Vettel zdobywa pole position w trudnych warunkach

Opis kwalifikacji na torze w Montrealu
08.06.1320:17
Paweł Zając
5365wyświetlenia

Sebastian Vettel najlepiej poradził sobie ze zmiennymi warunkami na torze w Montrealu i zdobył pierwsze pole startowe przed Grand Prix Kanady. Trójkę uzupełnili Lewis Hamilton i Valtteri Bottas.

Mokry tor oznaczał spore emocje, jednak wypadek Massy w końcówce Q2 jeszcze bardziej podkręcił atmosferę i zaserwował nam kilka niespodzianek. Do Q2 nie weszli Grosjean i di Resta, a do czołowej dziesiątki nie zdołały wejść McLareny.

Kierowcy do samego końca walczyli o pole position, jednak nasilające się opady i presja sprawiły, że wszyscy popełniali błędy.

Q1

Gdy rozpoczynały się kwalifikacje nad torem padał deszcz, więc prawie wszyscy kierowcy zdecydowali się od razu wyjechać na tor. Nawierzchnia była na tyle śliska, że niektórzy mieli drobne problemy. Raikkonen musiał się ratować w szykanie, a Gutierrez i Chilton nie zmieścili się w nawrocie. Kilku zawodników próbowało jazdy na slickach, jednak okrążenie wyjazdowe wybiło wszystkim ten pomysł z głowy i to opona pośrednia była głównym wyborem na pierwsze przejazdy w Q1.

Tabelę z czasami otworzył Jean-Eric Vergne z wynikiem 1:28,204s. Jego czas dość szybko został pobity, jednak sam Francuz znalazł się w środku stawki. Po pierwszej rundzie przejazdów na czele znajdował się Vettel przed Webberem, Rosbergiem, Alonso, Hulkenbergiem, Hamiltonem, Raikkonenem, Bottasem, Buttonem i di Restą. W międzyczasie ciepły moment zaliczył Sutil, który unikał kolizji Hulkenbergiem, gdyż Niemiec wyprzedził go na dohamowaniu do 13 zakrętu. Poza tym wielu zawodników miało problemy ze zmieszczeniem się w torze i nawet Alonso zdarzały się błędy.

10 minut przed końcem na czele nadal mieliśmy Vettela (1:24,788s), jednak Niemiec poprawiał swój czas, a za nim znaleźli się Webber, Hamilton, Hulkenberga i Maldonado. Inżynierowie informowali przez radio swoich kierowców, że mimo deszczu tor powinien przesychać i najlepsze warunki najpewniej będą pod koniec sesji. Potwierdzały to kolejne czasy okrążeń. Na siedem i pół minuty Hamilton pokonał Vettela o dwie dziesiąte, jednak zaraz potem kierowca Red Bulla pojechał jeszcze szybciej i bardzo zbliżył się do bariery 1:24, a niedługo potem pokonał ją Rosberg, który wskoczył na czoło.

Czasy dalej zmieniały się jak w kalejdoskopie i dość często zmieniał nam się lider. Do pierwszej dziesiątki zawitał nawet Bottas. Problemy z zanotowaniem dobrego czasu mieli Di Resta i Grosjean, którym niestety nie udało się awansować do drudziej części czasówki. Ostatecznie najlepszy był Vettel, przed Alonso, Webberem, Bottasem, Massą Hamiltonem, Rosbergiem, Hulkenbergiem, Buttonem i Jeanem-Ericiem Vergne.

Do Q2 nie przeszli: Van der Garde, Chilton, Bianchi, Grosjean, Pic i di Resta.

Q2

Zawodnicy znów nie zwlekali z wyjazdem, a w użyciu ponownie były przejściowe opony, jednak podczas przerwy opady deszczu nasiliły się. Pierwsze pomiarowe okrążenia były o około sześć sekund wolniejsze niż wyniki z Q1. Na czoło wskoczył Hamilton przed Webberem, Vergne, Alonso i Ricciardo, jednak pomiarowych okrążeń nie przejeżdżali jeszcze Vettel, Sutil i Bottas. Niemcy wskoczyli kolejno na szóste i czternaste miejsce, a Fin na dziewiąte. Na końcu tabeli znajdowali się Maldonado i Button.

