GP Hiszpanii: wynik wyścigu

Alonso pewnie wygrywa domowe Grand Prix

REZULTATY WYŚCIGU

1. Fernando Alonso 366 okr. 1h39m16,596
2. Kimi Raikkonen 766 okr. +0:09,338
3. Felipe Massa 466 okr. +0:26,049
P.Z.Kierowca (Nr)BolidOp.Ok.Czas/strata/powód nieukończ.B
1 +4Fernando Alonso 3Ferrari F138661h39m16,5964
2 +2Kimi Raikkonen 7Lotus E2166+0:09,3383
3 +6Felipe Massa 4Ferrari F13866+0:26,0494
4 -1Sebastian Vettel 1Red Bull RB966+0:38,2734
5 +2Mark Webber 2Red Bull RB966+0:47,9634
6 -5Nico Rosberg 9Mercedes F1 W0466+1:08,0203
7 +3Paul di Resta 14Force India VJM0666+1:08,9884
8 +6Jenson Button 5McLaren MP4-2866+1:19,5063
9 -1Sergio Perez 6McLaren MP4-2866+1:21,7384
10 +1Daniel Ricciardo 19Toro Rosso STR865+1 okr.4
11 +8Esteban Gutierrez 12Sauber C3265+1 okr.4
12 -10Lewis Hamilton 10Mercedes F1 W0465+1 okr.4
13 =Adrian Sutil 15Force India VJM0665+1 okr.4
14 +3Pastor Maldonado 16Williams FW3565+1 okr.5
15 =Nico Hulkenberg 11Sauber C3265+1 okr.6
16 =Valtteri Bottas 17Williams FW3565+1 okr.3
17 +5Charles Pic 20Caterham CT0365+1 okr.3
18 +2Jules Bianchi 22Marussia MR0264+2 okr.4
19 +2Max Chilton 23Marussia MR0264+2 okr.3
Niesklasyfikowani
Jean-Eric Vergne 18Toro Rosso STR852kolizja z Hulkenbergiem5
Giedo van der Garde 21Caterham CT0326niedokręcone koło3
Romain Grosjean 8Lotus E218zawieszenie1
Najszybsze okrażenie: Esteban Gutierrez (Sauber C32) - 1:26,217 na 56 okr.

KOMENTARZE

100
sete68
22.05.2013 05:21
Santander nie był w tym roku sponsorem tytularnym wyścigu w Hiszpanii,pozdrawiam! :)
MairJ23
13.05.2013 12:41
Narzekanie na opony narazie nie ma sensu. Pirelli wie co ma robic. Kazdy ma takie same opony do dyspozycji wiec nie widze problemu. Ja rozumiem ze przygotowanie bolidu pod opony nie jest latwe w takich warunkach ... ale dlaczego mialo by byc ? Przeciez to F1. Nic nie jest latwe. Nam sie tylko tak wydaje ze to sa latwe rzeczy. Na przyklad wyprzedzanie Alonso po zewnetrznej w zakrecie 3. Tylko kilka osob by sie zdecydowalo na takie posuniecie tam. Mysle ze Hamilton jest druga z nich ale oczywiscie posiadajacy znakomity bolid. Mercedes. Coz... czy to jest nowa konstrukcja czy to ewolucja 2009 Brawn GP ? bo to tak wyglada - dajcie im opony z 2009 i byli by nie do pokonania. Ale w tym sezonie licza sie opony i nic wiecej. Zasada jest prosta - miec kierowce ktory potrafi jezdzic szybko i nie niszczyc opon (Jenson Button, Kimi Raikkonen, Fernando Alonso) dodaj do tego bolid ktory takze je oszczedza (Lotus, Ferrari, RBR) i masz podium :) Alonso zaczyna blyszczec jasnym swiatlem :) Nigdy nei bylem jego fanem ale jego determinacja zaczyna mi imponowac. Rzadko sie zdarza ze wyscig domowy wyciaga co najlepsze z kierowcy a Fernando potrafil tego dokonac. Webber w Australii zawsze sie spala. Vettel jeszcze u siebie tez nie wygral, zawsze cos nie tak. Nastepna rzecz ktora wynikla z GP Hiszpanii to uklad stawki. Trzeba to skorygowac faktem ze tor pod barcelona nalezy do szczegolnie niszczacych opony ale chyba wyglada to tak: Ferrari, RBR, Lotus, Force India. Jeszcze jeden detal... ogladalem wyscig na NBC i ani u mnie ani w polskiej TV nikt nei powiedzial co sie stalo z GRO...teraz ogladam wyscig na SKY i oczywiscie po tym jak GRO wyszedl z garazy zaraz sie dowiedzialem co sie stalo... a mianowicie NIC... poprostu peklo zawieszenie i nie mialo to nic wspolnego z SUTILEM. Roznica polega na tym ze SKY czy BBC posiadaja swoich dziennikarzy tam na torze ktorzy potrafia dotrzec badz tez stacje za ich wejscie placa aby rozmowic sie z kierowca ktory odpadl z GP. Pozdro
jpslotus72
13.05.2013 12:40
Trudno ze szczegółowych porównań (poszczególne stinty na różnych torach) wyciągać wnioski odnośnie całego sezonu - odnośnie dominacji bolidu, mistrzowskich szans itp. Takie analizy byłyby bardziej miarodajne, gdyby wraz z pierwszym wyścigiem sezonu zamrażano rozwój bolidów i na każdym torze używano takich samych mieszanek oraz ustawień - co, rzecz jasna, byłoby bez sensu. Oczywiście, dyskutować zawsze można - o tym, co było i co jest w chwili obecnej, ale przyszłość jest zawsze tylko przyszłością. Chyba nikt z nas nie jest na tyle wtajemniczony, żeby wiedzieć, jak będą wyglądały modyfikacje, które przywiozą poszczególne ekipy na dalsze rundy sezonu - czy na jakim etapie i w jakim stopniu przekierują środki na przyszłoroczną konstrukcję. Faktem jest, że - jak stwierdził wczoraj sam Alonso - Ferrari od momentu zatrudnienia Hiszpana nie miało chyba aż tak dobrych rokowań w kwestii końcowego sukcesu. Więc jeśli nie w tym roku, to kiedy? Ale nic na razie nie jest rozstrzygnięte. Zobaczymy, czy Pirelli faktycznie wykombinuje coś nowego na Silverstone - i jakie to przyniesie skutki dla poszczególnych ekip.
Simi
13.05.2013 08:18
@MPOWER Cóż, ja nie uważam w/wymienionych przez Ciebie kierowców za lepszych od Alonso i większość ma podobne zdanie do mnie, więc nie mogę się z tym zgodzić. :)
SirKamil
12.05.2013 11:06
Zgadza się z Tobą. Ty pewnie zgodzisz się ze mną, że to jednak jedyne dane jakimi dysponujemy a przegięcie w drugą stroną- to znaczy zignorowanie danych Massy i uznanie z automatu (wymyślenie danych) Alonso przynajmniej na poziomie Vettela, choć nie przejechał ani jednego normalnego okrążenia, nie jest wskazane. Ja to uznaję za brak wiążących danych.
IceMan11
12.05.2013 10:28
@SirKamil Nie chcę być złośliwy, ale Massa to Massa, a Alonso to Alonso. Australia i późniejsze wyścigi pokazały - nawet ten dzisiejszy - że Felipe choć szybki w Q, wyścigowe tempo ma tragiczne w porównaniu z Ferdynandem. Dlatego też w ciemno obstawiam, że w Malezji Alonso spokojnie powalczyłby o pudło. Tym bardziej, że Brazylijczyk strasznie narzekał/narzeka na twarde gumy. @MPOWER Śmiesz? Trochę śmielej kolego. MP4-20 był najszybszy, a moim skromnym zdaniem - jednym z najszybszych w historii tego sportu. Renault jednak było lepsze i Alonso wykorzystał to co miał.
