Merhi zawodnikiem Manora podczas Grand Prix Australii

Zespół Manor zakontraktował na Grand Prix Australii Roberto Merhiego jako swojego drugiego zawodnika.

Hiszpan pełnił w ubiegłym roku obowiązki testera ekipy Caterham, w barwach której wystartował podczas piątkowych treningów do Grand Prix Włoch, Japonii oraz Rosji. Po upadku stajni z Leafield, 23-latek nigdzie nie zdołał znaleźć posady w Formule 1, przez co podjął decyzję o pozostaniu na kolejny rok w Formule Renault 3.5.

Mimo to dziś w nocy powracający do stawki Manor poinformował, że podpisał z Merhim umowę na jeden wyścig, w ramach której Hiszpan wystartuje w Grand Prix Australii. Ponadto syn dyrektora zespołu - Jordan King, został potwierdzony jako rozwojowy kierowca.

Dzisiaj wreszcie mogę potwierdzić coś, o czym marzyłem od dawna, to nie będzie pojedynczy start w treningu, lecz udział w całym weekendzie Grand Prix - powiedział Roberto Merhi. To czas by podziękować pewnym osobom za wspieranie mojej kariery, a także Manorowi, moim starym przyjaciołom, którzy uwierzyli we mnie i dali mi możliwość startu, za co chcę im się odwdzięczyć sukcesami.

Nie będziemy walczyć z innymi zespołami w konkretnym znaczeniu, ponieważ skorzystamy z zeszłorocznego bolidu oraz jednostki, aczkolwiek chcemy dać z siebie wszystko. Liczę, iż start w tym wyścigu umożliwi mi dokończenie sezonu. Potrzebuję sponsora, jeżeli mam zamiar kontynuować, a w Hiszpanii niestety nie jestem w stanie znaleźć wsparcia. Na szczęście to pozwoli mi zmienić swoją sytuację i spojrzeć na przyszłość z bardziej podniesioną głową.

Hiszpan dołączając do Manora będzie partnerował podczas wyścigu w Melbourne Willowi Stevensowi, którego stajnia z Sheffield potwierdziła przed kilkoma tygodniami.