GP Indii: wynik wyścigu

Vettel z łatwością miażdży rywali

REZULTATY WYŚCIGU

1. Sebastian Vettel 160 okr. 1h31m10,744
2. Fernando Alonso 560 okr. +0:09,437
3. Mark Webber 260 okr. +0:13,217
P.Z.Kierowca (Nr)BolidOp.Ok.Czas/strata/powód nieukończ.B
1 =Sebastian Vettel 1Red Bull RB8601h31m10,7441
2 +3Fernando Alonso 5Ferrari F201260+0:09,4371
3 -1Mark Webber 2Red Bull RB860+0:13,2171
4 -1Lewis Hamilton 4McLaren MP4-2760+0:13,9091
5 -1Jenson Button 3McLaren MP4-2760+0:26,2661
6 =Felipe Massa 6Ferrari F201260+0:44,6741
7 =Kimi Raikkonen 9Lotus E2060+0:45,2271
8 +4Nico Hulkenberg 12Force India VJM0560+0:54,9981
9 +2Romain Grosjean 10Lotus E2060+0:56,1031
10 +3Bruno Senna 19Williams FW3460+1:14,9751
11 -1Nico Rosberg 8Mercedes F1 W0360+1:21,6941
12 +4Paul di Resta 11Force India VJM0560+1:22,8151
13 +2Daniel Ricciardo 16Toro Rosso STR760+1:26,0641
14 +3Kamui Kobayashi 14Sauber C3160+1:26,4951
15 +3Jean-Eric Vergne 17Toro Rosso STR759+1 okr.2
16 -7Pastor Maldonado 18Williams FW3459+1 okr.2
17 +2Witalij Pietrow 21Caterham CT0159+1 okr.1
18 +2Heikki Kovalainen 20Caterham CT0159+1 okr.1
19 +5Charles Pic 25Marussia MR0159+1 okr.1
20 +1Timo Glock 24Marussia MR0158+2 okr.1
21 +2Narain Karthikeyan 23HRT F11258+2 okr.1
22 -8Michael Schumacher 7Mercedes F1 W0355+5 okr.2
Niesklasyfikowani
Pedro de la Rosa 22HRT F11242hamulce1
Sergio Perez 15Sauber C3120uszkodzenia z kolizji2
Najszybsze okrażenie: Jenson Button (McLaren MP4-27) - 1:28,203 na 60 okr.

KOMENTARZE

40
Kamikadze2000
29.10.2012 08:20
RBR po słabym początku teraz pokazuje klasę. McLaren mając najlepszy wóz w stawce, zawalił sezon. A teraz, kiedy Byki uporały się z niedoskonałościami swej maszyny, nie mają nic do powiedzenia. Szczerze mówiąc w tym roku stawiałem na McL i Hamiltona - ale cieszę się, że się myliłem. :)
derwisz
29.10.2012 12:00
RBR od początku sezonu ma najlepszy bolid. Inna sprawa, że nie w każdym momencie tego sezonu przewaga była równie kosmiczna jak w ostatnich kilku wyścigach. Podobną do obecnej dużą przewagę nad resztą stawki miał RBR na GP Europy. Tam Vettel odjechał stawce w jeszcze większym tempie niz na GP Indii. Przegrał tylko przez awarię alternatora. Najczęściej, jeżeli zawodził Vettel to jego miejsce zajmował Webber, świadczy to o równej bardzo wysokiej formie ich bolidów przez cały sezon. Dlatego nie dziwi fakt, że od początku prowadzą w klasyfikacji zespołowej i nie przeszkodziły im w tym dosyć częste przypadki nieukończenia wyścigu przez któregoś z kierowców. Dużo tu mówi się o partoleniu w obozie McLarena. A może przyjrzyjcie się, ile punktów spartolił Vettel i jego zespół. Policzcie wszystkie kary jakie dostał Vettel i wszystkie straty jakie zaliczył w wyniku złej obsługi w pit lane, podliczcie wszystkie jego "wielbłądy" i aproksymujcie jego wyniki do wyników Webberra w wyścigach, w których Mark okazywał się lepszym (w wyniku lepszej jazdy a nie awarii bolidu Vettela) i dopiero po tym dywagujcie nad realnymi szansami poszczególnych zespołów. Gdyby Vettel jeździł na podobnym poziomie jak Alonso to prawdopodobnie już na obecnym etapie sprawa WDC byłaby rozstrzygnięta matematycznie, a nie póki co tylko teoretycznie.