MPOWER
12.05.2013 10:25
@Simi @SirKamil Nigdzie nie napisałem, że Ferrari miażdży konkurencję. Obecnie Ferrari ma najlepszą maszynę. Nie tylko jest w czołówce ale jak na razie jest najlepsze z czołówki. Nie ma uniwersalnego bolidu, który na każdym torze jest poza zasięgiem. Z czołówki obecnego sezonu, czyli RBR Lotus i Ferrari, to ten trzeci jest najlepszy, najbardziej uniwersalny. To jest bolid, którego brakowało zawsze Ferdkowi do zdobycia tytułu. Obecnie mocne punkty stracił Ferdek przez swój błąd (Malezja) i awarię (Bahrajn). Dlatego napisałem, że obecnie Ferka przypomina Mcl z Kimi za kierownicą, gdzie Kimi nie dojeżdżał/tracił punkty przez awarię lub swoje błędy, mimo że maszyna była piekielnie szybka i o czołówkę walczyła z Ferrari i Renault (śmiem nawet twierdzić, że sezonie 2005 była najszybsza) [quote="Simi"]Tak, Alonso jest najlepszy z wszystkich[/quote] Tak, oprócz Vettela Hamiltona i Raikkonena ;)
SirKamil
12.05.2013 10:09
[quote]No tak ale od drugiego pitstopu Alonso jechał już bez DRS. ( a dokładnie już po pierwszym miał problem - chyba od 7 okrążenia jeżeli mnie pamięć nie myli)[/quote] Pamiętam i uwzględniłem to wcześniej- chodzi o to, że brak DRS nie miał dla Alonso większego znaczenia. Po dwóch stopach znalazł się w takim miejscu, że praktycznie z nikim nie walczył i nikt go nie wstrzymywał. Jeśli do kogoś dojeżdżał, to ten zwykle zjeżdżał na stop. W połowie wyścigu natrafił na Maldonado i Riciardo, jednak wyprzedził ich natychmiast (nowe opony), więc brak DRS nie miał znaczenia. Dopiero na 43 czy 44 okr natrafił na Pereza, z którym walczył przez 3 okrążenia. Wyprzedził go, jednak nie stracił wtedy zbyt dużo czasu, ponieważ tempo Pereza było porównywalne- porównywalne na tyle, że Perez mu się zrewanżował i znów brak DRS nie miał znaczenia, bo nie mógłby użyć go w defensywie. Grosjean natomist znalazł się w ogniu walki środka strefy punktowej dość blisko czołówki. Długo walczył i wyprzedził Pereza (dwukrotnie), Buttona, Massę, Rosberga, Di Restę (dwukrotnie), Webbera... Licząc czas od okrążenia, gdy Alonso był po 2gim stopie a Gro po 1szym do mety realizując takie same strategie, Gro był szybszy o 7 sekund. Ujmę to tak, nawet pomijając długą wojnę Grosjeana i tuziny wyprzedzań, nawet gdyby Alonso miał DRS, to walka z Perezem nie zabrała mu tyle czasu. Nawet nie połowę tego. Jeszcze jeśli chodzi o samego Alonso, to warto pamiętać, że tracił do Vettela kilka dziesiątych na okrążeniu jeszcze zanim nawalił mu DRS. Nie godzę się z osądami, że F138 to taka miadżące rywali maszyna. Owszem, wygrali w 2 z 5 wyścigów, ale w pozostałych 3 rywale byli lepsi.
Simi
12.05.2013 10:04
@MPOWER Ok, rozumiem Twój punkt widzenia, ale się z nim nie zgadzam. Tak, Alonso jest najlepszy z wszystkich, ale to jest F1. Wśród najlepszych panuje bardzo wysoki poziom, dlatego Fernando nie ma tak wielkiej przewagi nad resztą i nie można powiedzieć, że skoro taczką był bliski tytułu to przy takim bolidzie jak F138 ma tytuł w kieszeni. To zależy od rozwoju wydarzeń, rozwoju bolidu. Jego i rywali. Konkurencja nie śpi, jest mocna i bardzo blisko Fernando. Walka może się potoczyć aż do konca.
MPOWER
12.05.2013 09:28
[quote="SirKamil"]W Bahrajnie, licząc czas od drugiego postoju Alonso i od pierwszego postoju Grosjeana w tym samym czasie, do mety, gdy realizowali taką samą strategię przy takiej samej liczbie stopów, to Grosjean był szybszy.[/quote] No tak ale od drugiego pitstopu Alonso jechał już bez DRS. ( a dokładnie już po pierwszym miał problem - chyba od 7 okrążenia jeżeli mnie pamięć nie myli) Na Malezji - opieram się na wypowiedzi Alonso, który twierdził, że miał tempo na zwycięstwo. Oczywiście, nie jechał w wyścigu i tutaj bez suchych danych nie mamy dowodu. @Simi Dalej się rozmijamy w wypowiedzi :) Ten bolid to taki jaki sobie Alonso wymarzył, gdzie walczy od pierwszych metrów z mistrzem Vettelem. Skoro w innych sezonach mógł tylko o tym śnić a przegrywał w ostatnich wyścigach sezonów, to w tym takim bolidem ma największą szansę na tytuł. Oczywiście nie mam na myśli, ze teraz możemy wyłączyć TV i właczyć na wyścig w Brazylii aby zobaczyć Alonso z tytułem. Mając taki bolid tytuł powinien wygrać skoro taczką był blisko. Jedyne problemy to bolid i zespól, chyba że sam będzie na to pracował. aby nie zdobyć tytułu.
SirKamil
12.05.2013 09:16
"W Malezji Alonso sam się wyeliminował wjeżdżając w Vettela. Tempo miał na zwycięstwo. W Bahrajnie Alonso również miał świetne tempo ale wyeliminowała go usterka DRS." Skąd wiesz, jakie tempo miał Alonso w Malezji? Jedynym wskaźnikiem tempa Ferrari w Malezji był Massa a Massa miał ok 5 tempo w stawce licząc zespołowo, ustępując RB, Mercedesowi, McLarenowi i Lotusowi (uprzedzając- znaleźli się za nim tylko przez utknięcie na początku wyścigu i zły dobór opon na środkowe przejazdy- option, zamiast prime) i jeszcze Force India jest tutaj na tapecie. W Bahrajnie, licząc czas od drugiego postoju Alonso i od pierwszego postoju Grosjeana w tym samym czasie, do mety, gdy realizowali taką samą strategię przy takiej samej liczbie stopów, to Grosjean był szybszy.
Simi
12.05.2013 09:11
@MPOWER Zacznijmy od tego, że w Malezji wcale nie miał tempa na zwycięstwo. Z kolei w Bahrajnie problem nie zależał od niego. Albo wygrana albo wpadka, tak? Hm.. może, ale mamy pięć wyścigów za sobą. Do końca to się może tak nie utrzymać. Red Bull w drugiej połowie bęezie najlepszy, zobaczysz. Więc wyciąganie daleko idących wniosków po pięciu GPs do najrozsądniejszych nie należy ;p
MPOWER
12.05.2013 09:01
@Simi Od momentu jeżdżenia Ferdka w Ferrari Hiszpan ciągle narzeka na bolid. Mimo tego przegrywa tytuł na "ostatnich metrach" Dzisiaj, ma najlepszy bolid w stawce. W Malezji Alonso sam się wyeliminował wjeżdżając w Vettela. Tempo miał na zwycięstwo. W Bahrajnie Alonso również miał świetne tempo ale wyeliminowała go usterka DRS. Mi trochę po tych 5 wyścigach Alonso przypomina Kimiego w Mcl. Albo wygrywa albo wielka wpadka. Ferrari ma bolid, który obchodzi się oponami podobnie jak Lotus i jest szybki na sucho jak i na mokro. Obecnie to siła nr 1. Za nimi to RBR i Lotus. Potem Merc i FI. A napisałem, że dupą wołową dlatego iż w końcu ma bolid ze ścisłej czołówki i jak tym nie wygra to jakbyś to określił, skoro taczką, puszczając bąki w dyfuzor i korzystając z koszulki jako dodatkowy spoiler wyciskał 1500% przegrywając tytuł o włos z dominującym RBR?
Simi
12.05.2013 08:50
@IceMan11 W podświadomości miałem gdzieś przeczucie, że Vettel to może wygrać. Ok, wtedy było trochę inaczej, ale od 2011 już jestem pewien za każdym razem. @MPOWER Dupą wołową, tak? No fajnie, moim zdaniem takie osądy po pierwszych pięciu wyścigach to czyste szaleństwo. Co innego gdyby miał bolid wyraźnie lepszy od całej reszty. Ale tak nie jest. W Australii był porównywalny z konkurencją, w Malezji raczej Vettel nie był do pokonania. W Chinach Alonso kontrolował wyścig, ale w Bahrajnie Vettel był poza zasięgiem. A ja mogę powiedzieć, że to Vettel będzie d... wołową jeśli nie zdobędzie tytułu. Jest na razie regularny, ma szybki bolid, dobry zespół... a w drugiej połowie sezonu będzie nie do przebicia. Bez sensu takie gadanie. Poczekajmy. Czołówka jest ciasna. Wygra ten kto będzie miał jak najmniej problemów, a do tego w uśrednieniu jego bolid będzie najszybszy.
michu_tarnow
12.05.2013 08:17
Fajnie że wygrał Fernando i jestem zadowolony z tego :) 13 punktów odrobione i chociaż tyle do przodu :) Dobry wyścig, pokazał, że jest klasą w sobie. Co do WDC, to ALO RAI VET są głównymi faworytami. Najbardziej bym chciał, żeby to Ferdek nim był, ale u Fina można dopatrywać się szansy w regularności [Gdzie ALO i VET się bije tam Kimi korzysta].
