Hill: Norris skończył karierę Ricciardo w McLarenie
"Wygląda na to, że Daniel nie jest w stanie odblokować tego, czego teraz bardzo potrzebuje".
08.06.2216:38
4386wyświetlenia
Embed from Getty Images
Według mistrza świata z 1996 roku - Damona Hilla, Lando Norris skończył karierę Daniela Ricciardo w McLarenie.
Australijczyk finiszował debiutancki sezon w McLarenie 55 punktów za Norrisem - nawet pomimo sensacyjnego zwycięstwa wywalczonego podczas GP Włoch. Obecnie, po siedmiu rozegranych wyścigach, strata kierowcy z Perth do zespołowego kolegi wynosi już 37 "oczek".
Kontrakt Ricciardo z McLarenem obowiązuje do 2023 roku. Dyrektor generalny firmy - Zak Brown otwarcie przyznał jednak, że w porozumieniu znajdują się klauzule umożliwiające wcześniejsze zakończenie współpracy.
Według mistrza świata z 1996 roku - Damona Hilla, Lando Norris skończył karierę Daniela Ricciardo w McLarenie.
Australijczyk finiszował debiutancki sezon w McLarenie 55 punktów za Norrisem - nawet pomimo sensacyjnego zwycięstwa wywalczonego podczas GP Włoch. Obecnie, po siedmiu rozegranych wyścigach, strata kierowcy z Perth do zespołowego kolegi wynosi już 37 "oczek".
Pamiętam, że gdy Daniel Ricciardo podpisał umowę z McLarenem, podszedł do nas w padoku i powiedział do Norrisa: «Skończę cię». Pomyślałem wtedy, że to dość ryzykowne stwierdzenie. Wygląda na to, że wszystko potoczyło się odwrotnie - to Daniel Ricciardo został skończony przez Lando- powiedział Hill w słuchowisku F1 Nation.
Najpierw nie możesz odblokować potencjału. Później spada motywacja, pojawiają się pytania a następnie presja ze strony osoby, która go zakontraktowała. Jeśli dodamy do tego mnóstwo środków, które są poświęcane na opłacenie kontraktu, pewne rzeczy stają się nieuniknione.
Daniel znajduje się pod olbrzymim obciążeniem. Czy taka sytuacja pomaga komukolwiek jechać szybciej? Zapewne nie, ale co może na to poradzić?.
Kontrakt Ricciardo z McLarenem obowiązuje do 2023 roku. Dyrektor generalny firmy - Zak Brown otwarcie przyznał jednak, że w porozumieniu znajdują się klauzule umożliwiające wcześniejsze zakończenie współpracy.
Zak nie podzielił się tym komentarzem tylko po to, aby powiedzieć, co czuje względem Daniela Ricciardo. Pojawiało się wiele plotek a my, media, pytaliśmy: «Co zamierzasz zrobić z Danielem, bo każdy widzi, że osiągnął już pewną granicę ze swoimi występami?».
Wygląda na to, że Daniel nie jest w stanie odblokować tego, czego teraz bardzo potrzebuje. Wiem, że odniósł zwycięstwo na Monzy i pokazał, że gdy jedzie na czele, coś się w nim budzi. W obecnej sytuacji czegoś mu jednak brakuje.