Lotus E22 ujrzał światło dzienne

Podczas pierwszego dnia testów przedsezonowych w Bahrajnie w końcu ujrzeliśmy nowy bolid ekipy z Enstone - Lotusa E22.

Zespół nie zdecydował się na oficjalną prezentację i nowy samochód zobaczyliśmy dopiero na torze, jednak wcześniejsze publikacje wizualizacji i zdjęć szpiegowskich sprawiły, że sporo już o nim wiemy.

Najważniejszym punktem E22 jest podwójny przedni nos, który jest innym rozwiązaniem problemu jak największej ilości powietrza pod bolidem. Warto dodać, że rozwiązanie Lotusa jest asymetryczne i lewa strona nosa jest krótsza, gdyż przepisy zabraniają korzystania z dzielonej struktury zderzeniowej. Ponadto nowy bolid Lotusa posiada także dobrze upakowany tył.

Opóźniony debiut nowego bolidu był szeroko dyskutowany zarówno przez fanów, jak i ekspertów. Sugeruje się, że utrata czterech dni testów może być dla Lotusa dotkliwa, nawet jeśli weźmiemy pod uwagę problemy z silnikami Renault oraz niewielki przebieg pozostałych ekip francuskiego dostawcy. Właściciel zespołu, Gerard Lopez, broni jednak decyzji o opóźnieniu debiutu i po udanym shakedownie nowej maszyny przyznał: Być może byliśmy lepiej przygotowani. Może nasza strategia by poczekać i przepracować ten czas w fabryce była lepsza. Zobaczymy w Bahrajnie. Nie wspominamy o innych, a przynajmniej nie wspominamy o nich tak często, jak oni wspominają o nas.

^galeria,609