MPOWER
12.05.2013 08:06
@derwisz W tym sezonie płaczek Ferdek ma jak na razie najlepszy bolid. Szybki w kwalach i bardzo szybki w wyścigu i to w każdych warunkach. Powtórzę to po raz któryś.....jeżeli Ferdek tym bolidem nie zdobędzie Majstra to będzie największą d,upą wołową. Już nie będzie zwalania na bolid, który nie dorównuję czołowym ekipom. @SirKamil, nie będę kopiował swojej wypowiedzi z forum, więc wiesz jakie mam zdanie. Wyścig ciekawy. RBR musi popracować nad oponami a Lotus nad jeszcze lepszym tempem, bo Ferrari ma podobne właściwości odnośnie zachowań się opon. Merc porażka, nie takich wyników się spodziewałem. Ale w Monaco mogą być mocni Tak czy siak, na razie trójka o której wspominałem w zeszłym sezonie jest na czele. Oby tak było do końca. Pozdrawiam
IceMan11
12.05.2013 07:49
@Simi Serio? Stawiałeś na Vettela w 2010? Od kiedy? Od początku sezonu, środka czy końcówki? ;P
Zomo
12.05.2013 07:43
Raz sie Hiszpanowi w Hipszani udalo a wy juz bijecie piane. Dali mu wygrac pod publiczke - 50-milionowy zadluzony po uszy narod z 30% bezrobociem potrzebuje pozytywnej motywacji!! Jak sie Hiszpanie w poniedzialek wezma do pracy to zarabia i Red Bull i Pirelli :-) Z innej beczki - po raz kolejny mamy nudna nic nie wnoszaca koncowke kiedy to kierowcy raczej staraja sie dowiesc punkty niz je zdobywac - moze czas na kolejne "wyciagniecie" tabeli punktowej? Pierwsze miejsce 30pk, drugie miejsce 20pk? Magia "wygranego sezonu" zabija walke o indywidualne GP. Zwlaszcza kiedy w czolowce mamy 3 "zbieraczy punktowych"...
SirKamil
12.05.2013 07:33
"@SirKamil - to ciekawe czemu zastosowali taką strategię - myślę, że powinieneś się zgłosić. Ty lepiej byś ustawił im ten wyścig. Alonso był niezagrożony i to jest fakt. Kimi nie miał odpowiedzi na Hiszpana." Kiepskie odbicie piłeczki- tak, jakby zespoły zawsze podejmowały najlepsze decyzje i nie dałoby się ich podważyć z perspektywy czasu. Rozumiem, że równie rezolutnie odpowiadałeś krytykom np. strategii Alonso z Abu Zabi 2010? Owszem, lepiej bym im ustawił ten wyścig. 3 stopy to zdecydowanie za mało. Kimi tracił wieki na zużytych oponach. Słaby start i zła strategia- dlatego nie miał odpowiedzi dla Hiszpana. Z innej beczki- znów znakomity wyścig Di Resty:) To musi cieszyć.
Simi
12.05.2013 07:23
@IceMan11 Ale jednak dobrze zauważyłeś, że druga połowa Vettela jest zawsze dobra. Alonso musiałby mieć dużą przewagę, by ją utrzymać w czasach gdy Vettel będzie bombardować "azjatyckie lotniska". Chociaż F138 jest lepsze niż poprzednik więc...no ale - od trzech lat się nie mylę, więc niestety prawdopodobnie nie pomylę się i tym razem ;))
Kimasek
12.05.2013 07:23
Świetny wyścig Ferrari brawo. Patrząc na tempo Alonso aż szkoda, że miał tego pecha z DRS w Bahrajnie bo mógł spokojnie walczyć z Vettelem. Tak jak pisałem wcześniej ważny był start. W pewnym momencie bałem się, że jednak Lotus okaże się lepszy wolniej zużywał opony, ale jak się okazało był szybki tylko na pośredniej mieszance. Alonso mimo 4 postojów i tak finiszował pierwszy z 10 s przewagą co pokazuję niesamowite tempo w wyścigu. Brawa dla Massy mimo, że ciągle na opony narzekał przez radio jakoś dał radę, szkoda tego ostatniego stintu gdyby nie opony myślę, że powalczyłby z Kimim. Vettel jakoś bez błysku spodziewałem się więcej, ale od połowy jakoś miał problemy z oponami. Za to 2 Mercedesy to kompletna porażka, spodziewałem się, że nie będą najszybsi ale strata okrążenia Hamiltona, który startował drugi jest czymś rzadko spotykanym. Z tego co widać problem w Mercedesie jest dużo poważniejszy a jeżeli się wydawało i nie sądzę, aby się z tym szybko uporali. Podsumowując wyścig ciekawy, było sporo wyprzedzeń i ciekawa walka między kierowcami i co ważne wygrał Alonso zasługiwał na ten triumf jako jedyny wygrał wyścig na Catalunii startując dalej niż z trzeciego pola:). Teraz Monaco więc można się spodziewać małej procesji, ale zobaczymy.
zefu
12.05.2013 07:20
[quote="Czechoslowak"]Swoją drogą zastanawiam się jaki interes ma w tym cyrku Pirelli? Stworzenie konotacji: Pirelli - rozpadająca się opona, nie jest chyba najlepszym pomysłem marketingowym[/quote] No właśnie, ciekawe stwierdzenie i zastanawiam się, czy marketingowcy z Pirelli czasem za chwilę nie będą drapać się po głowie, o ile już tego nie robią. Bo jeśli jest już pewien obraz, nawet jeśli wypaczony przez część zawiedzionych mediów/fanów, to trafia on do szerszego audytorium, niekoniecznie znającego kulisy tego stanu rzeczy. Interes w ogólnym pojęciu Pirelli zapewne ma, ale czy przypadkiem w tym samym czasie nie psują sobie nieco wizerunku, zwłaszcza, kiedy zaczyna się porównywanie z Bridgestone, czy Michelin, nie wiem.
IceMan11
12.05.2013 07:20
@Simi Vettel ma świetną drugą połowę sezonu - tak jest od początków jego kariery w F1 - i na to liczę. Niemniej jednak trzeba spojrzeć na formę Ferrari i jego wyniki, które bez awarii byłyby bardziej równe od tej Vettel-RBR. Miałby wszędzie podium o czym Vettel mógłby pomarzyć.
Simi
12.05.2013 07:13
@IceMan11 Słusznie, mógł być na pudle ale najpewniej na trzecim miejscu. Z kolei w Malezji miał też odrobinę pecha. Owszem, nie marnują, ale Vettel, czy Kimi też mają świetny sprzęt. Wygra ten, który w uśrednieniu będzie mieć najlepszy wóz. Moim zdaniem będzie to Red Bull i Vettel. Statystyka podpowiada, że ostatnimi czasy to JA mam rację, a nie Ty ;) Bo od paru lat uważam Vettela za faworyta mistrzostw :)
IceMan11
12.05.2013 07:08
@Simi W Bahrajnie Alonso mógł być spokojnie na pudle, a w Malezji mógł powalczyć z RedBullami. To, że skopał w Malezji to jego wina, ale Bahrajn to był wypadek przy pracy. Na razie jest mom faworytem do mistrzostwa, bo Ferrari ma świetny sprzęt a czołowi kierowcy takiego sprzętu nie marnują. Mam tylko nadzieję, że RBR upora się z oponami i nie straci zbyt dużo punktów do wakacyjnej przerwy.
Simi
12.05.2013 07:02
@IceMan11 Wygrywa dzięki maszynie? Czyżby? A da się tak w ogóle? Nie, chodzi mi po prostu o to, że piszesz to tak jakby Fernando na razie rósł na faworyta msitrzostw. A tak nie jest. Raz mu idzie lepiej, raz gorzej. Odniósł dwa przekonujące zwycięstwa, raz był drugi, ale nie ujrzał mety w Malezji, a w Bahrajnie był ósmy. Jaką wymowkę można wymyślić? Na razie zebrał sporo mniej punktów niż Vettel, który wszystkie wyścigi ukończył w Top5. Vettel nie miał na razie żadnych problemów, kosztujących go duże punkty. Alonso miał. Ok, może fanatycy szukaliby jakichś "wymówek", ale dla mnie to jest po prostu zbieranie punktów. Na tą chwilę Fernando ma konkurencyjny wóz. W Bahrajnie daleko było mu do tempa Red Bulla, ale zaś w Chinach to Vettel nie był w stanie nawiązać z nim walki o zwycięstwo. Zobaczymy jak będzie w pozostałych rundach...
IceMan11
12.05.2013 06:37
@Aeromis Owszem zgodzę się, kwalifikacje mieli mocarne, ale znowu w wyścigu nie mieli takiej przewagi. Pamiętam do dziś jak wszyscy jęczeli, że Vettel to cienias, bo w wyścigu mając taki bolid nie ucieka rywalom. Oj pamiętam to dość dobrze. Oczywiście to nie Vettel był cienias tylko RBR był mega w Q, a w wyścigu byli po prostu szybcy i zdecydowanie do objechania. To w 2011 miażdżyli w Q i odjeżdżali w R kontrolując później przebieg wyścigu. W 2010 czegoś takiego zbyt często nie było - podobnie w 2012. W zeszłym roku mieli raptem kilka takich wyścigów - zwłaszcza w końcówce - ale i rywale takowe posiadali. @Simi Napinka? Oglądałem F1 jak tytuły seryjnie zdobywał Schumi. Oglądałem jak tytuły zdobywał Alonso. Sądzisz, że spinam się po jednym wygranym wyścigu Alonso? Dobre sobie :) Jednak wkur... mnie, gdy Alonso dzięki maszynie wygra i wszyscy piszą przepiękny występ, znakomity występ, a gdy dokładnie to samo zrobi Vettel to już maszyna, szczęściasz itd. Tylko to mnie wkur..., a zwycięstwo Alonso nie ma nic do tego. Pozdro :)
akkim
12.05.2013 06:10
@paymey852 Pomysłowość inżynierów ma się nijak do "pomysłowości" zarządców mającej uatrakcyjnić show. Czekam jeszcze na wprowadzenie sygnalizacji świetlnej dla zbyt mocno odjeżdżającego lidera aby zwolnił, co pozwoli bardziej zaognić zawody.
paymey852
12.05.2013 06:02
[quote="akkim"]Im więcej zapisów, zakazów, ograniczeń i wszelkiego "ramowania" tej dyscypliny umiera to, co było w niej najpiękniejsze - POMYSŁOWOŚĆ.[/quote] Ja chcę w miarę wyrównane ściganie, jak Ciebie Jara że ktoś ma silnik o 20 koników więcej to sorry, tylko nie pisz że DRS to sztuczne wyprzedzanie no bo przecież pomysłowość jest najważniejsza.
