BMW nie planuje powrotu do F1 w erze nowych silników w 2013 roku

Mario Theissen: "Kiedy zdecydowaliśmy się na odejście z F1, była to decyzja na wiele lat"
24.09.1014:37
Mariusz Karolak
3151wyświetlenia

Mario Theissen oświadczył, że nawet jeśli przepisy staną się bardziej przyjazne środowisku, a silniki będą miały większy związek z tymi stosowanymi na normalnych drogach, to i tak BMW nie ma zamiaru powracać do Formuły 1 w najbliższych latach.

Bawarski koncern wycofał się z Formuły Jeden po zakończeniu poprzedniego sezonu twierdząc, że teraz skupi swoje działania na zrównoważonym rozwoju i większej ochronie środowiska.

W 2013 roku w F1 mają pojawić się nowe silniki, małe 4-cylindrowe jednostki napędowe z turbodoładowaniem, pracujące ze szczególnym uwzględnieniem odzyskiwania energii za pomocą systemu KERS. W wywiadzie dla 422race.com, Theissen zaprzeczył, aby BMW miało wrócić właśnie wtedy do świata grand prix. Nie oczekujcie tego - powiedział.

Aktualnie BMW skupia się na udzielaniu w wyścigach samochodów sportowych typu Le Mans oraz prawdopodobnie zaangażuje się w DTM. Kiedy zdecydowaliśmy się na odejście z F1, była to decyzja na wiele lat, ponieważ aby stworzyć coś takiego od nowa potrzeba kilku lat. Głównym powodem było to, że chcieliśmy skupić się na wyścigach samochodów produkcyjnych, w przeciwieństwie do bolidów Formuły 1.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

