Boullier: Nasi kierowcy będą w przyszłym sezonie mocniejsi

Francuz liczy również, iż ekipa rozpocznie nowy sezon z konkurencyjnym samochodem
25.12.1210:10
Mateusz Szymkiewicz
2778wyświetlenia

Eric Boullier uważa, że zespół Lotus zaliczy znacznie lepszy sezon 2013 za sprawą swojego składu kierowców.

Francuz jest zdania, że postępy jakie wykonali Kimi Raikkonen oraz Romain Grosjean przy pracy z inżynierami oraz nad bolidem, sprawią, iż ekipa wykona krok naprzód, nawet jeśli model E21 okaże się być zbyt wolny w stosunku do maszyn najbliższych rywali.

Byłbym bardzo szczęśliwy, gdybyśmy rozpoczęli sezon z samochodem, który będzie miał podobne osiągi do tegorocznego - powiedział Eric Boullier. Wiem, że obaj nasi kierowcy wbili się już w wyścigowy rytm i uważam, że są w stanie osiągać lepsze wyniki niż 12 miesięcy temu. Złapaliśmy lekką zadyszkę w lato, ale wiemy dlaczego tak się stało. Uczymy się na naszych błędach i nie mamy zamiaru pójść tą drogą rozwoju w przyszłym sezonie. Osiągaliśmy dobre wyniki na koniec roku i odzyskaliśmy trochę z naszej szybkości. Dobrze było widzieć, że w Enstone możemy tyle samo zdziałać, co inne większe ekipy. Jestem pewny, a także ostrożny. Nie wiesz co inne zespoły przygotują, możemy jedynie domyślać się na podstawie statystyk. Przepisy są dosyć stabilne i powinniśmy ujrzeć ewolucje samochodów z sezonu 2012. To może być bardzo przydatne, jeżeli chcemy utrzymać nasze tempo.

Boullier powiedział również, iż przed ekipami stoi spore wyzwanie, jakim będzie prowadzenie rozwoju samochodu na sezon 2013, jednocześnie przygotowując kolejny model, który będzie musiał spełniać nowe regulacje techniczne. Oczywiście nie chcemy zbyt mocno naciskać, ponieważ nie chcemy, aby stracił na tym projekt samochodu na sezon 2014. Chłopaki w Enstone rozpoczęli już prace nad samochodem na 2014 rok i mamy nadzieję, iż to co zaoszczędziliśmy w tym roku, da nam większą elastyczność w 2013.

Francuz zapytany, jak Lotus poradzi sobie z jednoczesnym rozwojem dwóch samochodów, gdyby ekipa walczyła o mistrzowskie tytuły w sezonie 2013, odpowiedział: Szczerze mówiąc to chciałbym mieć taki problem, jednakże dosyć ciężko byłoby go rozwiązać. Musimy być jednak realistami. Obecnie zamykamy pewien rozdział regulacji technicznych, a otwieramy kolejny. Nie możemy pozwolić na to, abyśmy rozpoczęli pracę z nowymi przepisami później od innych.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