Kamikadze2000
12.05.2013 05:56
@modlicha - nie jest tajemnicą, że żadne "dziecko" Neweya nie było dominujące w wyścigu. Vettel niejednokrotnie musiał mocno się napocić, aby wygrać wyścig. W stosunku do tempa kwalifikacyjnego, tempo wyścigowe wypadało słabiej. Oczywiście byli najszybsi, ale o dominacji nie można mówić. Takowa miała miejsce w czasach Schumachera. W roku 2011 dominacja była tylko w statystykach. Jak jednak przejrzałeś tamte wyścigi, to większość zwycięstw było po trudnej walce (np. GP Włoch, Belgii), a także obronie (np. GP Hiszpanii, Monako).
paymey852
12.05.2013 05:51
Red Bull dominował w Q3 co dawało jazde czystym torem. Rozmawiamy Panowie o najlepszych kierowcach na świecie i jak jeden jest szybszy o 0,2/0,3 s to jadąc czystym torem zbuduje przewagę która sprawia wrażenie dominacji.
akkim
12.05.2013 05:34
@Kamikadze2000 i to prawda, co Piszesz. Gdy po wejściu do obiegowej opinii, że w F1 powinien być i będzie tylko jeden dostawca opon rozpocząłem "krucjatę" wyrażającą sprzeciw temu rozwiązaniu. Konkurencja jest niezbędna we wszystkich aspektach i dziedzinach. Efekt - "sponiewierano" moje zdanie jako oderwane od rzeczywistości, której na imię - postęp i cięcie kosztów. No to tną opony i mamy postęp. Jedno wspólne zamówienie - jedno wykonanie. @Czechoslowak Pisze o "chrzczonym" paliwie, a co mieć będziemy od przyszłego roku ? "Chrzczone" silniki. Iluż było producentów ścigających się w pomysłach? Dzisiaj mamy 3 /trzech/. Na przyszły rok nie zapowiada się na więcej. Jaki to postęp, który nie napędza innowacyjności, prób i rozwoju skrywanych gdzieś rozwiązań w głowach inżynierów ? Nie ma, ale jest "postęp". Wybrane, kasiaste koncerny z wielką siłą przebicia. Nie dziwię się @Lotusowi, że tak tęskno Mu za tamtą F1, ale nie jest Jedyny. Nie Jest. Im więcej zapisów, zakazów, ograniczeń i wszelkiego "ramowania" tej dyscypliny umiera to, co było w niej najpiękniejsze - POMYSŁOWOŚĆ.
modlicha
12.05.2013 05:28
[quote="Kamikadze2000"]tak na prawdę ani razu Vettel nie posiadał dominującej maszyny.[/quote] Czytam i się zastanawiam, może ja oglądałem jakąś inną Formułe 1 przez ostatnie 3 lata?
Kamikadze2000
12.05.2013 05:17
@IceMan11 - tak na prawdę ani razu Vettel nie posiadał dominującej maszyny. W 2011r. kilka jego zwycięstw było po ciężkiej walce z rywalami. Kwalifikacje - to była ich główna siła. Tylko w przeciwieństwie do Merca prezentowali także dobre tempo wyścigowe. @akkim - podobno dzięki Bridgestone Ferrari dominowało. ;) Skończyło się wszystko w 2005r., bo tym razem ta symbioza nie była tak dobra. Ale starsi kibice na pewno wiedzą to lepiej. :)
Simi
12.05.2013 05:12
@IceMan11 [quote]Ciekawe jaką wymówkę wymyślą fani Alonso, gdy ponownie nie zdobędzie tytułu[/quote] Twoja frustracja i napinka jest śmieszna i wcale nie przyjmuj tego jako atak :D Nie oglądałem wyścigu, ale bardzo się cieszę, że Fernando wygrał. Szkoda Malezji, szkoda Bahrajnu. Gdyby nie te wyścigi, Hiszpan mógłby teraz zacząć powoli uciekać rywalom, a tak to musi gonić wciąż dość skutecznego Vettela. Złapanie go nie będzie łatwe, bo Niemiec ma bardzo porównywalny samochód, ale Ferdek przynajmniej ma czym walczyć.
Aeromis
12.05.2013 05:06
@IceMan11 [quote]Ale kiedy Vettel dysponował dominującym wozem? Bo ja twierdzę, że tylko w sezonie 2011[/quote] W 2010 także, jednak wówczas awarie i błędy (tudzież w pełni zrozumiałe niedoświadczenie) Vettela sprawiły że mistrzostwo wywalczył dopiero rzutem na taśmę. RBR miało wówczas nie tylko najszybszy bolid podczas wyścigu, ale także podczas kwalifikacji (które wówczas były jeszcze bardzo ważne). Dla przypomnienia ;-)
Czechoslowak
12.05.2013 05:05
Ten sezon to kpina. Gotowane na miękko jajka "by Pirelli" sprawiają, że sobotnie kwalifikacje nie odgrywają ŻADNEJ roli, w zasadzie można by je spokojnie pominąć i losować miejsca z których kierowcy wystartują do wyścigu - końcowy wynik byłby w 99% taki sam. Widok rozpadających się po kilku okrążeniach opon jest moim zdaniem żenujący - takie coś nie powinno mieć miejsca w serii zwanej "królową motosportu". Tylko proszę nie piszcie że "przecież opony są takie same dla wszystkich", itd., bo idąc tym tokiem rozumowania mogliby np. wprowadzić dla wszystkich "chrzczone" paliwo, albo do każdego bolidu doczepiać przyczepę z toną cementu - też byłoby sprawiedliwie, dla wszystkich tak samo... Swoją drogą zastanawiam się jaki interes ma w tym cyrku Pirelli? Stworzenie konotacji: Pirelli - rozpadająca się opona, nie jest chyba najlepszym pomysłem marketingowym
akkim
12.05.2013 04:52
@SilverX To Pirelli: „Zwiększony poziom degradacji to cecha, która została osiągnięta na specjalną prośbę zespołów i organizatorów celem poprawy show” Dyrektor sportowy przyznał także, że Pirelli nie jest krytykowane. "Jest różnica pomiędzy tym co czytamy w mediach, a tym co słyszymy podczas technicznych odpraw z zespołami. Tak, to stało się wyzwaniem dla wszystkich - dla inżynierów i kierowców - by wycisnąć maksimum z opon. Ale to jest takie samo zadanie dla wszystkich. Wyprodukowaliśmy opony jakie życzyła sobie F1, i w tym sensie wykonaliśmy dobrą robotę." To opinia fana: "Po wyścigu na Yas wszyscy zgodnie twierdzili że opony trzymają za długo. Teraz się zespołom odmieniło i twierdzą że gumy nie mogą być zbyt nietrwałe. Paranoja, szefostwo Pirelli dobrze robi że im to wypomina." Jest i krytyka. Ale skoro jest tak ŹLE, to gdzie jest FIA i dlaczego nie zajmie stanowiska? Jasno i otwarcie postawi warunki jakim mają odpowiadać ich wyroby, choćby w jakimś zbliżonym wariancie? Ano nie ma i nie będzie, bo trzeba wtedy przyznać się i wyjawić warunki poprzednich rozmów i ustaleń. Wszystko można zmienić i poprawić. Trzeba tylko porozmawiać. Nie za pośrednictwem mediów czy płaczliwych wywiadów. Jest problem - znaleźć rozwiązanie. Wspólne rozwiązanie. Ale poza drobnymi zmianami nie liczę na jakąś rewolucję. To może kosztować i Pirelli ale i zespoły. Dodatkowo /ja/ byłbym przeciwny zmianom reguł w trakcie sezonu. Kosmetyka - przejdzie, jakaś drastyczna zmiana - moim zdaniem nie.
modlicha
12.05.2013 04:36
@IceMan11 Nawet mniej niż 16. Średnio kręcili 1.29. Czas Vettela na okrążeniu razem ze zmianą opon 1.44. hmmm, Też się zastanawiam gdzie popełniam błąd w obliczeniach...
