Rosberg zdobywa pole position na ulicach Monte Carlo

Opis kwalifikacji przed GP Monako
24.05.1415:09
Paweł Zając
5372wyświetlenia

Nico Rosberg okazał się najszybszy podczas kwalifikacji na torze w Monte Carlo i rozpocznie jutrzejszy wyścig z pierwszego pola. Czołową trójkę uzupełnili Lewis Hamilton i Daniel Ricciardo.

Niemiec okazał się odrobinę szybszy od swojego kolegi zespołowego, którego pokonał o zaledwie 0,059s. Niespodzianek na ulicach księstwa raczej nie było, choć Jenson Button nie awansował do Q3, podczas gdy ta sztuka udała się Kevinowi Magnussenowi. Warto również dodać, że Toro Rosso zaliczyło dobrą czasówkę i obaj kierowcy zespołu z Faenzy znaleźli się w czołowej dziesiątce.

Q1

Jako pierwsi na torze pojawili się kierowcy Mercedesa na miękkiej mieszance, jednak inni zawodnicy szybko do nich dołączyli. Tabelę z czasami otworzył Hamilton - 1:22:837s, który szybko został wyprzedzony przez innych kierowców. W garażu na samym początku zdecydowali się pozostać obaj kierowcy Red Bulla. Mercedesy na kolejnych okrążeniach poprawiły swoje czasy, Rosberg wykręcił 1:17,938, co pozwoliło wskoczyć in na czoło tabeli.

Na 10 minut przed końcem sesji na czele nadal znajdowali się kierowcy Mercedesa, którzy poprawili swoje czasy i obaj byli poniżej poziomu 1:18. Trzeci był Pastor Maldonado z wynikiem 1:18,5. W międzyczasie Daniił Kwiat zaliczył przy dohamowaniu za tunelem i uszkodził przednie skrzydło, jednak nic poważnego się nie stało i udało mu się powrócić do boksów.

Kierowcy Red Bulla wyjechali na dziewięć minut przed końcem, gdy zaczęły się zjazdy po nowy komplet opon. Ricciardo po swoim pierwszym przejeździe wskoczył na trzecie miejsce, ze stratą ponad 0,6s do Rosberga. Vettel był szósty tracąc trzy dziesiąte do Ricciardo.

Na pięć minut przed końcem Mercedesy nadal były na czele, choć na trzecie miejsce awansował Magnussen, który jako pierwszy pokonał barierę 1:18. Kilka chwil później przeskoczyli go Ricciardo i Button, który zbliżył się na 0,2s do liderującego Rosberga, choć McLareny korzystały już z supermiękkich opon. W samej końcówce na nowych gumach prowadzenie objął Vergne. Dalsza walka o poprawę czasu okrążenia została zakończona przez kolizję Ericssona i Massy. Nic poważnego się nie stało, jednak w drugim sektorze wywieszono żółte flagi.

Ostatecznie do Q2 nieawansowani: Gutierrez, Sutil, Bianchi, Chilton, Kobayashi i Ericsson.

Q2

Drugą część czasówki znów zaczęli kierowcy Mercedesa, którzy założyli supermiękkie opony. Początkowe czasy nie były zbyt dobre, choć Nico Hulkenberg i Daniel Ricciardo wskoczyli na czoło z wynikami poniżej 1:18. Nieco ponad 10 minut przed końcem szybkie okrążenia pojechali Rosberg i Hamilton, po czym bez problemów znaleźli się na prowadzenie z czasami poniżej 1:17s.

Pięć minut przed końcem prowadzenie Mercedesa nadal było niezagrożone, choć Ricciardo ponownie zbliżył się na 0,6s do Rosberga. Vettel tym razem był czwarty, zaledwie 0,069s za Australijczykiem. Poza czołową dziesiątką znajdowali się Massa (który nie wyjechał na tor po kolizji z Q1), Maldonado, Bottas, Perez, Grosjean i Vergne.

Szybkie kółko kierowcy Force India sprawiło, że Button spadł na 11 miejsce, a szybkie kółko Jeana-Erica Vergne pozbawiło awansu jeszcze Nico Hulkenberga. Na poprawę wyników zdecydowali się również kierowcy z czołówki, przez co na czele znalazł się Hamilton, a Alonso i Vettel wyprzedzili Daniela Ricciardo.

Ostatecznie do Q3 nieawansowani: Massa, Maldonado, Grosjean, Bottas i Hulkenberg.

Q3

Tym razem jako pierwszy na torze pojawił się Sergio Perez, do którego zaraz potem dołączyli wszyscy kierowcy, choć jako Kevin Magnussen najbardziej zwlekał.. Pierwsze czasy nie były zbyt dobre i wszyscy zawodnicy pojechali wolniej niż w Q2. Na czele znalazł się Vergne przed Raikkonenem i Perez.

Na kolejnych kółkach było już znacznie lepiej i na pierwsze miejsce wskoczył Rosberg, który jako pierwszy złamał barierę 1:16s. Drugi Hamilton stracił do niego 0,059s. Trzeci ponownie był Ricciardo - niespełna cztery dziesiąte za Rosbergiem. Czwarty był Vettel, a dalej Alonso, Raikkonen, Vergne, Magnussen, Perez i Kwiat.

Po zmianie opon jako pierwszy pojawił się Perez, choć reszta również nie zamierzała czekać z wyjazdem do samego końca. Mimo tego, że niektórzy poprawiali swoje wyniki, to jednak nie miało to żadnego wpływu na ostateczny układ pól startowych. Nico Rosberg na swoim ostatnim okrążeniu popełnił błąd i wyjechał prosto w zakręcie Mirabeau, jednak Hamiltonowi nie udało się pojechać szybciej i to ostatecznie Niemiec rozpocznie jutrzejszy wyścig z pierwszego pola.