19
SirKamil
27.12.2012 12:25
heh, nie mów tego głośno, że wypadł przez brak sponsorów- wszak każdy kibic Kobayashiego powie Ci, że ich pupil nie dostał fotela w Lotusie tylko dlatego, że Total płaci za Grosjeana;)
znafcaf1
27.12.2012 05:16
To w końcu hejter czy troll. Bo ja myśle, ze jesteś z pokolenia EMo w spodniach rurkach i rajbanach na głowie i Ci warszawskie salony tu troszke przesłoniły rzeczywistość. Nie mam w nicku znafcakarieryGrowkelnerskichseriach wiec skorzystałem z internetu, w ktorym Ty hejtujesz codziennie. Gro to nieogar i tyle w temacie. ps poza tym Boulier wygląda jakby w polikach schomikował Gro i ciężko mu przzełknąc takiego typka
Kamikadze2000
26.12.2012 04:42
Romain Grosjean był lepszy od każdego zespołowego partnera w seriach juniorskich, a byli to Kamui Kobayashi, Witalij Pietrow, Davide Valsecchi, Luca Filippi czy Nico Hulkenberg. Ale oczywiście to nic nie znaczy. Z F1 wypadł przez brak sponsorów, a nie wyników. Renault potrzebowało kasiastego jako partnera Roberta. A Romek gdzie nie jeździł, tam wygrywał. Po świetnym 2011r. został partnerem Kimiego i o dziwo nie prezentował się źle na tle Fina (nie kieruje się suchą statystyką, a postawą na torze, szybkością). Niestety przydarzyło mu się parę kolizji i błędów, a pod koniec sezonu jechał na półgwizdka. Dostał szansę startów w 2013r. - wierzę, że ją wykorzysta. Błędy idzie wyeliminować, a ma szybkość, w przeciwieństwie do Senny. Brunonowi akurat dziękujemy... ;)
SirKamil
26.12.2012 04:25
Silić się na merytoryczną wymianę można z jakimś sensownym hejterem, ale jak ktoś byle jak trolli pozostaje tylko gasić i lekceważyć, bo szkoda witryny.
Simi
26.12.2012 04:07
@SirKamil Dzięki za radę, chciałem być po prostu uprzejmy ;-)
SirKamil
26.12.2012 04:05
Jak ładnie skopiowane z wikipedii. Nie jest to najlepsze źródło, ale od przełomu września października, lepsze to w nauce F1 niż nic.
znafcaf1
26.12.2012 02:16
No no...był w F1 wyleciał z niej teraz wraca i nie potrafi do T1 dojechać. Faktycznie jestem oczarowany jego talentem w podwórkowych ligach jeździeckich. Jak go sędziowie wyprostowali to nagle był pokorniejszy nie ten Romek, weekend wyscigowy po wykluczeniu a on dalej swoje. Ciach i w sciane z innymi. ps nie wierz we wszsytko co jest w necie. Data sobie może coś Ci mówić ale nie za wiele zapewne. Faktycznie jak zaczynałem oglądać F1 to Draża na świecie jeszcze nie było i Ciebie pewnie Sir też hahahah ps2. Trzecie błyskotliwa kariera nie w F1 a w drodze do. Co to kogo obchodzi? Fakt jest taki, że w przyszłym sezonie czeka go kilka odsunięc od race. 2003: Szwajcarska Formuła Renault 1600 (mistrz) 2005: Francuska Formula Renault 2.0 (mistrz) 2007: Formuła 3 Euro Series (mistrz) 2008, 2011: Azjatycka seria GP2 (mistrz) 2010: Auto GP (mistrz) 2011: Seria GP2 (mistrz) Faktycznie AutoGP i Francuska F...Stary to Petrov z Pucharem Łady już lepiej wypada:)
SirKamil
26.12.2012 01:03
Gdzieś pewnie "kiedyś" mówiłeś, ale zarejestrowany 30 września 2012 raczej nie tutaj :) Wątpię abyś zdawał sobie sprawę z istnienia kogoś takiego jak Grosjean zanim trafił do F1 i niestety bądź stety wpadłeś w pułapkę kreując sobie świat na podstawie jutubowej hejtreskiej kompilacji... ...ponieważ- co zapewne cię niezwykle rozczaruje- Grosjean nigdy nie miał z tym problemu ani łatki kierowcy powodującego wypadki. Oczywiście odparujesz tym a być może kolejnym głupim filmikiem gdzie kierowca uczestniczący w setkach ultrakontaktowych wyścigów samochodowych miał kolizje ze swojej bądź nie ze swojej winy, co miałoby być pewnie dowodem na Twoje puste tezy... ...ale to wszystko jest w gruncie rzeczy daremne, ponieważ wypadkami nie zdobywa się 7 tytułów w 9 lat kariery w wyścigach samochodowych przed F1 + wygranie wszystkiego co było do wygrania w kartingu na własnym podwórku wcześniej. Podoba ci to czy nie- a stawiam że nie- ale popularny Draż to przykład jednej z dwóch lub trzech najbardziej błyskotliwych karier wyścigowych przed F1 wśród jej kierowców, upływającej pod znakiem zwycięstw i mistrzostw, nie wypadków.
