Red Bull pewny, że może być jeszcze mocniejszy

Christian Horner twierdzi, iż ekipa wyciągnęła wnioski z tego sezonu
27.11.1219:51
Łukasz Godula
2684wyświetlenia

Red Bull uważa, że może być jeszcze mocniejszy w przyszłym sezonie i celuje w kolejne sukcesy w mistrzostwach świata. Ekipa z siedzibą w Milton Keynes utrzymała w tym roku dominację w sporcie, a Sebastian Vettel zdobył trzecie z rzędu mistrzostwo podczas GP Brazylii, które odbyło się w ostatnią niedzielę.

Tak samo Red Bull zdobył trzecie z rzędu mistrzostwo w klasyfikacji konstruktorów. To oznacza, że zespół osiągnął coś, czego nie udało się nikomu od czasów zwycięstw Ferrari od roku 2000 do 2004. Szef Red Bulla, Christian Horner nie widzi przeszkód, by jego ekipa poprawiła się w obszarach, które były słabsze w tym roku, aby osiągnąć jeszcze więcej w 2013 roku.

Mamy bardzo mocną grupę, możemy zawsze się uczyć - wyjaśnia. Wyciągnęliśmy wiele wniosków z tego roku i chcemy je wprowadzić w życie, to jedna z naszych mocnych stron jako zespół. Nigdy nie spoczywamy na laurach. Zawsze przyglądamy się temu co można poprawić, czy to dotyczy kierowców, inżynierów albo techników. Dzieje się to w każdym departamencie. To duch i pożądanie, które trzyma nas na czele od trzech lat.

Biorąc pod uwagę ciężką walkę jaką musiał odbyć jego zespół w tym roku, po trudnym początku sezonu, Horner nie ma wątpliwości co do skali osiągnięć w tej edycji mistrzostw.

To jak na razie nasze największe osiągnięcie - powiedział. W poprzednim tygodniu, gdy zdobyliśmy mistrzostwo konstruktorów, uznaliśmy, że praca jest wykonana tylko w połowie. To był trudny tydzień, jednak wszyscy pozostali skupieni i utrzymali nerwy na wodzy. A to co zastało nas tu podczas deszczu nie mogło być bardziej stresujące. Nie chodzi tylko o ten jeden dzień, chodzi o cały sezon, wszystkie 20 wyścigów. Były wzloty i upadki i walczyliśmy przez cały czas. Zwłaszcza Sebastian nigdy się nie poddał. Naprawdę chciał zdobyć to mistrzostwo. Jeździł z ogromną determinacją i nigdy nie było łatwo.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

