Hulkenberg: Przejście do Saubera nie ma nic wspólnego z Ferrari

Niemiec przyznał również, iż nie prowadził zaawansowanych rozmów z włoską stajnią
03.11.1210:43
Karol Piątek
1317wyświetlenia

Nico Hulkenberg, który od przyszłego roku będzie reprezentować barwy zespołu Sauber zaprzeczył jakoby jego pobyt w szwajcarskiej ekipie był jedynie przystankiem przed dołączeniem do Ferrari.

Potwierdzenie opuszczenia przez Niemca dotychczasowego zespołu jest jednym z najbardziej gorących tematów na padoku toru Yas Marina. Były kierowca F1, a obecnie komentator brytyjskiej telewizji Sky Sport F1, Johny Herbert wyraził zdziwienie decyzją 25-latka. Brytyjczyk stwierdził, że: To droga donikąd. Oni walczą o podobne miejsca, więc z pewnością, nie jest to krok w rozwoju.

Hulkenberg nie potwierdził, że kiedykolwiek prowadził oficjalne rozmowy z Ferrari na temat zastąpienia Felipe Massy w przyszłym roku. Ostatecznie włoski zespół postanowił przedłużyć kontrakt z Brazylijczykiem, a Niemiec zdecydował się na przejście do Saubera. Trzeba jednak wspomnieć, że samochody ekipy z Hinwil są napędzane silnikami Ferrari, co nieraz było wykorzystywane przez stajnię z Maranello na płaszczyźnie politycznej.

Były pewne nieoficjalne rozmowy, jednak tak naprawdę, tylko się sobie przyglądaliśmy. To wszystko - powiedział Hulkenberg w rozmowie z niemiecką agencja prasową, SID. Zapytany, czy jego ruch może być związany z przejściem do Ferrari w dalszej przyszłości, Niemiec kategorycznie zaprzeczył. Sauber dobrze się rozwija. Są bardzo konkurencyjni w tym sezonie. Zapewniam, że nie podjąłbym tej decyzji gdybym nie był pewien jej słuszności.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

1
Kamikadze2000
03.11.2012 11:43
Łże jak pies... ;D