Warunki wydawały się pogarszać, gdyż kierowcy mieli coraz więcej problemów z utrzymaniem się na torze, jednak Vettelowi na kolejnym okrążeniu udało się poprawić czas i wskoczyć na pierwsze miejsce. Wyniki poprawiali też inni zawodnicy przez, co za kierowcą Red Bulla znaleźli się Hamilton, Rosberg, Webber, Vergne, Hulkenberg, Raikkonen, Alonso, Ricciardo i Bottas. Warunki się pogarszały, jednak bardzo powoli i niektórym udawało się poprawiać wyniki. Do czołowej dziesiątki wskoczyły McLareny, a także Bottas, który awansował na trzecie miejsce. Problemy miało Ferrari i Raikkonen, gdyż wypadli z top 10, jednak Fin i Hiszpan dość szybko poprawili swoje wyniki.

Obaj mieli bardzo dużo szczęścia, gdyż kilka chwil później Massa stracił kontrolę nad autem na dohamowaniu do trzeciego zakrętu i uderzył w bariery. Na niespełna dwie minuty do końca pojawiła się czerwona flaga. W tym momencie czołowa dziesiątka wyglądała następująco - Webber, Vettel, Bottas, Rosberg, Alonso, Raikkonen, Vergne, Hamilton, Perez i Hulkenberg.

Po wznowieniu wyjechali wszyscy zawodnicy oprócz rozbitego Massy, jednak Vettel zrobił to zbyt późno. Ponadto Webber i Button nie dali rady rozpocząć pomiarowego okrążenia przed upływem regulaminowego czasu. Jako pierwszy mierzone okrążenie przejeżdżał Gutierrez, jednak nie udało mu się poprawić wyniku. Do pierwszej dziesiątki wskoczył Sutil i utrzymało się Toro Rosso wypychając Pereza i Hulkenberga. W międzyczasie Hamilton wskoczył na pierwsze miejsce.

Do Q3 nie awansowali: Massa, Gutierrez, Button, Maldonado, Perez i Hulkenberg.

Q3

Podczas ostatniej części czasówki znów nie zwlekano z wyjazdem na tor. Stawce przewodził Vettelem, który wykręcił 1:25,425 było o dwie i pół sekundy lepsze niż jego wynik w Q1. Na dalszych pozycjach uplasowali się Hamilton, Rosberg, Alonso, Raikkonen, Vergne, Ricciardo, Sutil i Webber. Bottas zdecydował się na ciut późniejszy wyjazd i po swoim pierwszym mierzonym okrążeniu wskoczył na trzecie miejsce. Na drugie okrążenie mierzone zdecydowała się większość, jednak tylko Webber i Vergne poprawili swoje pozycje.

Po zmianie opon znów wszystkich zobaczyliśmy na torze. Deszcz coraz bardziej się nasilał i mimo usilnych prób oraz rekordów w poszczególnych sektorach nikomu nie udało się złożyć bezbłędnego okrążenia. Nikt nie poprawił swojego czasu, więc Sebastian Vettel zdobył pole position przed Grand Prix Kanady. Trójkę uzupełnili Hamilton i Bottas. Czwarte miejsce przypadło Rosbergowi, przed Webberem, Alonso, Vergne, Sutilem, Raikkonenem i Ricciardo.

•  Wyniki kwalifikacji do wyścigu o Grand Prix Kanady

Pogoda na koniec sesji
Temperatura toru: 15°C
Temperatura powietrza: 16°C
Prędkość wiatru: 2,8m/s
Wilgotność powietrza: 88%
Mokro

KOMENTARZE

2
karrot
08.06.2013 07:08
Cóz można napisać.. Hamilton zawalił, a szczęścia szkopowi nie brakło. Nadal jest słabym kierowcą.. lecz i tak pozostanie (pomimo, że Petrov ma lepsze skillsy) w czołówce. Niestety f1 nie odzwierciedla skillsów od dawna wiec nie dziwią mnie takie wyniki. Brawo dla Bottasa - odwalił spory kawał pracy.
adnowseb
08.06.2013 07:07
Walka do końca z Hamiltonem o PP dodała smaczku kwalifikacją Lewis rzadko kiedy popełnia takie błędy,no i PP uciekło mu sprzed nosa. Gratulacje Vettel, jutro możesz niestety wygrać,