IceMan11
12.05.2013 04:21
@paymey852 Ale kiedy Vettel dysponował dominującym wozem? Bo ja twierdzę, że tylko w sezonie 2011, ale krążą opinię, że w zeszłym roku od samego początku dominowali. W 2010 też mieli ponoć 1s przewagi choć nigdy tej sekundy nie widziałem. Dlatego wolę się upewnić, czym dla ciebie jest dominacja? Jeśli 9s i kontrolowany wyścig jakich miał Vettel nie mało to dominacja, to chyba dobrze twierdzę, że Alonso ma się teraz czym wykazać. Czyż nie? Co do drugiej opinii. Zgadzam się. Wszystkie wyniki Lotusa na obecną chwilę to jazda po swoje, dlatego też nie kumam zachwytu nad jazdą Fina. Sorry panowie. Na razie albo startuje z tyłu i jedzie swoje, albo traci na starcie i znowu musi czekać aż ci przed nim zjadą i jechać swoje. No cóż, może tylko mi się tak wydaję. @modlicha Tylko 16s? No co ty? Poczekam na jakieś konkretne dane - tak będzie lepiej :) Trochę pomyliłeś. Chodziło mi o kibiców. Zdania Alonso w ogóle nie biorę pod uwagę. On zawsze będzie gadał, że są z tyłu - nawet jak wygrywają z palcem w czeluści ;)
SilverX
12.05.2013 04:13
[quote="akkim"]Ludzie Pirelli drugi rok tłumaczą wszem i wobec, że takie wymagania otrzymali od zespołów. Dostarczyli opony według przedstawionych wymogów. Nikt z tych zespołów i FIA do tej pory nie zaprzeczył i nie zdementował ani nawet zinterpretował, że takiej umowy nie było. Zatem CO im Zarzucasz? Zrobić "betonową" oponę nie kłopot. A, że kierowcy i zespoły nie radzą sobie z nimi to nie ich zmartwienie. Mogą je ulepszyć /wzmóc wytrzymałość/ ale muszą mieć na to zgodę wszystkich, a takiej nie ma. Czytałem wywiad z ludźmi z Pirelli i też trudno im jest zrozumieć pretensję w sprawie ich produktu skoro zrobili takie opony na jakie mieli zapotrzebowanie. Czy Coś pomogłem wyjaśnić?[/quote] A to zespoły też prosiły o wąskie okno pracy opon, o delaminację czy o termiczną degradację? Te opony to farsa i wypaczenie całej idei ścigania...
adamyo
12.05.2013 04:11
Bardzo ciekawy wyścig. To lubię. Popisowo Alonso no i świetnie Felipe co mnie bardzo cieszy. Fantastyczne tempo Ferrari, zgodnie z tym co oczekiwałem. Merc jakiś koszmar. Żal Lewisa który nic zrobić nie mógł. Tempo wyścigowe ich jest gorsze niż myślałem. Dobrze McLaren no i fantastycznie pojechał Kimi. Już nie mogę się doczekać Monako, klasyki F1
botorf1
12.05.2013 04:10
Jenson Button po wczorajszych kwalifikacjach był 14, podczas gdy Perez był 8. Jednak po wyścigu nie pamiętam, aby Andrzej Borowczyk, czy Grzegorz "Delaminacja" Jędrzejewski, czy ktoś w studiu zauważył/wspomniał, że Button ukończył wyścig na 8 miejscu przed Perezem. Ten przykład pokazuje nam jak niewiele znaczą kwalifikacje w tym sezonie. Gutierrez startował 19, dojechał 11, Massa 9, był 3, Alonso po starcie z 5. pozycji wygrał, nie wspominając o Mercedesie, który cały pierwszy rząd na starcie zamienił na P6 i P12. Kwalifikacje, kwalifikacjami, ale wyścig to inna bajka, jedynie chyba za 2 tygodnie czasówka będzie miała większe znaczenie.
modlicha
12.05.2013 04:02
@IceMan11 Źle liczysz. Też mnie to zastanowiło ale przejazd przez boksy ze zmianą opon dawał stratę około 14-16 sekund. Zaledwie! A nie 25 sekund! I teraz by się zgadzało. Tracił około 2 sekundy na kółko czyli 4 na dwóch. I jeszcze pozwól że odpowiem na Twój cytat: [quote]Ciekawe jaką wymówką będą najczęściej posługiwali się kibice Alonso jak w tym roku Ferdek ponownie nie zdobędzie tytułu.[/quote]Hmm nie wiem na co zwali winę Alonso, ale wiem że Vettel jak przegra to zwali całą winę na Pirelli :-D Wg mnie i tak mistrza zdobędzie Kimi. Przynajmniej bym chciał.
derwisz
12.05.2013 03:51
Co do podsumowania wyścigu, to w pełni zgadzam się z tym, co w pierwszym poście napisał @jpslotus72 . Dziś fani Alonso (i Ferrari również) mają swoje święto i mam to szczęście, że mogę podzielać ich radość :). Na pierwszych dwóch miejscach dwóch wybitnych kierowców, którzy znani są z tego, że potrafią pojechać perfekcyjny wyścig i wycisnąć z powierzonego im sprzętu więcej niż "ustawa" przewiduje ;). Nie ma porównania siły Ferrari czy Lotusów do dominacji RBR z 4 ostatnich sezonów. Wystarczy spojrzeć na ranking idywidualny i zespołowy. Tutaj nic się nie zmienia RBR nadal na czele. Wyniki Q i wyścigów rozpatrywane łącznie wyraźnie wskazują, że póki co nie ma mowy o dominacji Ferrari czy Lotusów. Można jedynie powiedzieć, że w zależności od toru nie ustępują one zbytnio genialnym bolidom Neweya. Wreszcie możemy zobaczyć, na ile stać takich kierowców jak Kimi i Fernado jeżeli dać im konkurencyjny sprzęt. Bardzo chciałbym zobaczyć Kimiego z Vettelem w jednej ekipie, ale obawiam się, że ze względów wizerunkowo-komercyjnych do tego nie dojdzie i jest to tylko sztucznie wywołana medialna burza, mająca nakręcić Red Bullowi i tak już dobrą koniunkturę reklamową.
akkim
12.05.2013 03:45
[quote="zefu"]Gdzieś się towarzystwo nie dogadało moim zdaniem i teraz jest jak jest.[/quote] Mnie się wydaję, że się właśnie dogadało, tylko niewielu przewidziało, że kij ma dwa końce. A jeden z nich może im przylać w tyłek. To tylko moje zdanie.
paymey852
12.05.2013 03:44
[quote="IceMan11"]Kiedyś wszyscy piali, że Alonso w najlepszym bolidzie miałby mistrza już w połowie - ewentualnie na kilka wyścigów przed końcem sezonu. Takowe auto właśnie posiada, a ja czekam co tym razem będziecie pisać jakby czasem tego pewnego majstra nie zdobył. [/quote] Ale zalatuje zazdrością, tylko się domyślam że ci "wszyscy" pisali to kiedy Vettel faktycznie dysponował dominującym bolidem. Masz zapewne racje odnośnie najlepszego tempa wyścigowego Ferrari, aczkolwiek ciekawie było by zobaczyć tempo Lotusa(Kimiego) z agresywna strategią.
zefu
12.05.2013 03:41
@akkim Dziękuję za chęć wyjaśnienia. Myślę jednak, że wyjaśniasz mi rzecz, o której nikt z nas nie ma dostatecznej wiedzy. Wstrzymał bym się więc z jakimiś radykalnymi stwierdzeniami, czy posunięciami. Ten temat, to temat rzeka. Skoro środowisko komentuje to od jakiegoś czasu, raczej mało przychylnie, to może należy coś z tym zrobić, zamiast powtarzać "sami chcieliście". Zespoły nie zgadzają się na zmiany w mieszankach, nie dlatego, że obecne im w pełni odpowiadają, ale głównie z powodu poczynionych już wysiłków na rozwój bolidów i obawą przed kolejnymi przetasowaniami w stawce. Gdzieś się towarzystwo nie dogadało moim zdaniem i teraz jest jak jest.
akkim
12.05.2013 03:40
[quote="SilverX"]Bolid budowany pod opony? Toż to jest okrutny żart ze strony Pirelli...[/quote] bolid budowany pod opony Michelin nie był żartem to było - Renault. Że już tak będę ich uparcie bronił.
SilverX
12.05.2013 03:38
Bolid budowany pod opony? Toż to jest okrutny żart ze strony Pirelli... Od Silverstone Pirelli podało, że już będą nowe mieszanki bo jednak z nimi przesadzili, farsa i tyle.