Aeromis
28.10.2012 08:37
@IceMan11 Nie widzę przesłanek by myśleć, że gdyby nie partolił to wówczas oni - McLaren byłby nr 1 i nie wiem gdzie Ty je widzisz. Do Singapuru włącznie szli jeszcze w miarę równo. Ze względu na dwie /trzy wpadki z formą u McLarena co wykorzystał Lotus, RBR miało lekką przewagę. Biorąc pod uwagę sporo ewidentnych gaf Maców to RBR miało więcej punktów i wszystko się zgadza. Teraz jednak już tak nie jest, co w przekroju całego sezonu wskazuje na RBR i jest to zgodne ze zdobywanymi punktami. Jeśli sądzisz, że te 100 punktów straty McLarena do RBR wzięło się z samych wpadek to chyba na głowę upadłeś ;P
Simi
28.10.2012 08:30
@IceMan11 Tak, ale McLaren nigdy nie był tak jednoznacznym liderem jakim jest teraz Red Bull. To są suche fakty. Owszem, był czas, w którym byli naprawdę mocni, najmocniejsi, ale w tym sezonie (aż do GP Japonii) nie było żadnego zespołu, który byłby wyraźnie lepszy od całej reszty. To, że McLaren partolił robotę aż zęby bolały - zgoda. Bez tego, być może Lewis wytracałby teraz przewagę, ale jednak wciąż pozostawał liderem. Ale McLaren nigdy nie był tak mocnym liderem jak obecnie Red Bull.
IceMan11
28.10.2012 07:58
@Aeromis A dlaczego RBR jest przez większość sezonu liderem? Bo McLaren partoli sprawę.
Aeromis
28.10.2012 07:27
@IceMan11 Nie zakrzywiaj rzeczywistości, nie było wcześniej w tym sezonie najlepszego teamu. Był bardzo mocny RBR i McLaren (choć team był bardzo omylny), jednak od GP Japonii został już tylko RBR. Właśnie dlatego że McLaren był mocno omylny już od dość dawna twierdzę, że to Vettel jest najważniejszym kandydatem na mistrza, co przy zwyżce formy teamu stało się faktem. Jakby nie było RBR w klasyfikacji konstruktorów prowadzi przez zdecydowana większość sezonu i teraz dopiero RBR i Vettelowi udaje się to wszystko złożyć do kupy.
IceMan11
28.10.2012 05:58
@marrcus Chyba się nie dogadamy...
marrcus
28.10.2012 04:53
ale oni sa jeszcze w czołówce a Merc 3 wyścigi bez pkt. Mówię raczej o formie zespolu.
IceMan11
28.10.2012 04:27
@marrcus No raczej nie. Mercedes miał szybki wóz tylko w Chinach i Monako i w wykorzystali sytuacje - Nico zajął odpowiednio P1 i P2. Byli najszybsi w kwalifikacjach: odpowiednio Rosberg w Chinach i Scumacher w Monaco. To były ich jedyne okazje w sezonie. Ile okazji miał McLaren? W zasadzie do Singapuru byli ogólnie najlepsi, a nic z tego nie wyszło - to jest dopiero partolenie sprawy. Sauber też nieźle knoci - zdecydowanie więcej od Mercedesa. Mają od nich znacznie szybszy bolid, a strata od Kanady jest wciąż ta sama - 20pkt...