•  Wyniki kwalifikacji do wyścigu o Grand Prix Monako

KOMENTARZE

14
marrcus
25.05.2014 12:31
ty chyba byś cały sie oddał hehe
marios76
25.05.2014 07:05
Nie darzę Rosberga jakąś szczególną sympatią, myślę że stwierdzę obiektywnie: Przeholował- fakt- ale mógł nie ryzykować. Miał czas (ruchy kierownicą) by wybrać co dalej- wybrał ucieczkę w lewo i brak kontaktu- nie dziwię się. Nie sądzę, bym był głupcem, ale nie wydaje mi się - by zrobił to celowo, z planowaniem i premedytacją. A w sumie jak wjechał w boczną alejkę, to mogli nie wywieszać żółtej flagi. Nie wiem też w którym miejscu toru był Lewis- widziałem tylko fragment powtórki. Z manewrem a'la Senna Lewis na pewno żartował (to nie ta faza mistrzostw:) I nie ci rywale. Zobaczymy wyścig, a przede wszystkim start. Gdyby Nico chciał być w porządku- wystarczy zrobić nieco miejsca Lewisowi, a na PP na pewno się nie pogniewa. Walczyć można później. Mam na myśli taktykę, boksy- bo nie sądzę by dwa jednakowe bolidy, na tym torze się wyprzedzały. PS> Nigdy się nie dowiemy czy nie było to celowe zagranie, ale czułbym się oszukany- tak "zwyczajnie" to wyglądało. Niesmak powoduje moment zdarzenia. W innych okolicznościach takie naprawianie błędów nie zmusza do głębszych rozważań. Ja bym PP oddał- dla spokoju i aby nie tworzyć konfliktu. Rywal na pewno by to docenił. Sezon jest długi i jeszcze wiele się może zdarzyć. Z drugiej strony ciekaw jestem kto wygra jak oda Mercedesy odpadną? :D Lewis- ale to nie jest droga do legendy- to już było;)
F40LMGTE
24.05.2014 02:39
N.LAUDA mówił że teraz będzie wygrywał N.rosberg ,,; było to napisane gdzieś na f1wm.pl..
LH44fan
24.05.2014 02:15
Rosberg nie wiedział jak pokonać Lewisa, to posunął się do takiego zachowania. Tylko głupiec pomyśli, że nie było to specjalnie. Cóż, prawdopodobnie Nico jutro wygra wyścig na Monte Carlo, bo to jego tor, a z PP trudno spaprać start.
marrcus
24.05.2014 02:10
Brawo Rosberg za PP i pokonanie Hamiltona oby się nie dal pyknąc na starcie. Vettel jednak znów wolniejszy.
FelipeF1.
24.05.2014 01:44
@yuri_orlov według mnie jeśli by uderzył w bandę przy bardzo małej prędkości to jeszcze bardziej by było widać jego celowy zamiar bo nie wydaje mi się że przy niskiej prędkości straciłby panowanie nad bolidem a tak to może powiedzieć że nie zmieścił się w zakręcie.
Aeromis
24.05.2014 01:40
Koniec tego męczenia/milczenia owiec, "owieczek', "baranków"... czas na wojnę, Po Hiszpanii jest jasne, walkę o majstra toczy HAM i ROS. Nawet jeśli (w co nie wierzę) ROS nie zrobił tego specjalnie to i tak jest zadowolony że tak wyszło i postara się o więcej. Prawdziwe wyścigi to wojna a nie kizi-mizi.
MairJ23
24.05.2014 01:37
Brawo Nico. Tym razem Lewis caly weekend szybsxy a tu prosze. Dal rade. Mysle ze to przypadek co sie stalo ale i tak pogratulowac wyniku. Teraz tylko mam nadzieje ze utrzyma ta pozycje do T1 i ma wyscig dla siebie. Vettela juz po raz kolejny nie widzielismy na konferencji :) zastepuje go Daniel. A w Toro Rosso Danil Kviyat rosnie na solidnego kata. Zobaczymy co przyniosa kolejne lata.
Sgt Pepper
24.05.2014 01:33
Oj Nico, Nico... Nie dało się w czystej walce? Żenada z jego strony.
mariok77
24.05.2014 01:31
Mamy iskrę w zespole Mercedesa. Ciekawe czy doprowadzi ona do pożaru.
rno2
24.05.2014 01:22
Jak dla mnie Rosberg trochę za dużo machał kierownicą na hamowaniu, więc myślę że zrobił to celowo - może wiedział, że nie jest w stanie poprawić swojego czasu, więc spowodował żółtą flagę.
yuri_orlov
24.05.2014 01:19
Przypadkowy błąd Rosberga, jeśli na prawdę chciałby przyblokować Hamiltona to prędzej by wyprostował kierownicę i uderzył intencjonalnie w bariere przy małej prędkości. Nie wiem czego tu się doszukiwać, to nie było ewidentne tak jak zachowanie Schumachera w 2006 -.-; BTW> 5:1 dla Riccardo w kwalifikacjach. I gdzie jest ten "wielki mistrz kwalifikacji" Pan Vettel ?
Kamikadze2000
24.05.2014 01:15
Teraz spiskowcy będą mieli pożywkę... ;) Cóż, jeżeli nawet, to Rosberg popisał się cwaniactwem i kreatywnością... :))
iceneon
24.05.2014 01:13
Ciężko stwierdzić jednoznacznie, moim zdaniem Rosberg zagrał nieczysto. Chyba powoli zaczyna się konflikt.