Paffett: Magnussen będzie naciskał na Buttona

@ManiakF1 przepraszam ze mam czelnosc cos sadzic ! Myslalem ze to jest podstawowe prawo kazdego czlowieka ale chyba sie mylilem.

On napisał to co myśli, w żaden sposób nie podchodzi to pod hipokryzję

Mówić coś innego niż myśleć. Chyba raczej znam. :)

@ManiakF1 Definicja hipokryzji na początek, używasz słów których nie rozumiesz.

Ja czekam na dzień kiedy Stoffel zastąpi Buttona.

Trzymam kciuki za Magnussena. Na początku zapewne Button będzie lepszy, ale potem się to może zmienić. [quote]Sam go nie widzialem wiec sie nie bede wypowiadal jak znawca. Ale wydaje mi sie ze ma duze szanse nawet na pokonanie Buttona.[/quote] Ile hipokryzji w tych dwóch zdaniach(chociaż powinno być jedno)... To się zdecyduj chłopie, jesteś znawcą czy nie?!

Rok 2007, debiutant kontra stary wyjadacz, wynik też miał być oczywisty.

Jeżeli Kevin spisze się kiepsko, wówczas Stoffel może być pierwszym na jego miejsce. Mam jednak nadzieje, że nei podzieli losu ojca. :)

Magnussen się dobrze zapowiada. Ja z wnioskami poczekam. Na pewno duet będzie ciekawy i bardziej interesujący niż nowa droga Ricciardo.

Ciekawe czemu to Paffett nie dostał szansy ;)

@Indy Zatem zobaczymy czy się myliłem. Fajnie,że zadałeś sobie trud w wyszukaniu statystyk. [quote]nie jeden tak pisał a potem siedział cicho.[quote] Potrafię przyznać się do błędu, przykład: ''Groszek'' . Odszczekam wszystko jeśli pomyliłem się w ocenie Magnussena :) Pozdro ups coś nacisnąłem i się zacytowałem

@adnowseb Z tak przesadną pewnością własnych prognoz lepiej się nie bierz za grę na giełdzie bo przejedziesz się mocno ;) Czas pokaże, Ty uważasz że wiesz co piszesz a ja wiem co widzę a widzę klasyfikację generalną WSbR i Magnussena 60 pkt przed pół roku starszym Vandoornem który wg mnie jest jednych z największych talentów poza F1 ale na tą chwilę Kevin bardziej zasłużył na miejsce w stawce. Przyszłość jak zawsze jest niewiadomą ale jeśli Button zje Kevina to Stoffela raczej też by zjadł ;] "głupota", "wynik oczywisty" - nie jeden tak pisał a potem siedział cicho.

@MairJ23 Od dawna śledzę tego zawodnika - wiem co piszę.Przekonasz się sam. Widziałem wszystkie występy Magnussena-nic specjalnego. Co innego Stoffel @Kamikadze2000 Nawet w marnej i nie pasującej mu maszynie pokonał Pereza,który posiadał doświadczenie.Co zrobi z debiutantem który jeżdził bolidem jednak znacznie łatwiej prowadzącym się nawet od tych z GP2?

Z Buttonem jest przede wszystkim tak, że jeżeli bolid mu nie leży, to nie potrafi z niej wiele wycisnąć. W 2012 roku w taki sposób przegrał tytuł, który równie dobrze mógłby zdobyć w cuglach, gdyby tylko maszyna pracowała mu tak, jak w trzech pierwszych GP. Zmiany na GP Bahrajnu sprawiły, że "przestał jeździć"... GP Hiszpanii czy też Monako był dla niego koszmarny... ;) Jeżeli bolid ponownie okaże się nieudany, a Kevin go ogarnie, będzie zagrożeniem dla Buttona. W przypadku kiedy jednak maszyna podpasuje Anglikowi, Magnussen nie będzie miał łatwo z Jensem...

@adnowseb nie bylbym tego taki pewien. Zaskoczony jestem zatrudnieniem Magnussena jak ty. Ale poszperalem i dowiedzialem si ekilku rzeczy o nim. Przedewszystkim jego doswiadczenie jest bardzo male. Ale jak wszyscy go widza w akcji na torze to kazdy mowi to samo - piekielnei szybki. Sam go nie widzialem wiec sie nie bede wypowiadal jak znawca. Ale wydaje mi sie ze ma duze szanse nawet na pokonanie Buttona. Button jak nei ma jakiejs fury z kosmosu to cienko z nim. Mama Nadzieje ze McLaren przygotuje im samochod tak ze bedziemy mieli okazje ogladac wspaniala walke wewnatrz tej ekipy. Pozyjemy zobaczymy. Ale od wypowiedzi typu "Smieszne stwierdzenie" bym stronil na Twoim miejscu.

Przykro,że blokuje takiego zawodnika jak Stoffel V :( Magnussen zastąpi Pereza, przecież to głupota. Jeden udany sezon w WSbR nie jest wyznacznikiem..... Według mnie,nie jest dobrym wyborem. McLaren przesadził. Będzie naciskał na Buttona-Śmieszne stwierdzenie. Debiutant kontra ''stary wyjadacz''.Wynik jest oczywisty.

Stawiam, że summa sumarum Button i tak zdobędzie więcej punktów.

"Wiecznie Młody" pewnie liczył na angaż... ;)