17
sstass
29.11.2012 08:46
@Il Capitano Przypatrzcie sie wszyscy bardzo dokladnie tam w oddali widac zołte swiatło dopiero jak Sebastian zaczał manewr wyprzedzania zmienia sie na zielone. a jak zmienia sie na zielone to pewnie w calym sektorze koniec kropka.
francorchamps
28.11.2012 02:48
Dobra opanowaliście F1 w wielkim stylu a teraz zajmijcie sie Badbintonem albo kolarstwem torowym bo psujecie to co piękne w tym sporcie..
Il Capitano
28.11.2012 08:57
@kurcjusz Tyle że ALO wypowiadał sie na temat wyprzedzania Kobayashego, gdzie ewidentnie byla flaga zółto-czerwona, czyli wyprzedzac było można, a w przypadku wyprzedzania Toro Rosso flagi sa zółte.
kurcjusz
28.11.2012 08:49
@Il Capitano mysle, ze nie ma co sie bulwersowac i szukac teori spiskowych, sam Alonso przeciez mowil, iz widzial sytuacje i pomimo poczatkowej nadziei po obejrzeniu powtorki, stwierdzil, ze nie ma podstaw i nie ma o czym mowic.
Carolius
28.11.2012 06:41
Wszyscy mówią o 2014 jako roku pokonania RBR a mi się wydaje, że wtedy mogą być potęgą. Ludzie przecież to będzie kolejne pole do popisu dla Newaya więc się nie zdziwię jak zdominują konkurencję w 2014. Nowe przepisy to dla nich woda na młyn, bo zapewne znowu coś wymyślą a w tym są dobrzy. Co do kolejnego roku spodziewam się dość równej walki. Pozostaje mieć nadzieję, że Ferrari powalczy o majstra no i oczywiście liczę na Williamsa ;)i
Yurek
27.11.2012 11:39
[quote="katinka"]Montezemolo będzie analizował, Whitmarsh podniecał sie durnowatymi rekordami, a RBR razem ze swoją oranżadą zdobędzie 4 mistrzostwo[/quote] Szkoda że nie ma łapki w górę, kliknąłbym "lubię to" :) Cala prawda... Cała nadzieja na tytuł dla kogoś innego w 2014, wydaje mi się, że Red Bull w 2013 znowu będzie bezkonkurencyjny.[quote="sowa_kubica_fan"]Raczej to im się nie uda. Ferrari, McLaren i Lotus w przyszłym roku powinny zbudować silne samochody.[/quote] A Red Bull skorzysta pewnie z bolidu Super Aguri...
Il Capitano
27.11.2012 10:55
@marrcus zielone mrugało co oznaczało ze dopiero za swiatłem jest zielona flaga, a nie przed nim, to tak jakby przy drogach stał znak ograniczający prędkość i ta strefa ograniczonej predkosci byłaby przed znakiem przecież to byłoby nie logiczne. Jest znak max 50 to oznacza ze za tym znakiem nie można jechać wiecej niz 50, a nie przed nim ... a omijanie to przejeżdżanie obok nie poruszającego się pojazdu lub uczestnika ruchu, a Torro Rosso sie poruszało więc jest to wyprzedzanie. A co do ściany płaczu, to mi to obojetne kto mistrzem czy VET czy ALO, ja jestem kibicem RAI a te informacje które tu publikuje, publikuje po to aby je przekazać, a nie po to aby wszczynać kłotnie miedzy fanami VET a fanami ALO. @damian8126 - nie kazda informacja o jakims błędzie VET z korzyścia dla ALO równa się temu ze ktoś sie nie moze z czymś pogodzić, w tym poście wytłumaczyłem, że nie jestem kibicem zadnego z nich i nie zycze sobie tego typu okreslen w stosunku do mnie i innych bo próbuje się "osoby trzecie" (bezstronne) równać do tych dwóch grup: obronców VET i obrońców ALO
katinka
27.11.2012 10:53
Strach się bać, co będzie w 2013 jeśli są tego pewni, ale dobre podejście. Montezemolo będzie analizował, Whitmarsh podniecał sie durnowatymi rekordami, a RBR razem ze swoją oranżadą zdobędzie 4 mistrzostwo. No i pięknie.
damian8126
27.11.2012 10:48
Po prostu nie którzy nie mogą przebolec tego że on zdobył ten tytuł :)
marrcus
27.11.2012 10:36
Nie wyprzedzał tylko omijał, przecież Toro Rosso to są podnóżki Red Bulla. Poza tym ja widziałem że zielone mrugało. Nie wiem czy czaem nie potrzebujecie ściany płaczu.
Il Capitano
27.11.2012 09:34
@mps666 Sęk w tym, że mozna sie odwołać od wyników do 5 dni od wyscigu, czyli Ferrari ma czas do 30 listopada, takie są przepisy, a FIA może przewrócić wyniki do góry nogami jeśli uzna dany protest za zasadny. Dopiero po 5 dniach bedzie mozna powiedzieć, że jest już za późno.
mps666
27.11.2012 09:31
Nawet jeżeli złamano przepisy, to sędziowie mieli czas aby zareagować podczas wyścigu, ew w ten sam dzień. Teraz już za późno, tytuł przyznany. Jeżeli teraz by go odebrali Sebastianowi to byłby szczyt niekompetencji sędziów - takie moje zdanie ;)
Il Capitano
27.11.2012 09:30
[quote="maciejas512"]Jak zwykle w takich przypadkach zamiecie się to pod dywan nawet jeśli złamano przepisy. Skandal byłby zbyt duży :)[/quote] Też tak sądzę, rozstrzyganie o tytule MŚ przy zielonym stoliku mocno odbiłoby sie na wizerunku F1
maciejas512
27.11.2012 09:25
@Il Capitano Jak zwykle w takich przypadkach zamiecie się to pod dywan nawet jeśli złamano przepisy. Skandal byłby zbyt duży :)
Il Capitano
27.11.2012 09:05
Przy wyprzedaniu Kobayashego wszyscy wiedzą o co chodziło, a co w tym przypadku ? http://www.youtube.com/watch?v=r3otShSoe_k&feature=player_embedded Czy czasem VET nie wyprzedał Toro Ross w strefie zółtych flag ?, dopiero w momencie kiedy był przed nim to wjeżdzał dopiero w strefę zieloną. hmm ciekawe zwłaszcza, że Ferrari ma czas do 30 listopada zgłosić to do FIA i się nad tym zastanawiają. Wg mnie ta zółta flaga oznaczała śliską nawierzchnie, a steward mógł trzymać flagę zółto-czerwoną, a przy niej można wyprzedzać. Przypomne tylko, że za takie coś Vettel dostałby drive-trough czyli +20 sek co daje w rezultacie P8 i mistrzostwo dla Alonso z 1 pkt przewagi hehe, interesujące
sowa_kubica_fan
27.11.2012 09:05
Raczej to im się nie uda. Ferrari, McLaren i Lotus w przyszłym roku powinny zbudować silne samochody. A w 2014 już nie będzie tak różowo.
+AS+
27.11.2012 08:45
Oby nie.