marrcus
28.10.2012 03:34
od partolenia to chyba lepszy jest jeszcze Mercedes zaczynają powoli dna sięgać
IceMan11
28.10.2012 02:17
@marios76 W nastepnym wyścigu pojadą na 2 stopy. Nawet jeśli Mclaren wygra pozostałe 3 wyścigi (co jest mniej niż bardziej prawdopodobne) nie zmieni to mojego zdania nt. ich postawy w tym sezonie, a ta jest żałosna. Jak można było tak spartolić sezon?
katinka
28.10.2012 01:59
Całkiem fajny wyścig, mi tam sie podobał... Vettel nawet nie ma o czym mówic, zasłuzone P1. Dobra tez jazda Alonso i ładna walka, jak widać miał całkiem niezłe wyscigowe tempo, więc marudzenie niepotrzebne. Szkoda za to dupowatego startu Lewisa, bo mając takie tempo w drugim stincie na twardej mieszance mógł Lewis być na podium. Trochę niestety zabrakło by dogonił Webbera i może chociaz jakaś fajna walka by była. No i Brunon Senna mnie dzisiaj zaskoczył na +, ładnie walczył, aż szkoda że tylko 1 punkt udało mu sie dowieźć. Za to Maldonado chyba stracił ikrę, nie walczy juz tak jak wczesniej, podobnie jak Hamilton, który kiedyś nie dałby sobie tak łatwo odebrać P3 na starcie.
marios76
28.10.2012 01:52
Myślę, że powinni zastosować miększe mieszanki- krótsze stinty i 2 boksy mogły wpłynąć na ciekawość widowiska. Jak na GP są za twarde opony, to jest nuda, bo stint czołówki wygląda podobnie- krótszy po starcie, potem dłuższy po boksie. Nadzieja, że w następnych GP opony będą się zużywać szybciej:/
corey_taylor
28.10.2012 01:41
ale nudny wyścig niedługo tylko na start będzie warto patrzeć
akkim
28.10.2012 01:39
@matinson W historii jak w historii, lecz od lat na pewno, nadal pierwsze, choć w teorii pozostaje zmienną.
IceMan11
28.10.2012 01:32
@matinson Masz krótką pamięć człowieku.
matinson
28.10.2012 01:28
Najnudniejszy wyścig w sezonie, wszystko do przewidzenia, wyprzedzanie sztuczne ( tak było go mało) ,zeszłoroczny wyscig w Indiach był o wiele lepszy. I nadal ktoś uważa, że to najciekawszy sezon w historii?
marios76
28.10.2012 12:30
@Viewer Się nie śmiej... Armstronga zdyskwalifikowali po 14 latach! :D
Viewer
28.10.2012 12:27
Juz widze, jak dyskwalifikuja Vettela :)
marios76
28.10.2012 12:26
@RY2N To wygląda normalnie jak w Red Bullu:) Webber miał wyłączony KERS, bo zaczął jechać szybciej i Vettel był zagrożony! Ale później nie dało się włączyć- dla RB bez znaczenia :D Wyścig może nie był tragicznie nudny, ale liczyłem na nieco więcej. Vettel wygrał- co innego miał zrobić? Alonso- co więcej mógł zrobić? Webber w cieniu kolegi, niekoniecznie aerodynamicznym... ale z dystansu- to samo tempo! Szkoda awarii KERS:/ Hamilton- z nową kierownicą powinien dopaść kulejącego Red Bulla Button jazda po swoje, ale na mecie Massa- przez treningi i w trakcie PP tyle błędów, a przez cały wyścig spokojnie utrzymał za sobą Kimiego Raikkonen- na tyle nas stać, więcej nie wycisnę:( Schumacher, Perez i Kobayashi Rosberg z różnych powodów poniżej możliwości... PIC- najwyższy awans! :) Czekam na ostatni wyścig...
