Valsecchi uważa, że odnalazłby się w Formule 1

Włoch jest zdania, że gdyby Raikkonen był w Australii trzeci, to on pojawiłby się na mecie szósty
02.03.1320:54
Mateusz Szymkiewicz
1881wyświetlenia

Davide Valsecchi uważa, że jest wystarczająco szybki, aby móc walczyć o czołową szóstkę w Formule 1.

Włoch przejechał dzisiaj kilka okrążeń za kierownicą bolidu E21 po tym, jak Kimi Raikkonen musiał ze względu na problemy zdrowotne zrezygnować z udziału w dzisiejszych zajęciach. Valsecchi pokonał dzisiaj szesnaście okrążeń i ustanowił dziewiąty czas dnia, a w międzyczasie wywołał czerwoną flagę, gdy w jego bolidzie zabrakło paliwa. 26-latek po przerwie na lunch przekazał kierownicę Lotusa Romainowi Grosjean.

Miło było przejechać kilka okrążeń, pomimo tego, że mój najdłuższy przejazd trwał tylko siedem kółek - powiedział Davide Valsecchi. Dobrze było dostać trochę czasu w samochodzie. Kierowcy Lotusa będą w tym roku walczyć o podium, więc uważam, że byłbym w stanie zajmować pozycje w pierwszej piątce lub szóstce. Moim zdaniem gdyby Kimi ukończył wyścig w Australii jako trzeci, to ja byłbym szósty. Chciałbym być na tyle mocny, aby móc walczyć o zwycięstwa i nie widzę powodu, dla którego miałoby tak nie być.

Valsecchi przyznał, że jego przygotowania do wyjazdu na tor były dalekie od ideału. O 8:45 dowiedziałem się, że będę jeździł, co było świetne. Jedynym problemem było to, że wszystkie moje rzeczy są w Australii, więc musiałem korzystać z tych, które należą do Raikkonena - kombinezon, buty i wszystko inne oprócz bielizny, której po prostu nie było. Mimo wszystko nie był to wielki problem. Kiedy powiedziano mi, że muszę zastąpić Raikkonena, pomyślałem «to jest auto byłego mistrza świata, więc musi być szybkie».

26-latek ponadto ujawnił, że w dniach 1-3 kwietnia odbędzie testy na torze Paul Ricard za kierownicą bolidu Renault R31 w tegorocznej specyfikacji opon oraz silnika.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

9
Simi
03.03.2013 08:43
"Odnaleźć" by się odnalazł, pytanie tylko czy jego szybkość byłaby wystarczająca. Oczywiście, w GP2 radził sobie nieźle, ale szczerze mówiąc nie widzę w nim tego co mają Kimi, czy Romain. Sam Davide uważa, że mógłby walczyć nawet o zwycięstwa, ale myślę, że nie ma wystarczającego doświadczenia, by mogło to być możliwe.
marios76
03.03.2013 07:44
Mnie weźcie, też bym się odnalazł!!! :D @Anderis Dokładnie tak jak piszesz... @katinka Ta rakieta była bez dopalacza, i to ten mistrz sześciokrotny miał ją przyspieszyć;)
Mastah
03.03.2013 07:18
Żartowniś. 7 lat zajęło mu wywalczenie lepszej pozycji niż ósma w generalce w juniorach (GP2, FR3.5), a ten średniak wyjeżdża z gadką o dojeżdżaniu w czołówce F1 od pierwszego wyścigu, lol.
Amalio
03.03.2013 01:11
A jak to zadziała w sytuacji gdy Raikkonen dojedzie 22? Velsecchi dojeżdża pierwszy czy wcale? :D Co jeśli Raikkonenowi zepsuje się bolid? Velsecchi? Zacznie jechać pod prąd? Ech głupie, buńczuczne zapowiedzi.
katinka
02.03.2013 08:56
Widać, że Davide wierzy w siebie, jak zresztą wszyscy kierowcy, ale talentu Groszka czy Raikkonena raczej nie ma, ani tej szybkości, nie mówiąc już o późnym debiucie w F1. Ale w sumie szkoda, że mistrz GP2 nie dostał szansy na ściganie w F1, a kierowcy od 3 do 5 miejsca będą tu jeździć, bo mieli może więcej kasy lub odpowiednich sponsorów. [quote]Kiedy powiedziano mi, że muszę zastąpić Raikkonena, pomyślałem «to jest auto byłego mistrza świata, więc musi być szybkie»”.[/quote] Hehe następny, już coś podobnego słyszałam w 2009. A jakby tak patrzeć, to Lewis jeździ bolidem, który miał być dla 7-krotnego Mistrza Świata, to dopiero powinna być rakieta ;)
cobra
02.03.2013 08:41
Spokojnie, walną Groszkowi DQ na kilka GP i się przekonamy. :)
Anderis
02.03.2013 08:41
Biorąc pod uwagę, że gdyby Raikkonen dojechał na metę trzeci, to szósty zawodnik mógłby równie dobrze finiszować 4 sekundy za Kimim, co i 40 sekund. Na jakiej podstawie Valsecchi uważa, że akurat dojechałby 6-ty? Stopień trudności ukończenia wyścigu o dokładnie x pozycji za jakimś kierowcą może być baaardzo różny w zależności od układu sił w stawce (którego dokładnie Valsecchi nie jest w stanie przewidzieć) jak i od tego, jak potoczy się wyścig danego dnia (tego to już w ogóle przewidzieć się nie da).
Mati
02.03.2013 08:27
oho-hohooo, przejechał 16 kółek, po czym stwierdza, że mógłby dowozić 8 pkt! a nawet jeśli jest aż taki dobry (w co wątpię), Romain jeżeli wyścig zaliczy bez kolizji, to może go nawet wygrać (w tym roku najwyższy czas) i jeszcze jedno: "Chciałbym być na tyle mocny, aby móc walczyć o zwycięstwa, jednakże nie rozumiem, dlaczego tak nie jest” - trochę pokory, to F1, nie GP2
Rashad
02.03.2013 08:01
Gdyby babcia miala wasy to by byla dziadkiem, tyle w temacie.