Theissen chwali osiągi JV w BMW

Wszelkie sugestie, że 34 letni Jacques Villeneuve będzie miał kłopoty w rywalizacji z kolejną generacją kierowców F1, zostały niemal całkowicie obalone w pierwszych dwóch miesiącach tego sezonu.

Po zobaczeniu jak Kanadyjczyk zdobywa punkty w trzech z pięciu pierwszych wyścigów, uradowany szef BMW Motorsport, Mario Theissen, który na ogól nie jest skłonny do przesady, tak wypowiedział się na temat swojego podopiecznego: "Udowodnił, że jest jednym z mocniejszych kierowców w Formule Jeden".

Dla BMW sezon 2006 także rozpoczął się w jasnych barwach. Choroby wieku dziecięcego związane z fuzją obozów BMW i Saubera były ostatni raz widoczne pod koniec listopada. Co więcej, powstający zespół regularnie był szybszy od takich sław jak Williams i Toyota, a sam JV był w stanie dosyc długo bronić się przed Renault Giancarlo Fisichelli i McLarenem Juana Pablo Montoi w GP Europy.

BMW jest znane ze przywiązania dużej uwagi do detali i skrupulatne podejście zespołu do ich debiutanckiego sezonu znalazło swoje odbicie w doborze kierowców. Theissen skład kierowców BMW ogłosił dopiero pod koniec stycznia, co było to konsekwencją złożonego procesu, który zapewnił zespołowi najlepszych z dostępnych w danym momencie kierowców.

"Obserwowaliśmy Jacquesa przez cały zeszły sezon", wyjaśnia Theissen. "Było jasne, że nawet mistrz świata nie może powrócić do ścigania po roku przerwy i od razu osiągać dobre wyniki. W drugiej połowie sezonu Jacques zaczął nadrabiać straty, zbliżając się do swojego partnera z zespołu (Felipe Massa) i osiągając kilka dobrych rezultatów".

"Odbyliśmy z nim kilka rozmów po zakończeniu sezonu. Odnieśliśmy wrażenie, że jest bardzo zmotywowany i chce udowodnić, iż jest jednym z najlepszych kierowców w Formule Jeden. Na tej podstawie zdecydowaliśmy, aby był z nami w tym roku". Słuszność tego wyboru, podkreśla Theissen z wyraźną satysfakcją, została całkowicie potwierdzona imponującym początkiem sezonu w wykonaniu JV.

"Po pięciu wyścigach możemy powiedzieć, że Jacques włożył wiele wysiłku i udowodnił, że jest jednym z silniejszych kierowców w Formule Jeden. Wykonuje wspaniałą robotę dla zespołu, ciężko pracował i zdobył sześć z naszych jedenastu punktów. Jest bardzo oddany i razem z Nickiem (Heidfeldem) oraz naszym młodym kierowcą testowym Robertem (Kubicą) pomaga zespołowi nadrobić dystans dzielący nas od czołowych ekip".

Był mistrzem świata i to jest jego największy plus. Wynika z tego również jego doświadczenie i jak zapewnia Theissen nie ma takiego niebezpieczeństwa, że zespół spocznie na laurach. "Ciągle jesteśmy w początkowej fazie sezonu, z ukończonymi zaledwie pięcioma wyścigami z osiemnastu".

Źródło: F1Technical.net