RY2N
28.10.2012 12:05
Kto wie czy dzisiejszy wyścig nie był bardziej spektakularny niż to nam się wydaje. Chodzi mi o incydent z podłogą w bolidzie Vettela (o ile nie był to jakiś śmieć z toru). Być może efektów nie poznamy od razu, ale już na pewno inne zespoły się tym zajmą - i kto wie może nawet wystąpią o dyskwalifikację? Ewidentnie bolid ocierał przy hamowaniu po długiej prostej podłogą o nawierzchnię a na następnym okrążeniu przestał. Czyżby jakaś zdalna lub z kokpitu regulacja aerodynamiki lub zawieszenia? Pożyjemy zobaczymy. Tak samo jak wyłączanie i przywracanie KERSu u Webbera. Coś mi to wszystko nieładnie wygląda.
konradosf1
28.10.2012 11:56
Echhh może gdyby Alonso nie utkwił za macami na początku, wyścig wyglądałby inaczej. Szkoda, bo Alonso cisnął i cisnął.
Viewer
28.10.2012 11:53
Coz, 3 wyscigi do konca. Vettelowi wystarcza 2 wygrane. Za tydzien zapewne rowniez wygra, nie sadze, zeby w kilka dni Ferrari docaignelo do drugiego RBR (chociaz nie spodziewalem sie, ze Webber przegra z Alonso).
Buncol
28.10.2012 11:53
McLaren tak jak się tego spodziewałem już sobie odpuścił sezon w kolejnym Gp będzie już za dwoma Ferrari bo coś czytałem o dużym pakiecie poprawek dla czerwonych bolidów. Coś jest na rzeczy z tą klątwą:-) trzeba chyba jakieś egzorcyzmy odprawić albo zwolnić Sama bo to on chyba ze sobą przyniósł. Swoją drogą co ich w Woking naszło by go zatrudnić.
FelipeF1.
28.10.2012 11:51
Ten wyscig można opisac jednym słowem NUUUUUUDAAAAAAAAA
+AS+
28.10.2012 11:49
Jakby nie patrzec sa jeszcze 3 wyscigi i wszystko jest mozliwe. Czy jak Alonso mial przewage ok 40pkt po Monzy ktos wgl sadzil ze przed Abu Zabi to Vettel bedzie miec przewage i to 13pkt? Wszystko jeszcze moze sie zdazyc moze to wlasnie Vettela napotka pech albo Ferrari nagle znacznie rozwinie swoj bolid?
Prophet
28.10.2012 11:49
@Campeon Fakt, myślałem, że będą mieli tyle samo zwycięstw i zliczyłem dalsze miejsca. Czyli w przypadku HAM jest tak jak i w przypadku WEB - z tym, że VET nie mógłby nawet 1 pkt zdobyć:P Mało prawdopodobne ;)
Carolius
28.10.2012 11:48
Wyścig był dość ciekawy. Martwi mnie jedynie tempo RBR, Alonso nie będzie miał łatwo. Jak widać tempo mają bardzo mocne i do końca nie odpuszczą :) Może Ferrari się obudzi ;)
Campeon
28.10.2012 11:48
Co do Neweya, to w najnowszym wywiadzie dla Sky powiedział, że "podobnie jak kierowcy chcą jeździć dla Ferrari, również i w przypadku projektantów może być tak samo" ;)
R90
28.10.2012 11:45
[quote="AlbertoArmstrong"][/quote] Hehe, ja raczej powiedziałbym, że to Newey jest bardziej skuteczniejszy od Tombazisa.
AlbertoArmstrong
28.10.2012 11:43
@R90 Po prostu Vettel jest skuteczniejszy od Alonso.
R90
28.10.2012 11:40
To się robi żenujące! Tak przez ponad połowę sezonu Vettel raczej wdychał spaliny bolidów jadących przed nim. Ten cholerny Newey wymyślił znów (pewno jak zwykle ''mocno naginającego przepisy'', bo nikt nie powie wprost, że nielegalnego, btw, flexi wings też naginały ''tylko'' przepisy'') i znów dominacja. Jak tak dalej pójdzie, będzie miał 3 tytuł z rzędu, co dalej jest kompletnym nieporozumieniem. Na prawdę, uważam, że Alonso jest jaki jest, ale kunsztu za kierownicą mu nie można odmówić, w tym ,przepraszam za określenie, gównianym Ferrari zdobył dużą ilość punktów i ma realne szanse na końcowy tytuł. Z Vettelem jest niestety tak, że najlepszy bolid+PP=zwycięstwo. W innych przypadkach już nie jest tak kolorowo, zdarzają się błedy. Oby zepsuł się np alternator w kolejnym wyścigu, bo to będzie cyrk na kółkach jak ten kolega zdobędzie kolejnego majstra!