Challenger
12.05.2013 03:36
Wyścig w sumie fajny. Gdyby Hamilton nie zablokował Raikkonnena w pierwszym zakrecie, na czym skorzystał Alonso, mogło być troszke inaczej. Drugim błędem Lotusa było uparta walka z VET ktory tempo mial mizerne, moze nalezało zjechac do boksow, może też i sam RAI dqał ciała podczas prób wyprzedzania Vettela. Fin odpuscil na dlugiej prostej, a potem ugrzazl za nim na 2 okrazenia podczas ktorych VET jechał strasznie wolno. Dzieki temu ze ALO zjechal wczesniej nie stracil do nich duzo w pitlane. Mysle ze ten moment zadecydowal o porazce strategii VET, a wygranej ALO. RAI zrobił to co mógł po swojemu. Może sie w koncu doczeka na zwyciestwo. Poprawil juz kwalifikacje jesli bedzie systematycznie sie kwalifikowal w pierwszej 5 w koncu wygra. Widać że LOTUS jest lepszy niż w poprzednim sezonie i dziś mają bolid na poziomie Ferrari i RBRa i myśle ze walka o tytuł moze sie rozegrac w tym seoznie miedzy RAI, ALO i VET.
akkim
12.05.2013 03:22
@zefu Że niby, co - "Dobre...;)" ? Ludzie Pirelli drugi rok tłumaczą wszem i wobec, że takie wymagania otrzymali od zespołów. Dostarczyli opony według przedstawionych wymogów. Nikt z tych zespołów i FIA do tej pory nie zaprzeczył i nie zdementował ani nawet zinterpretował, że takiej umowy nie było. Zatem CO im Zarzucasz? Zrobić "betonową" oponę nie kłopot. A, że kierowcy i zespoły nie radzą sobie z nimi to nie ich zmartwienie. Mogą je ulepszyć /wzmóc wytrzymałość/ ale muszą mieć na to zgodę wszystkich, a takiej nie ma. Czytałem wywiad z ludźmi z Pirelli i też trudno im jest zrozumieć pretensję w sprawie ich produktu skoro zrobili takie opony na jakie mieli zapotrzebowanie. Czy Coś pomogłem wyjaśnić?
matinson
12.05.2013 03:16
Kolejny nudny wyścig, DRS mnie dzisiaj dobiło... Dosyć, że w Monaco DRS nie pomaga, trzeba ryzykować jak kiedyś :) Jedyne co ciekawe było to walka w boksie podczas pierwszych zmian. Pech Sutila niebywały, Di Resta odjeżdża mu w generalce, po 2 błędach/awariach podczas wizyt w boksie i jednym zepsutym wyścigu przez kolizję spowodowaną przez rywala podczas 5 wyścigów kiepsko to wygląda. "NIEWIARYGODNE TEMPO" - nawet Andrzej Borowczyk użył dziś tego słowa...
zefu
12.05.2013 03:11
@akkim Nie słyszałem Borowczyka z rok już jakoś ;) Jeśli coś przejąłem w Twoim mniemaniu, to przypadkowo. Myślisz, że zespoły podały Pirelli skład mieszanek i wszelkie szczegóły dotyczące budowy opony jak i jej innych technicznych detali? Dobre... ;) Myślałem, że jak się coś "zamawia", to wie się, co się zamawia. No chyba, że zamówienie brzmiało mniej więcej: "zamawiamy opony, które dodadzą widzom dreszczyku emocji a nam uszczuplą portfele na kombinowanie, jak to zrobić, żeby zmusić je do jakiejś pracy..." ;)
Kamikadze2000
12.05.2013 03:06
@modlicha - kto wie, jakby zakończyły się wyścigi w Bahrajnie i Malezji. Alonso był tuż za Vettelem. Ten wyścig pokazał, że Ferrari jest w lepszej sytuacji. Straty w czasach mówią wszystko. ;)
IceMan11
12.05.2013 03:06
Swoją drogą. Vettel przejechał 2 okrążenia więcej, a stracił coś koło 10s? Ile trwa postój? Dajmy nawet 25s. Alonso zjechał mając 3s przewagi, a więc Vettel po wyjeździe Ferdka miał nad nim +/- 20s przewagi. Gdy Vettel po kolejnych dwóch kółkach zjeżdżał, Hiszpań był 6s za nim. Czyli w ciągu dwóch okrążeń stracił ile? Coś koło 14s?
Kamikadze2000
12.05.2013 03:04
@SirKamil - to ciekawe czemu zastosowali taką strategię - myślę, że powinieneś się zgłosić. Ty lepiej byś ustawił im ten wyścig. Alonso był niezagrożony i to jest fakt. Kimi nie miał odpowiedzi na Hiszpana.
IceMan11
12.05.2013 02:55
@zefu Proszę państwa! Niesamowite rozwarstwienie się opony, coś niesamowitego! Spójrzcie państwo jak kruszą się lewe opony, piękne, po prostu piękne. A tam, w oddali, widzimy liderującego Alonso... Spektakl opon, nie bolidów - taka myśl mi przeszła przez zwoje ;D @modlicha Chyba? ;D Co do formy RBR. Owszem, są mocni. Dzisiaj taktyka Vettela to... To jakaś porażka. Nie wiem co chceli nią osiągnąć, ale to wyglądało raczej na brak pomysłów. Natomiast Webber dzięki strategii się wybij. Poza tym bądźmy szczerzy. Mark kwalifikacje miał fatalne, start miał fatalny i ścigał się w zasadzie z wolniejszymi od siebie. Zatrzymał się na Vettelu, bo wszystkich wolniejszych wyprzedził. Vettel z kolei był tym ostatnim z najszybszych dzisiaj i tyle. Jeden moment skopali. Alonso był przed Ventylem ok.3s, Alonso zjechał, a Sebe przetrzymali na kolejne 2 kółka!!! Po jakiego? Po wyjeździe z boksu Alonso był niecałe 6s za nim. Wtedy zaczął ścigać się z Massą i pojedynek ten przegrał.
akkim
12.05.2013 02:55
@zefu Nie przejmuj może retoryki Borowczyka. Pirelli wykonało swoją robotę. Zgodnie z zamówieniem i życzeniem zespołów. Jak można za to krytykować ? - Miało być "widowisko" to jest. Czemu nie ma tylu zastrzeżeń do DRS-u? Przecież powód był TEN SAM.
modlicha
12.05.2013 02:55
@IceMan11 Napisałeś to chyba po drugim zwycięstwie Vettela gdy inni uważali, że RBR jest najmocniejszy :-) Ja uważam, że nikt dzisiaj nie ma zwycięskiego bolidu. I Alonso też nie. Po Bahrajnie można by napisac że to faktycznie RBR jest najlepsze, ale zmiany cały czas są płynne zależne od mnóstwa czynników. Na szczęście dla nas różnice zmieniają się z wyścigu na wyścig w granicach 0,2 s. Kluczowe tutaj jest kto jaki wynik uzyska nie wtedy kiedy bolid spisuje się najlepiej tylko paradoksalnie wtedy gdy bolid nie spisuje się idealnie. I na razie pakiet Vettel/ RBR w takich momentach tracą najmniej do czołówki. I dzisiaj uważam też że RBR wcale nie był tak wolny jak to wyszło generalnie na końcu. Widać to po wyniku tego cieniarza Webbera. Jak na jego możliwości to tempo miał dobre. Dzisiaj Vettel po prostu nie miał dnia albo źle ustawił bolid i nie miał tempa a i tak jest P4. Straty są ale zminimalizowane.
zefu
12.05.2013 02:50
@jarof1 Dawno już zerkam na Sky, nawet na jakimś kiepskim streamingu, ale i tak jest to nieporównywalnie bardziej profesjonalne, niż Polsat. Spróbuj, może Ci przypadnie do gustu. O wyścigu już dużo zostało napisane, więc wyrażę tylko swoje niezmienne niezadowolenie z tego, co robi Pirelli. Dziś po raz kolejny wielu kierowców w wywiadach po wyścigu nie zostawiło na nich suchej nitki... Ekologia w czystym wydaniu, tony gumy na torze i otaczającej go ziemi...
SirKamil
12.05.2013 02:48
Otóż to:) Niezbyt roztropne zachowanie Raikkonena w pierwszym sektorze po starcie uszyło mu wyścig i kryzysową strategię z kiepskim tempem przez wiele okrążeń.
IceMan11
12.05.2013 02:45
@SirKamil Poza tym, że tylko Raikkonen się z nimi ścigał to faktycznie, Ferrari nie miało nieosiągalnej dla nikogo formy. A Raikkonen to już w ogóle standard. Zamiast ścigać się z najlepszymi ten gdzieś w połowie TOP10 blokowany przez wolniejsze bolidy.
jarof1
12.05.2013 02:42
Ale to co robi Polsat i komentatorzy to przechodzi ludzkie pojęcie! Jeden z nich mówi: posłuchajmy brzmienia silnika a drugi natychmiast zaczyna trajkotać o czymś średnio związanym z wyścigiem. No i ucięcie transmisji przed szampanem. Dziadowska i amatorska, nie czująca ducha sportu stacja telewizyjna! A poza tym: [color=]FORZA FERRARI!!!!!![/color]
SirKamil
12.05.2013 02:41
[quote="Kamikadze2000"]Kto nie wierzył w Ferrari, ten teraz powinien się schować. Fenomenalny wyścig - mieli dziś najlepsze tempo wyścigowe i gdyby nie strategia Kimiego, mieliby dublet. [/quote]Bzdury piszecie, panie Kamikadze. Strategia taka czy inna, po tym gdy Alonso objechał Raikkonena po zewnętrznej T3 dałaby dokładnie taki sam wynik. Raikkonen tracił ogromne ilości czasu na wydłużonym okresie jazdy na zarżniętych oponach, gdy Ferrari zakładało świeżutkie gumy robią 3-4 szybsze czasy. Na analogicznym komplecie Raikko nie odbiegał od Alo. Ferrari nie miało nieosiągalnej dla nikogo formy.
