Wolff: Mercedes nie mógł dać Verstappenowi żadnych gwarancji

Austriak przyznał, że w obecnej sytuacji polecił Holendrowi związanie się z Red Bullem.
21.08.1410:46
Nataniel Piórkowski
1044wyświetlenia

Toto Wolff ujawnił, że Mercedes był bliski pozyskania Maxa Verstappena, jednak biorąc pod uwagę obecne uwarunkowania związane ze składem kierowców, zalecił Holendrowi związanie się z Red Bullem.

Szesnastolatek rzeczywiście związał się z austriackim koncernem, a w poniedziałek wieczorem został ogłoszony kierowcą wyścigowym Toro Rosso w sezonie 2015. Wolff przyznał jednak, że przed ostatnimi wydarzeniami kontaktował się z samym Maxem jak i jego ojcem - Josem.

Odbyliśmy kilka spotkań z Josem i Maxem. To z pewnością wielki talent, ale nie mogliśmy zagwarantować mu miejsca w naszym zespole. Poleciłem więc im zaakceptowanie oferty Red Bulla - przyznał Austriak w rozmowie z niemieckim Bildem.

Zatrudnienie Verstappena, który startując w przyszłorocznym Grand Prix Australii zostanie najmłodszym kierowcą w historii F1, odbija się szerokim echem w całym środowisku sportów motorowych. Swoją opinię w tej sprawie wyraził także były mistrz świata, Emerson Fittipaldi.

Dziś, wraz ze wszystkimi elektronicznymi pomocami, młodzi utalentowani kierowcy mogą radzić sobie bardzo dobrze od samego debiutu. W ubiegłym roku miałem szansę pojeździć nowym Lotusem i samochód tej jest bardzo dobrze zbalansowany. Kierowcy mają także bardzo duże wsparcie od otaczającego ich zespołu. Jestem w dobrych relacjach z Franzem Tostem. Pracował z kierowcami, którzy później dostali się do Red Bulla, takimi jak Vettel czy Ricciardo, więc bardzo mu ufam - powiedział.

KOMENTARZE

3
Siux
21.08.2014 12:07
[quote="Kamikadze2000"]Gadka o zakontraktowaniu 14-latków....[/quote] pożyjemy, zobaczymy ....
Kamikadze2000
21.08.2014 12:04
Nie przesadzajmy. Verstappen jest młody, ale skończy w przyszłym roku 18 lat. Będzie więc niedługo pełnoletnim człowiekiem, a nie dzieciakiem. Gadka o zakontraktowaniu 14-latków czy niemowlaków to prymitywne żarty... ;)
Siux
21.08.2014 11:49
Słowa Emersona bardzo znamienne. Dzisiejsza formuła to technologia, bardziej dla amatorów gadżetów niż fanów walki herosów jak to drzewiej bywało. BTW ciekawe czy w tej dekadzie doczekamy się 14-latka za sterami. Można będzie też urządzać dodatkową klasyfikację i puchar np. High School Trophy dla najlepszego nastolatka ;)