znafcaf1
26.12.2012 12:13
Nom czerpie wiedze z głupich filmików. Idiotycznie sie rozwałał za juniora a teraz będąc w F1 robi to jak profesionalista. ps czym skorupka za młodu nasiąknie tym na starość trąci. I tu widzimy popularnego Draża w tym co potrafi najlepiej.Po prostu już kiedyś mówiłem ze ten typek nie zrobi kariery w F1.
SirKamil
26.12.2012 11:14
Większość tego typu nomem omen znawców wiedzę o karierze juniorskiej Gro i generalnie seriach innych niż F1, czerpie z podobnych głupich filmików, ale to nie oznacza że zaraz trzeba z nimi gadać Simi.
Simi
26.12.2012 11:13
Chyba oglądałeś ostatnie wyścigi przez palce. Grosjean wyraźnie zbladł pod koniec i był aż nader ostrożny, no ale przez to oklapło także jego tempo. Był po prostu bezbarwny.
znafcaf1
26.12.2012 10:47
Jaki szybki i bezproblemowy? Gdzie on sie ustatkował? Zobacz od GP2 do F1 on robi cały czas te same błedy od poczatku kariery aż do teraz. On po prostu inaczej nie potrafi.
Simi
26.12.2012 09:39
@znafcaf1 Nie, później się dość ustatkował, ale za to uleciała gdzieś jego błyskotliwość i pewność siebie, przez co jeździł bezbarwnie. Co do Twojego pytania - na tą chwilę nie wyobrażam sobie Romaina jako mistrza świata, ale na pewno będziemy go uważnie obserwować w 2013 - jeśli będzie szybki i bezproblemowy, to możemy zacząć wierzyć w jego przyszłość.
znafcaf1
26.12.2012 09:17
@kabans gdyby połączyć ich zdolności to były by dzwony co wysćig i zero punktów. A Gro byłby w pierwszej trójce najczęsciej rozwalających sie kierówców. Zreszta i tak pewnie był. Czy kierowca, który "wrósł w swoje życie kierowcy" i nie potrafi jeździć inaczej niż tak : http://www.youtube.com/watch?v=JHRsMoRfOA8 może błyszczeć w przyszłości? Chyba nie wierzycie ze kary nakladane przez sedziów cos pomogą. Po Spa tez miał być nie ten sam kierowca a rozrabiał pieknie do końca.
Kamikadze2000
25.12.2012 04:24
Grosjean w pierwszej połowie sezonu błyszczał szybkością. Niestety w drugiej został "utemperowany" przez sędziów, choć oczywiście była taka konieczność przez jego nieostrożność. W drugiej połowie sezonu Romek nie miał błysku, bo nie miał pewności siebie. ;]
SirKamil
25.12.2012 04:23
[quote="kabans"]Jakby połączyli agresywność i szybkość grosjeana z powtarzalnością raikonnena w jednym zawodniku to ich kierowca powalczyłby o MS do ostatniego wyscigu[/quote]to... otrzymalibyśmy Hamiltona/Alonso/Vettela;) Pozazdrościć trzem ekipom liderów.
Simi
25.12.2012 02:29
No właśnie @Jacobss. Ludzie straszliwie podniecali się tym, że Grosjean "radzi sobie lepiej niż Kimi", ale w gruncie rzeczy są to bzdury. Owszem, w kwalifikacjach (zwłaszcza na początku) Francuz był niejednokrotnie szybszy, ale ostatecznie punkty zdobywa się w niedzielę, a wyczyny Romaina nijak miały się do naprawdę solidnych występów Raikkonena. Dla porównania - Kimi ukończył każdy wyścig, a Romain mety nie ujrzał ośmiokrotnie. Sytuacja punktowa także jest wielce niekorzystna dla niepokornego Francuza - 207:96 dla Kimiego. Owszem, Grosjean ma duży potencjał, a z początku Raikkonen był jakby "nieobudzony", ale to minęło bardzo szybko i z pewnością to Grosjean był większym utrapieniem dla szefostwa Lotusa. Gdyby Romain jeździł błyskotliwie i skutecznie przez cały rok, to stajnia z Enstone mogłaby cieszyć się z wicemistrzostwa wśrod konstruktorów. Taka prawda.
Jacobss
25.12.2012 01:26
Kabans - Raikkonen jest szybszy i lepszy od Grosjeana, wiec nie trzeba niczego laczyc. "Fenomen" Grosjeana jest dobry dla tych co sie podniecaja wynikami w kwalu od Webbera czy Massy. I tak jak w wyscigach Sebastian i Fernando bija swoich kolegow na glowe, tak to samo czyni to Kimi. 3-4 wyscigi Grosjean byl lepszy od Kimiego, ale co to jest w skali 20-stu wyscigow....
kabans
25.12.2012 12:56
Jakby połączyli agresywność i szybkość grosjeana z powtarzalnością raikonnena w jednym zawodniku to ich kierowca powalczyłby o MS do ostatniego wyscigu