Boullier rozczarowany decyzją Pirelli
Szef Lotusa uważa, że nie powinno się dokonywać takich zmian w trakcie sezonu.
16.05.1320:08
2556wyświetlenia
Decyzja Pirelli o modyfikacji obecnych mieszanek już od GP Kanady, wywołała niezadowolenie w ekipie Lotusa, który należy do zespołów najlepiej radzących sobie z obecnym ogumieniem. Szef zespołu z Enstone, Eric Boullier, już w Barcelonie mówił o tym, że opony dla wszystkich są takie same, a inżynierowie jego zespołu dowiedli, iż można z nimi efektywnie pracować.
Po tym, jak Pirelli zdecydowało się jednak na zmiany w oponach jeszcze w trakcie pierwszej części sezonu, Lotus jest oczywiście tym faktem zaniepokojony.
Niektóre zespoły dążyły do takich zmian, ponieważ pomoże im to zwiększyć osiągi w ogólnym bilansie obecnego sezonu- stwierdził Boullier w wypowiedzi dla Canal+.
W odróżnieniu od Red Bulla, który w rozwoju bolidu skoncentrował się jednoznacznie na aerodynamice, my - podobnie jak Ferrari - należymy do zespołów, które przy konstrukcji samochodu biorą pod uwagę parametry opon Pirelli, ponieważ jest to ważny element weekendowych osiągów.
Zatem tak, jesteśmy tą zmianą trochę rozczarowani. Nie znam zbyt wielu dyscyplin sportowych, weźmy tu jako przykład piłkę nożną, w których dochodziłoby do powiększenia bramek w trakcie sezonu.
Były główny inżynier Williamsa, Mark Gillan, przewiduje, że na zmianie opon stracą Ferrari, Lotus i Force India. Wpływ tych zmian na aerodynamikę bolidów może mieć jednak dalsze, trudne do przewidzenia skutki dla układu sił w obecnej stawce.
Źródło: f1sport.autorevue.cz
KOMENTARZE