Ferrari otwiera się na możliwy powrót Rossa Brawna

Marco Mattiacci zapewnia, że Brytyjczyk wciąż jest bardzo cenioną osobistością w F1.
02.09.1408:46
Nataniel Piórkowski
1556wyświetlenia

Szef Ferrari - Marco Mattiacci otwarcie przyznał, że chciałby, by powszechnie szanowany na padoku Formuły 1 Ross Brawn powrócił do pracy dla jego ekipy.

Brawn, który po zakończeniu ubiegłego sezonu opuścił szeregi Mercedesa, pełnił od 1996 do 2006 roku funkcję dyrektora technicznego Ferrari. Znany ze swego twardego podejścia trzymał w ryzach ekipę Scuderii, mając duży wpływ na zdobycie przez nią sześciu mistrzostw konstruktorów i pięciu kierowców.

W rozmowie z telewizją CNN Mattiacci przyznał, że w ostatnim czasie kilkukrotnie kontaktował się z Brawnem. Wszyscy chcieliby mieć u siebie Rossa bądź chcieliby zobaczyć, jak powraca on do Ferrari. Ross jest jedną z najbardziej cenionych osobistości Formuły 1 z najwyższymi zasobami wiedzy i doskonałą historią w sporcie. Wszyscy byliby zadowoleni mając u siebie kogoś takiego jak Ross.

Chociaż wcześniej Ferrari umniejszało znaczenie wizyty jaką Brawn złożył w Maranello, to teraz Mattiacci zdradził, że miło było wtedy spędzić z Brawnem kilka chwil. Zapytany o szanse na ściągnięcie Brawna do swojej ekipy przed rozpoczęciem nadchodzących mistrzostw, Włoch odparł: Nie chcę prowadzić tego typu gier. Sądzę że powinniśmy pracować tymi zasobami, którymi na tę chwilę dysponujemy, a nie tymi którymi ewentualnie możemy. James Allison jest dyrektorem technicznym. To punkt wyjścia. Do tanga trzeba dwojga. Może Ross jest zadowolony z tego, co robi.

KOMENTARZE

4
SirKamil
02.09.2014 09:43
Nie tyle nie powinno, co MUSI odbyć się z takim uszczerbkiem. Cytując nomen omen człowieka Ferrari, nie ma miejsca dla dwóch kogutów w jednym kurniku. Brawn był wieloletnim dyrektorem technicznym w wielu zespołach, był właścicielem i zarazem szefem zespołu który z jego nazwiskiem okrył się mistrzostwami, był szefem zespołu fabrycznego z ukierunkowaniem menedżera technicznego- to oznacza, że jeśli Brawn ma wrócić z emerytury, nie zrobi tego, aby pracować pod kimś. Nie ma mowy. Dyrektor techniczny jest najważniejszym człowiekiem w zespole po szefie i najważniejszym w kwestiach technicznych. Zarządza i wyznacza kierunki. Allison musiałby przestać nim być.
kampos
02.09.2014 05:57
Byłem mocno sceptyczny widząc jak rozbudowaną kadrę menedżerską szykował dwa lata temu Mercedes. Teraz, patrząc przez pryzmat wyników, nie odważyłbym się powiedzieć złego słowa na temat tego planu. Wielowariantowość aspektów, nad którymi pracuje zespoł, generuje konieczność rozszerzania kadry i myślę, że nad tym obecnie pracuje Ferrari. Dla Brawn'a powinno się znaleźć czołowe miejsce w tym zespole i nie powinno odbyć się to kosztem znacznego uszczerbku na prestiżu Allisona, jeżeli zostanie to dobrze rozegrane.
SirKamil
02.09.2014 11:43
Brawn w Ferrari to degradacja Allisona. Ciekawe.
Sar trek
02.09.2014 09:04
[quote]Może Ross jest zadowolony z tego, co robi[/quote] Czyli z wędkowania?