Rajd Wielkiej Brytanii: Ogier prowadzi, Latvala z problemami
Fin spadł z drugiego na dziesiąte miejsce. Kubica dwunasty.
15.11.1413:45
901wyświetlenia
Sebastien Ogier znajduje się na najlepszej drodze do wywalczenia zwycięstwa w Rajdzie Wielkiej Brytanii, po tym jak brzemienny w skutkach błąd popełnił Jari-Matti Latvala.
Próbując zredukować stratę do tegorocznego mistrza świata, Fin wypadł z trasy na siódmym kilometrze pierwszego sobotniego odcinka specjalnego. Dzięki interwencji fanów kierowca Volkswagena powrócił do dalszej rywalizacji, chociaż z bagażem trzech dodatkowych minut straty.
Do tego feralnego momentu jechałem bardzo dobrym tempem i chciałem wywierać presję na Sebie, by powalczyć o zwycięstwo. Pod koniec odcinka było bardzo ślisko, zgasiłem silnik na dohamowaniu. Chciałem zapalić go przed zakrętem, ale nie zadziałał tak jak trzeba i zahaczyliśmy o skarpę- opisywał Latvala, który od tego czasu jechał bez tylnego spojlera. Wynikająca z tego niestabilność w prowadzeniu samochodu doprowadziła na dwunastej próbie do kolejnego incydentu i uszkodzenia prawego przedniego amortyzatora.
Nie jest łatwo. To jak reakcja łańcuchowa- podsumował 29-latek.
W klasyfikacji generalnej trwa fascynująca walka o drugą lokatę. Przed ostatnią próbą porannej pętli zlokalizowaną na terenach zamku Chirk, Mikko Hirvonena, Madsa Ostberga i Kris Meeke dzieliły zalewie dwie sekundy. Ostatecznie na serwis w Deeside w najlepszym nastroju wrócił drugi z nich
Naprawdę udany poranek. Mieliśmy trochę problemów na dwóch pierwszych odcinkach, ale jestem zadowolony z tego, jak jechaliśmy później. Na tym asfaltowym odcinku nie było łatwo, bo każdy kolejny samochód nanosił na trasę więcej błota- powiedział Norweg. Jego strata do Ogiera to już jednak 1min10s.
Piąte miejsce w tabeli należy do Thierry'ego Neuvilla. Belg ma za sobą nie najlepsze przedpołudnie: po szybkim przejeździe pierwszego porannego oesu, na kolejnym trzykrotnie przestrzelił dohamowanie do skrzyżowań.
OK, popełniliśmy trochę błędów, ale z drugiej strony nie mogę narzekać na swoje tempo. Trzymamy dobry rytm. Jestem zadowolony- przekonywał kierowca Hyundaia.
Szóstą pozycję zajmuje Elfyn Evans.
Nie jestem do końca zadowolony z początku dnia. Także tutaj nie ustrzegliśmy się błędu, bo za szeroko wjechałem w pierwszy zakręt- powiedział 25-latek po przejeździe Chirk Castle. Szósty Ott Tanak - również w Fieście M-Sportu - traci do Waliczka ponad 45 sekund. Kolejne pozycje czołowej dziesiątki zajmują Henning Solberg, Martin Prokop i pechowy Latvala.
Po przejeździe odcinka Dyfnant, Robert Kubica i Maciek Szczepaniak spadli na dwunaste miejsce, za Haydena Paddona (Hyundai i20 WRC). Po porannej pętli polską załogę dzielą od Nowozelandczyka nieco ponad cztery sekundy. Świetne tempo prezentuje za to Andreas Mikkelsen, który powrócił do walki dzięki procedurze Rally2. Norweg w doskonałym stylu wygrał cztery z pięciu rozegranych prób.