Force India: Pirelli powinno najpierw sprawdzić zmienione opony

Force India uważa, iż Pirelli powinno wstrzymać się z ostateczną decyzją o zmianie tegorocznych opon, do czasu aż zespoły przetestują poprawione ogumienie podczas GP Kanady.

Włoska firma obecnie stara się dojść do porozumienia z zespołami na temat zmian w oponach, które miałyby zapobiec delaminacji.

Najbardziej preferowanym rozwiązaniem jest zmiana stalowego pasa w tylnych oponach na kewlarowy, który był w użyciu w poprzednim sezonie. To powinno także zmniejszyć o około 10 stopni optymalne temperatury dla tylnych opon, co powinno pomóc Mercedesowi, który ma problemy z przegrzewaniem ogumienia.

Możliwość przetasować w stawce sprawiła, że Lotus i Ferrari dojść sceptycznie podchodzą do zmian, a Force India poszło jeszcze dalej i naciska na Pirelli, aby ich nie wprowadzało. Na zaledwie dwa tygodnie przed wyścigiem w Montrealu, gdzie jedyny dostawca opon planuje wprowadzić nowe tylne opony, Bob Fernley stwierdził, iż ostateczna decyzja powinna zostać podjęta dopiero po Grand Prix Kanady.

Moim zdaniem powinniśmy jeździć na tym co mamy - tegorocznych oponach. Pirelli jeśli może powinno dać nam w międzyczasie komplet opon, który ich interesuje, a my mielibyśmy okazje je sprawdzić i ocenić - powiedział zastępca szefa Force India.

Fernley przyznał także, iż rozumie chęć Pirelli do uniknięcia kolejnych delaminacji, jednak wymuszanie zmian pod sztandarem bezpieczeństwa byłoby nie fair. Bardziej chodzi tutaj o ochronę wizerunku firmy, koniec końców słuszną, gdyż nie chcą oni więcej delaminujących się opon. Tu nie jest kwestia bezpieczeństwa.

Źródło: autosport.com