Marussia celuje w regularny awans do Q2 w sezonie 2014

John Booth pokłada nadzieję w nowych przepisach
18.02.1419:10
Mateusz Szymkiewicz
1474wyświetlenia

Szef Marussi - John Booth, przyznał, że celem jego ekipy na sezon 2014 jest regularne wchodzenie w kwalifikacjach do Q2.

Stajnia z Banbury od czasu debiutu w Formule 1 w 2010 roku, tylko trzy razy miała swoje bolidy w drugim segmencie czasówki, za każdym razem dzięki kiepskim warunkom pogodowym panującym na torze. John Booth przyznał jednak, że dzięki radykalnej zmianie przepisów na sezon 2014, celem jego ekipy jest regularne wchodzenie do Q2 w kwalifikacjach bez pomocy czynników zewnętrznych.

Chcielibyśmy regularnie wchodzić do Q2 ze względu na nasze osiągi - oznajmił Brytyjczyk. To jest nasz cel, ale nie jest on łatwy do zrealizowania. Jesteśmy najmniejszym zespołem, ale naciskamy w kierunku osiągów tak mocno jak tylko możemy. Nadszedł na nas czas, by wykonać krok naprzód. Procentowo wykonaliśmy już taki w zeszłym roku, ale teraz musimy zdobywać wyższe miejsca.

Booth przyznał, że w Australii powinniśmy ujrzeć bolid MR03 w podobnej specyfikacji jak podczas najbliższych testów na torze Sakhir w Bahrajnie. Będziemy mieć kilka drobnych zmian, ale nic wielkiego. Składamy się ze 190 osób i było dosyć ciężko pojechać do Jerez, ale pracujemy w tunelu aerodynamicznym i powinny pojawić się jakieś modyfikacje przed Melbourne. Ubiegły rok był doskonałym przykładem, jak ważna jest niezawodność. W 2013 roku byliśmy zespołem, który miał jeden z najbardziej niezawodnych bolidów w stawce, więc teraz staramy się osiągnąć to samo.

KOMENTARZE

9
macieiii
18.02.2014 10:11
Williams zapowiada się że są szanse na przyzwoity bolid. Marussia ostatnim tchem załapała się na testy w Jerez. Póki co nie liczyli się, a zmiany wcale nie działają tak mocno na ich korzyść.
Masio
18.02.2014 09:37
Ja myślę, że Caterham i Marussia będą cały czas w tym samym miejscu, gdzie byli w latach 2010-2013. Nie sądzę, żeby coś się zmieniło na lepsze.
THC-303
18.02.2014 09:09
[quote]Caterham musi wreszcie zaliczyć progres, bo mają spory budżet i niezłe zaplecze techniczne.[/quote] Co to znaczy "musi"? Nic nie musi. Sportowe interesy Fernandesa nie muszą nic, czego najlepiej dowodzi QPR. Też był dobry budżet i zaplecze, mieli stworzyć skład na europejskie puchary, a okazali się domem spokojnej starości dla gwiazd po 30-tce już dawno bez wybitnej formy, pobierających za to wybitne tygodniówki i spadli do Championship, chociaż większą część sezonu przepracowali z naprawdę dobrym trenerem. Z Caterhamem lepiej moim zdaniem nie będzie, tym bardziej, że mają silniki Renault, a w kokpitach zasiądą debiutant i kierowca - bardzo łagodnie oceniając - przeciętny. W Q2 Marussi zresztą też nie wierzę, ale zobaczymy.
Adam2iak
18.02.2014 08:59
Co tam Q2, po majstra! :D
iceneon
18.02.2014 08:31
A ja bym wolał, aby takie zespoły jak Marussia i Caterham nie były w F1. Lepiej mniej zespołów na dobrym poziomie. Przynajmniej wyścigi byłyby z mniejszą ilością dublowań.
pablonzo
18.02.2014 08:28
@ManiakF1 Uważam tak samo. Caterham musi wreszcie zaliczyć progres, bo mają spory budżet i niezłe zaplecze techniczne. Co do Marussi, będzie fajnie jak będą wchodzić do Q2, ale czas pokaże...
ManiakF1
18.02.2014 08:04
Może kilka razy się uda, nawet i bez deszczu, ale regularnie to wchodzić nie będą. Co innego Caterham - w ich progres wierzę.
matinson
18.02.2014 07:39
Może się pomylę, ale podejrzewam, że awans do Q2 będzie mozliwy tylko tak jak się dostawali poprzednio czyli dzięki dużej dawce szczęścia. A w Monako jakby popadało to może nawet Q3 ;)
Carolius
18.02.2014 07:29
:) Mam nadzieję, że będą wejścia do Q2 i punkty! Trzymam za was kciuki panowie! :D