IceMan11
12.05.2013 02:41
@modlicha Wiem co napisałem. Teraz mi tylko napisz kiedy to pisałem. Czy po Malezji, Chinach, a może Bahrajnie? Jest spora różnica. Na dzień dzisiejszy jest tak. Dzisiaj dominacja, w Chinach dominacja, w Australii mocarne drugie miejsce, jeden skopany wyścig przez awarię i jeden nieukończony wyścig. Zdecydowanie lądują na szczycie w moim zestawieniu najlepszych bolidów. Są po prostu mocarni w wyścigu, zasuwają naprawdę ostro i mają bardzo małe problemy z degradacją. W kwalifikacjach też nie są znowuż daleko, bo zazwyczaj jest to ok 0.1s do największych rywali, czyli RBR i Lotusa. Kiedyś wszyscy piali, że Alonso w najlepszym bolidzie miałby mistrza już w połowie - ewentualnie na kilka wyścigów przed końcem sezonu. Takowe auto właśnie posiada, a ja czekam co tym razem będziecie pisać jakby czasem tego pewnego majstra nie zdobył. Co do pokazu umiejętności, bo pokonał Masse... Proszę Cię. To właśnie Massa dzisiaj pokazał jaką torpedą dysponuje Ferrari. Ten sam Massa, który co wyścig ruszał ze świetnych pozycji i dojeżdżał gdzieś znacznie niżej dzisiaj był mega szybki. I zrozum. Ja nie piszę tego, aby pokazać jaki Alonso jest słaby - czego większość jego kibiców najwidoczniej nie może zrozumieć (ale to już nie mój, a ich problem) - tylko po to, aby pokazać, że Ferrari nikomu nie ustępuje, a wręcz przeciwnie. Jeśli Alonso do przerwy letniej nie ucieknie punktowo to powalczą z Vettelem. Na razie wygląda to tak, że Vettel wygrał 2x, bo Alonso spotkało to co spotkało, a teraz zaczął odrabiać to co stracił.
Masio
12.05.2013 02:30
@Kamikadze2000 Właśnie o tym mówię. Adrian ma pecha.
zychu99
12.05.2013 02:29
@R90 no jest jakiś wynik bo zwycięstw może i mało ale w 2010 i 2011 trzecie miejsce na koniec sezonu i wicemistrzostwo rok temu.
Kamikadze2000
12.05.2013 02:27
@Masio - poza Australią Adrian ani razu nie miał czystego wyścigu, bez błędów mechaników i bez problemów z bolidem. Masakra... ;/
jpslotus72
12.05.2013 02:26
@Aeromis [quote="Aeromis"]Wyścig bez walki[/quote]Owszem, nie była to nieustanna "wymiana ciosów", ale nie powiedziałbym, że walki nie było w ogóle (Barcelona ma w tym względzie w ogóle inne standardy - nie jest to największa arena walki w kalendarzu). Jak już wspomniałem - można było odnieść takie wrażenie, ponieważ wiele wyprzedzeń umknęło realizatorom i jeśli w ogóle, to pokazywano je z dopiero w powtórkach.
Kamikadze2000
12.05.2013 02:23
@Danieloss - za długo potrzymali go na torze i było po zawodach. Ale i tak jego tempo nie mogło się równać z Ferrari. Byli po prostu za szybcy, wbrew opinii przeciwników Niemca i RBR. Zresztą od początku sezonu twierdzę, że Ferrari mogłoby przewodzić w generalce, gdyby nie błędy i awarie. ;) Gratulacje dla Pereza - szkoda, że nie wyprzedził Buttona. Zasłużył na pozycję przed Anglikiem. :)
akkim
12.05.2013 02:23
Co znaczy sobota raz kolejny wiemy, wczorajsi mistrzowie dzisiaj byli cieniem, jeżeli Mercedes na quale się sili, są takie wyścigi na pewną część mili. Sam spektakl corridą w wersji Italiano, nie było w historii, od dziś będzie znaną, z piątego na pierwszą z dziewiątej na trzecią, jest, co opowiadać kiedyś swoim dzieciom. Kimas zrobił swoje ;) I za to dzięki jak nie wiem co.
R90
12.05.2013 02:22
@zychu99 Kilka na 20 GP to żaden wynik.
Kamikadze2000
12.05.2013 02:22
Kto nie wierzył w Ferrari, ten teraz powinien się schować. Fenomenalny wyścig - mieli dziś najlepsze tempo wyścigowe i gdyby nie strategia Kimiego, mieliby dublet. Seb nie miał szans na podjęcie walki, więc to czwarte miejsce jest satysfakcjonujące. Mercedes zgodnie z oczekiwaniami słabo w wyścigu, ale aż takiej słabizny się nie spodziewałem. Hamilton kompletnie sobie nie poradził w ten weekend - i tak szacunek dla Rosberga. Nadal ktoś ma wątpliwości co do umiejętności Niemca?? Wielka szkoda Romka, Adrian i Nico2 - mogli wiele zdziałać, a przez pech nie powalczyli choćby o jeden punkcik. Gratulacje dla Estebana - po raz pierwszy zaliczył dobry weekend i oby tak dalej. :) Ricciardo mocno pracuje nad tym, aby otrzymać posadę Webbera. Oczywiście wszystko zależy od decyzji Kimiego, ale w razie fiasku angażu Fina w austriacką stajnię, rodak Kangura jest pierwszy na liście życzeń. :)) Ponownie okazało się, ze kwalifikacje mają małe znaczenie. I to mnie cieszy. :))
Danieloss
12.05.2013 02:21
Wspaniały wyścig Ferrari, pełna dominacja Alonso i bardzo dobra postawa Massy. Raikkonen jak to Raikkonen, większość rzeczy robi po swojemu, bo "he knows what he is doing". Po Mercedesie więcej nie można było się spodziewać. Na tym etapie rozwoju mają wręcz fatalne tempo wyścigowe. Zbyt ryzykowna strategia Vettela, może liczyli na jakieś potknięcia innych, albo po prostu jego tempo nie było wystarczająco dobre by celować w podium. Tak czy inaczej, emocjonujący wyścig.
xdomino996
12.05.2013 02:20
Tak w ogóle ciekawe ile kary dostanie Caterham, Red Bull dostał tylko 5k.
zychu99
12.05.2013 02:18
@R90 Ferrari ma konkurencyjne auto bo w każdym sezonie wygrywa kilka wyścigów. Inna sprawa że przez te 3 lata przegrywa tytuł
Aeromis
12.05.2013 02:17
Wyścig bez walki, podium bardzo miłe. Niemiło skończyli GRO i HUL, oby w Monako mogli pokazać więcej, bo dziś obaj mieli szanse na punkty. Brawa dla ALO, RAI, ROS, DIR, RIC i GUT. Rozczarowanie : MAS (duża strata do ALO w sekundach, Ferrari było dziś bezkonkurencyjne, choć start cudny!) HAM (powody nieznane), BOT i tradycyjnie - CHI. McLaren bez skutecznych poprawek, 6 punktów wywalczone głównie za sprawą odpadnięcia GRO (i prawdopodobnie także HUL który przed karą jechał bardzo dobrze), oraz problemów HAM i przeciętnej postawy SFI. Powodów do radochy na pewno nie mają, nadal jest bardzo źle. Williams - kolejny odcinek katastrofy Mercedes - oby to było jednorazowe! Sauber - jedna jaskółka wiosny nie czyni jednak było nieźle, a mogło być wyraźnie lepiej. W każdym razie 11 pozycja GUT to bardzo mocne minimum. RBR, Lotus i Ferrari - oby wymieniali się miejscami jak najczęściej, póki co tego najlepszego bolidu nie ma nikt.
Asmodeus
12.05.2013 02:17
Start z 5ego i 9ego miejsca, końcowy wynik miejsce 1sze i 3cie, nie mam więcej pytań.
xdomino996
12.05.2013 02:17
Jeżeli chodzi o IceMana11 to mu raczej chodziło o to, co ludzie pisali, że jak Alonso będzie miał najszybszy bolid (tzn ten Vettela) to tytuł zapewni sobie w połowie sezonu.
Masio
12.05.2013 02:16
Cóż za emocjonujący wyścig!! Fernando Alonso - to jest właśnie to! Nic dodać nic ująć, perfekcyjny wyścig! Raikkonen pojechał swój wyścig - spokojnie, bez nadmiernego zużycia opon. Massa - już jest na pewno lepiej niż w 2012, ale momentami brakuje mu jeszcze tej szybkości i stylu ścigania się z 2008 roku. Gdyby miał trochę więcej szczęścia, to byłby drugi. Dobrze, że Vettel nie stanął na podium, z czego się bardzo cieszę. Webber - po jego pierwszym pit-stopie myślałem, że zakończy wyścig na odległej pozycji, ale odrobił straty. Wyścig jednak pojechały w typowym dla niego stylu. Mercedes - brak tempa wyścigowego. Rosberg jeszcze pojechał tak sobie, taki swój wyścig. Natomiast Hamilton - katastrofa! Jego samochód kompletnie się nie prowadził. Już myślałem, że w ogóle nie dojedzie do mety. Force India - Di Resta pojechał kolejny dobry wyścig. Ogólnie ma niezły początek sezonu. Natomiast jeżeli chodzi o Adriana, to prześladuje go pech. Po dobrym rezultacie w Australii na pewno sporo osób (w tym ja) myślało, że to będzie bardzo dobry, najlepszy sezon w jego wykonaniu. Jednak okazuje się, że to był zły tok myślenia. Los na razie nie pozwala Sutilowi na serię dobrych wyścigów. Dość dobrze pojechali kierowcy McLarena, zwłaszcza że nie mają dość dobrego samochodu w tym sezonie. Szczególnie świetnie pojechał Jenson Button, który był 8 po początkowych problemach. Sergio też pokazał kilka niezłych manewrów. Williams - fatalnie. Już myślałem, że Pic wyprzedzi Bottasa. Mam już dosyć komentatorów z Polsatu! To co ten cały Borowczyk wygaduje, to przechodzi ludzkie pojęcie. Mówię o tym, że nie gada o tym co się dzieje w wyścigu. Żenada!!! Już nie mogę się doczekać następnego wyścigu, mimo że to będzie najprawdopodobniej nudny wyścig w Monako.
