowacji doprowadziłby do powstania zupełnie innej klasy wyścigowej, niż znana nam F1. Każdy wynalazek, którego autorem jest jeden z zespołów, oparty jest na lukach w przepisach - więc FIA prędzej czy później zamyka te "boczne furtki" i uszczelnia regulacje. Mam tylko nadzieję, że decyzje zapadają po solidnej analizie, namyśle i z uwzględnieniem dobra ścigania (i sam, pierwszy, śmieję z własnej naiwności :)..
cwiek
31.07.2012 10:53
Który to już raz? Najpierw były podwójne dyfuzory, następnie dmuchane, teraz podwójny DRS. Albo mamy tak słabych ludzi od przepisów w FIA albo tak inteligentnych w zespołach, że znajdą każdą najmniejszą lukę w regułach.
TommyYse
31.07.2012 10:43
Większość rywali była za zakazem korzystania z podwójnego DRS'u, tłumacząc się obawami o zbyt duże koszty, jakie pochłonie opatentowanie tego systemu. - Czegoś tu nie rozumiem. Jeśli obawiacie się o koszty, to nie montujcie tego w swoich bolidach.
THC-303
31.07.2012 10:42
@Mastah Wielka szkoda. To byłoby cudowne.
ziom100
31.07.2012 10:22
4 miesiące FIA miała na to czasu, a ja chciałem, żeby od razu zlikwidowali ten "podwójny DRS".
pietrov
31.07.2012 10:21
http://www.youtube.com/watch?v=18Hr5JElxgM Czy to oznacza, że podwójny DRS wpływa korzystniej na przednie skrzydło?
Mastah
31.07.2012 10:17
Szkoda, że tytuł tego newsa nie brzmi "DRS zostanie zakazany od 2013 roku" :(
adamo342
31.07.2012 10:16
Ale taka prawda jest że ten podwójny DRS w przypadku Mercedesa nie dawał nic w wyścigu tylko w qualu
MPOWER
31.07.2012 10:13
@IceMan11 Pewnie to, że FIA znowu miała lukę w przepisach a dwa...może dojść do rozwoju jak np z dyfuzorem i znowu bolidy będą bardzo szybkie. Czyli normalka. Walka inżynierów z FIA się nigdy nie skończy :) I dobrze, to lepiej dla nas widzów.
Anderis
31.07.2012 10:09
Pewnie ta sama sytuacja co z DDD i EBD. Pozwolenie zespołom na kontynuowanie rozwoju tego typu rozwiązań doprowadziłoby po kilku latach do rozwinięcia ich ekstremalnych wersji z olbrzymim wpływem na zachowanie się bolidu, a że nie jest to rozwiązanie, które może być z powodzeniem wykorzystywane w pojazdach cywilnych stwierdzono, że nie ma sensu marnować na to kasy i czynić z tego typu rozwiązań głównego czynnika różnicującego osiągi bolidów. Tak ja to widzę.
IceMan11
31.07.2012 09:55
Ciekawe co w tym systemie jest nie tak według FIA?