Hill: Podwójne punktowanie ostatniego wyścigu nie jest niczym złym
Brytyjczyk nie sądzi, aby kontrowersyjny przepis niszczył ducha zdrowej rywalizacji.
12.02.1406:58
1327wyświetlenia
Były mistrz świata - Damon Hill stawił czoła fali krytyki i przyznał, że popiera decyzję FIA o tym, by ostatni wyścig sezonu był punktowany podwójnie.
Od czasu opublikowania w ubiegłym roku zmian w przepisach, zapis dotyczący podwójnego punktowania ostatniej rundy mistrzostw świata wzbudza wiele kontrowersji. Urzędujący mistrz świata - Sebastian Vettel określił go mianem
absurdu, podczas gdy były kierowca Ferrari - Eddie Irvine nazwał
hollywoodzką bzdurą.
W wywiadzie dla Sky Sports News, Hill zapewnił jednak, że zmiana na stoi w sprzeczności z zasadami profesjonalnej, sportowej rywalizacji i przysłuży się zwiększeniu ekscytacji finałowym wyścigiem sezonu.
Jeśli grasz na Wimbledonie i uczestniczysz w rywalizacji, w której w każdej rundzie odpada jeden z przeciwników, bardziej kluczowe staje się bycie bliżej finału, a sam finał jest war o wiele więcej punktów niż pierwsza runda- powiedział czempion z 1996 roku.
Osobiście nie rozumiem całego zamieszania. Celem jest zdobycie mistrzostwa świata, a jeśli im bliżej końca walka o tytuł staje się coraz bardziej intensywna i stawka jest większa, to powinno to być bardziej ekscytujące- skwitował Brytyjczyk.
KOMENTARZE