R90
12.05.2013 02:15
@xdomino996 Gościu, faktom nie zaprzeczysz, co nie uwłaszcza Vettelowi, jest też utalentowanym kierowcom i wykorzystał to co mu dali. Wkurza mnie to, że nie jaki IceMan11, który jest świeżo po egzaminie szóstoklasisty, pozwolił sobie na jakieś debilne komentarze odnośnie Alonso i nie zdobywaniu przez niego tytułów, gdyż jak twierdzi, miał konkurencyjne auto przez te całe 3 lata ale nie wykorzystał tego
SilverX
12.05.2013 02:13
Mercedes nie miał dzisiaj problemu z degradacją tylko z tempem...
modlicha
12.05.2013 02:12
@IceMan11 Dziś miał najszybsze auto i wykorzystał to idealnie przy okazji obrazując nam przewagę w umiejętnościach nad Massą , który przecież pojechał bardzo dobrze. Ale pozwól, że powtórzę Twoje własne słowa (mniej więcej) - w tym sezonie nie ma najszybszego bolidu i zależnie od toru, konfiguracji, poprawek, ba słońca, pogody ,temperatury, wiatru itd. za każdym razem bolidy innego teamu spisują się inaczej: raz lepiej raz gorzej. A ty piszesz tak jakby od początku sezonu to Ferrari było najszybsze i tak miało zostać do końca. Tabela konstruktorów pokazuje, że to RBR jest ŚREDNIO najszybszy biorąc pod uwagę wszystkie rozegrane eliminacje.
Asmodeus
12.05.2013 02:12
Oczywiście pewien zakompleksiony Vettelofanboj już zaczyna te swoje żałosne koncerty w komentarzach, wyloguj się i nie wracaj mały człowieku, tak do ciebie piszę.
jpslotus72
12.05.2013 02:12
PS - co to za komentarz po starcie: "Rosberg przeszkodził Hamiltonowi" (w T1)? A co - miał mu zjechać z drogi? Z jakiego paragrafu? Nico w tym miejscu pojechał swoje - bez niedozwolonego blokowania czy innych numerów.
xdomino996
12.05.2013 02:11
@R90 po prostu śmieszą mnie komentarze jak wygra Vettel, a jak wygra Alonso tutaj dzieciak i wygrywa dzięki genialnemu/kosmicznemu bolidowi, a Alonso jak dostanie konkurencyjne auto to zgniecie stawkę. Kto tutaj nie jest obiektywny? PS. Dokładnie ale to już inna sprawa, że nie odnosiliśmy się do formy Ferrari w tych sezonach.
IceMan11
12.05.2013 02:11
@R90 Pewnie egzamin na koniec gim poszedł ci bardzo słabo skoro masz aż takie problemy z czytaniem ze zrozumieniem.
R90
12.05.2013 02:07
@IceMan11 @xdomino996 Od keidy to Ferrari od 3 sezonów ma konkurecyjne auto, bo sobie nie przypominam? W 2011 roku , gdzie Sebuś średnio był sekundę szybszy na okrążeniu od drugiego kierowcy na P2? 2010 rok to jedyny tam gdzie miał szanse i to dużą. 2012 do połowy sezonu to padaka , później lepiej, tak, że dało radę walczyć o zwycięstwo. Trochę obiektywizmu Panowie.
zychu99
12.05.2013 02:06
No w końcu w miarę nisko Vettel :D Brawo dla Ferrari ładnie Kimi... ogólnie ciekawe GP
Adam2iak
12.05.2013 02:06
Ferrari dzieli i rządzi w Katalonii, Kimi też pokazał się z bardzo dobrej strony. Dobry wyścig Gutierreza, nieźle Perez (gdyby nie TO byłby wyżej) i Ricciardo. Di Reście mało zabrakło do 6 miejsca. Pic tuż za Bottasem, gdyby na miejscu Valtteriego był Esteban to pewnie zostałby zmieszany z błotem ;) Do tego brawo za odstawienie Marusiek :) EDIT: Sutil znowu pechowy, mógł powalczyć o punkty. Szkoda Grosjean'a...
IceMan11
12.05.2013 02:06
@Corleone Brawa za strategię RBR? Hamilton w czarnej hehehe.
Carolius
12.05.2013 02:04
Hahha dobrze obstawiłem :D Trafiłem P1 i P2 :) Ferrari pokazało pazur, Alonso naprawdę świetnie pojechał :D Massa mi też zaimponował swoim dobrym występem :) Kimas jak to Kimas, zawsze solidny :) Dobrze, że na podium palucha nie było :D
IceMan11
12.05.2013 02:03
@xdomino996 Zobaczymy czy w połowie sezonu będzie miał mistrza jak coniektórzy pisali wcześniej.
Corleone
12.05.2013 02:03
Ferrari znakomicie w wyścigu, tempo, strategia, wszystko dopięte na ostatni guzik. Brawo! Kimi jak zawsze spokojnie i przywozi kolejne ważne podium. Red Bull dzielnie walczył ale podium nie było w ich zasięgu ale brawa za walke i stategie. Di Resta pokazuje że jest naprawde dobrym kierowcą, kolejny raz solidne pkty przywozi. McLaren ciuła małe punkciki. Zadziwił mnie Gutierrez musiał usłyszeć porządne fale krytyki na swój temat i niech jeździ teraz tak ciągle. Mercedesy.. ech istnym ewenementem jest ich tempo kwalifikacyjne ale wyścig to rozpacz..
R90
12.05.2013 02:02
Tak, Alonso dziś chyba zatkał buzię co niektórym krytykom. Owszem, lubi sobie ponarzekać, ale co tam. Pokazał, że konkurencyjnym bolidem walczy o zwycięstwa. Atomowy start i wyprzedzenie dwóch kierowców na łuku, szacun. Vettel dziś bezbarwnie. Mercedesy poniżej krytyki. Równia pochyła. Od początku praktycznie mają problem z degradacją opon tylnej osi. Zatrudnienie multum dyrektorów i specjalistów nie nie daje oprócz tego, że mają niesamowite tempo na kilku kółkach. Obawiam się, że jednak po zbliżeniu się coraz bardziej do połowy sezonu, Mclaren w końcu wprowadzi dośc istotne zmiany, które pozwolą przegonić Mercedesa. Przede wszystkim nie mają problemów z taka degradacją.
xdomino996
12.05.2013 02:01
Alonso robi to samo co Vettel w ostatnich 3 sezonach, ma najszybsze auto i to wykorzystuje. Mimo wszystko dobry wyścig.
michal132
12.05.2013 01:59
ahah Mercedes klasa, Wyścig niestety nudny jak większość na tym torze
IceMan11
12.05.2013 01:58
Ciekawe jaką wymówką będą najczęściej posługiwali się kibice Alonso jak w tym roku Ferdek ponownie nie zdobędzie tytułu.
jpslotus72
12.05.2013 01:56
Mój szacunek dla talentu i umiejętności Alonso jest większy, niż pretensje jakie miałem do niego za pewne grzechy i grzeszki z przeszłości. Szczere gratulacje! Przy okazji - mieliśmy dzisiaj rano w komentarzach spór na temat umiejętności startowych Fernando - Hiszpan dał chyba jasną odpowiedź (sama reakcja startowa, skuteczny atak na T1, dwa bolidy wyprzedzone jednym łukiem w T3). Felipe trzyma się dzielnie - relatywnie blisko swojego lidera. Mercedesom pomogłaby jakaś dodatkowa punktacja za kwalifikacje. A tak - sobotnie sukcesy idą na marne. Musi to być frustrujące (szczególnie dzisiaj dla Lewisa). Kimi solidnie. Właściwie nie wiem, co by tu dodać. Bez zachwytów, ale i bez „pretensji”. Grosjean pechowo (nie wiem na razie, czy i na ile sam wywołał tego „pecha”). Gutierrez zamienił się dzisiaj z pay-drivera w driver-pay’a. Brawo. (Z wykrzyknikiem poczekam do kolejnych wyścigów.) Jedna pozycja wyżej i byłby w 10-tce. Hulkenberg wypuszczony na kurs kolizyjny w alejce - szkoda. Ma prawo natrzeć uszu komuś z obsługi. Ricciardo i Perez bardzo widoczni w pierwszej fazie, później jakoś się schowali, chociaż upolowali najmniejsze punkciki. Jenson jakoś zmusił swoją oporną maszynę do przesunięcia się w górę. Ogólnie popieram Pirelli, ale dzisiaj będzie po nich już trochę za dużo sprzątania na torze... Co najmniej żółta kartka za realizację TV - chyba więcej ważnych momentów mogliśmy oglądać na powtórkach niż w ujęciach live. Nie po to ogląda się bezpośrednią transmisję, żeby emocjonować się powtórkami.