Campeon
28.10.2012 11:40
Hamilton jeszcze ma matematyczne szanse na mistrza; 75pkt straty, 3 zwycięstwa i 3 okazje do zwycięstwa, zrównałby się punktowo, mając więcej zwycięstw.
Prophet
28.10.2012 11:36
No to matematycznie już HAM i BUT odpadli z MŚ. Po pierwszym wyścigu obawiałem się, żeby nie zdominowali sezonu tak jak w zeszłym roku VET, ale na szczęście wyszło inaczej :P WEB matematyczne szanse ma, ale praktycznie VET musiałby zdobyć max 1 pkt w 3ch ostatnich wyścigach, a WEB wygrał wszystkie 3 :P Więc też raczej niemożliwe... RAI nie ma samochodu, żeby dogonić kogokolwiek, ale nawet jakby miał to i tak strata za duża. Przed Indiami było możliwe, że RAI, WEB, HAM, BUT włączą się do walki jeszcze (przy DNF ALO i VET), ale teraz to już jest potwierdzone - będziemy mieli trzykrotnego mistrza świata...
SilverX
28.10.2012 11:33
Znowu Newey wygrywa, ile można?
mrxns
28.10.2012 11:31
Wyścigi w Azji sa niesamowicie nudne. A co do Vetella to znowu coś z tym bolidem kombinowali, ciekawe co maja nowe?
francorchamps
28.10.2012 11:29
W dzisiejszym wyscigu najbardziej podobała mi sie akcja, gdzie Hamilton wymienił kierownice w PitLane :) Cała reszta była przewidywalna jak śnieg w zimie..
jpslotus72
28.10.2012 11:24
No i co tu robić z tym Vettelem? Wyjąć mu silnik z bolidu, czy uprowadzić Newey'a z padoku? Chcąc nie chcąc – gratulacje! (Także dla Webbera, za oscarowo zagraną rolę bodyguarda.) Alonso robił co mógł – bolid więcej nie mógł... Przy okazji – walkę Alonso z McLarenami na pierwszym okrążeniu Grosjean powinien sobie nagrać i uczyć się tej lekcji na pamięć – tak właśnie można walczyć w pierwszych zakrętach, nie robiąc sobie przy tym nawzajem żadnej krzywdy... Schumacher swój toast na pożegnanie F1 wznosi kielichem goryczy... Ale patrząc nawet na Rosberga trzeba przyznać rację Laudzie, który twierdzi, ze Mercedes potrzebuje na przyszły sezon nie tylko nowego lidera, ale i zupełnie nowego bolidu. Perez – klątwa McLarena? Od czasu ogłoszenia tego transferu wiatr mu wieje w oczy... W wywiadzie przed rozpoczęciem sezonu Lewis oceniał konkurencję – o Lotusie powiedział, że „oni mają zawsze świetny początek, ale później brakuje im właściwego rozwoju bolidu” – święte słowa. Kimi był po prostu bezradny, wąchając spaliny z Ferrari Massy przez wiele, wiele okrążeń... Ogólnie, taki bardziej „szachowy” wyścig... Średnio emocjonujący – ale punkty liczą się jak z każdego innego.
jednooki_cyklop
28.10.2012 11:23
A mi się wyścig podobał.
Masio
28.10.2012 11:20
Kolejny raz jestem rozczarowany!!! Vettel wygrał, wyścig nudny, mało akcji wyprzedzania!! Żenada!!! Ciekawe czy tak będzie do końca sezonu.