Chilton swój główny problem widzi w kwalifikacjach
Brytyjski kierowca Marussi stracił w Formule 1 swój atut z niższych serii.
07.08.1308:07
995wyświetlenia
W Formule 1 Max Chilton stracił jeden ze swoich atutów, którym była w niższych seriach jego szybkość w kwalifikacjach. Dlatego cel na drugą połowę sezonu jest dla niego jasny.
Kwalifikacyjne pojedynki z zespołowym kolegą, Julesem Bianchim, nie kończą się dla Chiltona dobrze - wszystkie przegrał.
Jestem trochę sfrustrowany, ponieważ kwalifikacje były zawsze moją silną stroną- konstatuje Chilton.
Jeśli się spojrzy na moje występy w Formule 3 i GP2, to wiem, że jestem szybkim kierowcą. Kwalifikacje to jedna z rzeczy, w których czułem się pewnie.
W Formule 1 różnica w kwalifikacjach (w porównaniu z zespołowym partnerem) jest większa, niż można by się spodziewać, i ma to kilka powodów. Nie zawsze ogranicza się to do obserwowania czasów, trzeba naprawdę wiedzieć, co się dzieje za kulisami. W symulatorze zawsze jesteśmy bardzo blisko, ponieważ nie liczy się tam wiele innych rzeczy. Nie traktuję tego jako wymówki.
Chilton bywa zadowolony ze swojego tempa w niedzielę i dlatego w następnych wyścigach skoncentruje się przede wszystkim na sobotnich osiągach.
Oczywiście, są tu rzeczy, nad którymi mogę pracować i będę się starał zrobić to z dobrym skutkiem. Wiem, że popełniłem kilka błędów, więc to jest obszar, w których chcę się poprawić w drugiej połowie sezonu, ponieważ ze swojego tempa wyścigowego jestem całkiem zadowolony- stwierdził Chilton.
KOMENTARZE