Williams liczy na miejsce w pierwszej trójce
"Nie ścigamy się po to, aby uzyskiwać gorsze wyniki"
28.01.0612:10
1139wyświetlenia

Frank Williams zasygnalizował swój zamiar powrócenia do najlepszej trójki konstruktorów w sezonie 2006 podczas piątkowej prezentacji bolidu FW28.
W zeszłym sezonie bolidy Williamsa nie były w stanie wygrać wyścigów i w efekcie zespół musiał zadowolić się piątym miejscem w klasyfikacji konstruktorów.
Po zerwaniu współpracy z partnerem technicznym i zarazem dostawcą silników, BMW, Williams powiedział, że jest jak zwykle zdeterminowany, aby powrócić do dawnej świetności, kiedy to zespół zdobył dziewięć tytułów w ciągu 17 lat.
"Musimy dążyć do najlepszej trójki", powiedział Williams. "Nie ścigamy się po to, aby uzyskiwać gorsze wyniki. Oczywiście nie zaczynamy z tak dobrej pozycji jak w ubiegłym roku, ale nie wydaje mi się, abyśmy byli aż w tak złym położeniu, jak innym się wydaje. Zaskoczymy niejednego".

Australijski kierowca Mark Webber znów wystąpi w roli pierwszego kierowcy, a jego partnerem będzie w tym roku aktualny mistrz GP2, Nico Rosberg, syn byłego mistrz świata, Keke Rosberga. Doświadczony austriacki kierowca, Alex Wurz i były kierowca Jordana, Hindus Narain Karthikeyan, będą kierowcami testowymi zespołu.
Webber w ostatnim sezonie zyskał sobie reputację kierowcy, który nie jest w stanie powtórzyć dobrej formy z kwalifikacji podczas wyścigów i w klasyfikacji generalnej zajął zaledwie 10 miejsce. Jednakże spodziewa się bardziej pomyślnego sezonu 2006 po skończeniu tylko jednego wyścigu na podium w zeszłym roku (GP Monako).
Powiedział: "Nie mogę się już doczekać tego sezonu i naprawdę myślę, że może to być mój najlepszy rok jak dotąd. Zwycięstwa będą oczywiście zależały od szybkości bolidu, ale skoro Frank mówi, że będziemy blisko czołówki, to będzie to naszym celem".
"Każdego roku jest wielka presja i naprawdę chcę wygrać wyścig w tym roku. Miałem kilka problemów w środku zeszłego sezonu, ponieważ Frank miał swoje obawy i ja miałem też swoje. Ale usiedliśmy razem z Patrickiem (Headem) i wyjaśniliśmy wszystkie kwestie sporne. Mieliśmy dobrą końcówkę sezonu i chcemy kontynuować dobrą passę".

Jego partner, Nico, jest synem oryginalnego "latającego Fina", Keke Rosberga, który zdobył mistrzostwo dla Williamsa w 1982 roku, kiedy to bolidy tego zespołu były tak jak teraz napędzane silnikami Coswortha.
Mający niemiecki paszport 20-letni Rosberg nie liczy od razu na powtórzenie tego osiągnięcia w pierwszym sezonie startów w Formule 1, ale mimo to z debiutanckim sezonem wiąże duże nadzieje.
"Mam dużą wiarę w siebie oraz w zespół i naprawdę mam nadzieję, że będę miał dobry sezon", powiedział Rosberg. "Oczywiście czuję presję, ale wydaje mi się, że fakt zakończenia współpracy z BMW może się okazać dla mnie pomocny, ponieważ oczekiwania ludzi spoza zespołu nie są już tak duże".
"Oczywiście wewnątrz zespołu jest spora presja. Mark jest dobrym kierowcą i nie będzie łatwo go pokonać. Ale jeśli będziemy mieli lepszą niezawodność na początku sezonu, to wtedy uda nam się uzyskać trochę dobrych rezultatów i może z biegiem sezonu będziemy mogli posunąć się do przodu".
Webber także liczy na ostrą rywalizację z Rosbergiem, gdyż myśli, że okaże się to dla niego pomocne. "Myślę, że zatrudnienie Nico było świetnym pomysłem", dodał. "Z pewnością da mi niezły wycisk, ale nie mam co do tego zastrzeżeń. To zawsze dobrze mieć silnego partnera, ponieważ wtedy jest do kogo przyrównać swoje osiągi".
Źródło: F1-Live.com
KOMENTARZE