20
MaxKapsel
25.09.2010 09:52
Mercedes jakoś nie odchodzi mimo kiepskich wyników. Ferrari nie odeszło, McLaren też nie, Renault jak sam napisałeś nadal dostarcza silniki. Tylko twoje ukochane BMW mimo, że mieli wszystko, silnik, ekipę zaplecze, parę co najmniej przyzwoitych kierowców, podało tyły, a ty piejesz z zachwytu jacy to oni są ambitni i jak gwarantują sukces. Dane pozasportowe? Kryzys finansowy nie dotyczył wyłącznie BMW tylko całej branży. A jakoś sport motorowy nie umarł z powodu wycofania się producentów samochodów. Może BMW oberwał kryzysem bardziej niż inni? Jeżeli tak to tym gorzej świadczy już nie o zespole ale o firmie. Jeśli nie potrafią dobrze zarządzać własnym biznesem, to tym bardziej niech się nie pchają do F1. Gdzie ten sukces?
Czechoslowak
25.09.2010 07:15
A ja bym z chęcią zobaczył BMW w stawce, ale w takiej roli w jakiej występowali w latach 2000-2005, czyli jako dostawcę silników dla Williamsa.
MairJ23
24.09.2010 09:34
Metalpablo inaczej bym tego nie ujal - dokladnie tak - po jednym nieudanym sezonie poprostu zwineli manatki - lamy :)
Metalpablo
24.09.2010 07:33
Ja tez za nimi nie tesknie. Według mnie rok temu postąpili fatalnie. Juz mniejsza o to jak sie zachowali w 2008 roku, ale to co zrobili w 2009 bylo poprostu tchurzostwem. Ok mieli slaby bolid,mysleli ze KERS bedzie ich atutem no i ten ich plan kilkuletni (najpierw tylko punkty,kolejny sezon to wygrane GP,a kolejny walka o Mistrza) no i zamiast walczyc tzn robić z tym bolidem cos to oni zalozyli rece i mimo posiadania kompletnej zalogi i odpowiedniego technicznego zaplecza poddali sie po jednym zlym sezonie. Jak ktos tu napisał zachowali sie jak lamy,tchurze i poddali się po jednym ciosie. McLaren byl w identycznej sytuacji co wiecej oni przeciez jezdzili z nr 1 i 2 na bolidach wiec ich porazki byly wieksze niz BMW i co zrobili? Ze zlomu zrobili bolid ktory wygal dwa GP. No i jeszcze potem ta sprawa ze sprzedaza zespolu.....
mattbmw
24.09.2010 06:55
@MaxKapsel Renault dostarcza zespołowi silniki (co przy obecnych przepisach nie przekracza 7-8 mln ojro co jest kwotą śmieszną dla producenta) Wyniki bmw w 2009 roku miały akurat najmniejszy wpływ na decyzje zarządu (bo zgodnie z takim rozumowaniem mercedes powinien odejść z takimi wynikami)...Znał byś troche danych pozasportowych na temat marek to MOŻE byś spojrzał na to z innej perspektywy;)
MairJ23
24.09.2010 06:47
dokladnei - przeanalizowali wszystko i policzyli przez pare lat i postanowili ze zle to wplywa na koncern... ale nadal nie umiem zrozumiec ze nie zacisneli pasa i nie przezwyciezyli problemow co by jeszcze lepiej zadzialalo niz wycofanie sie. Coz - nie ma ich - to ich decyzja. Life Goes on !
AleQ
24.09.2010 05:48
BMW nie wróci bo będą bali się powtórki z 2009 roku ,a co za tym pogorszenia reputacji fabryki z Monachium.
MairJ23
24.09.2010 05:26
nikt ale to nikt z was nie zwrocil nawet uwagi na to jak sie Toyota - calkiem niezle sprawujaca wycofala ze stawki... ale BMW to oczywiscie ze tak :) nie wiem co za tym stoi - wiek czy to ze ogladacie cale wyscigi w Polsacie i panowie z4e studia mowia wam co macie myslec ? Mi sie nie podoba to co si estalo z zupelnie innego wzgledu... mianowicie ekipa z doswiadczeniem , z wlasnym zapleczem napedowym, z juz calkiem niezle dzialaca ekipa w boksach.... i poprostu sie wycofali i na dodatek robili problemy Peterowi Sauberowi zeby odzyskal sponiewierany przez BMW swoj wlasny zespol. Ale takie czasy - Honda, Toyota, BMW - ekipy si ewycofaly w ciagu w sumie 2 lat. Cos za tym musi stac. Tylko nie rozumiem waszego personalnego podejscia do calej sprawy. Napiszcie maila do Mario i mu powiedzcie co o tym sadzicie :)
MaxKapsel
24.09.2010 04:03
@mattbmw Póki co zespół Renault nadal jes w stawce, a że koncern akurat ma mniejszość udziałów? Nie pierwszy i nie ostatni zapewne raz, wystarczy przypomnieć czasy Benettona. Zmienił się tylko główny udziałowiec, reszta ekipy jest ta sama i "show goes on". BMW wyniosło się całkowicie i nieodwołalnie, bo tak jak Toyota, przekonali się nagle, że ich Fall zu Drang nach Meisterschaft (w tym roku osiągniemy to, w następnym tamto, a potem jeszcze tamto) nie wypalił i nie wiedzą co z tym zrobić dalej. Paradoksalnie nie wypalił przez to, że Kubica wygrał w Kanadzie 08 i miał generalnie za dobre wyniki - Niemiaszki zgłupiały i nie wiedziały co z tym dalej zrobić, stąd kicha w postaci sezonu 2009 i potem wysiadka. A nabijanie z Theissena nie jest głupie, głupie są jego wypowiedzi, czy jemu się wydaje, że cała F1 i wszyscy fani z utęsknieniem czekają na ich powrót? Odpowiedź masz w innych komentach do tego newsa...
Yurek
24.09.2010 03:06
BMW produkowało bardzo dobre silniki dla Brabhama, Benettona, Williamsa i siebie. Ja tam bym ich chętnie zobaczył jako dostawcę silników. Ale skoro nie chcą przyjść, to rozpaczać nie będę.
Maly-boy
24.09.2010 03:05
renault w zeszłym roku nie walczyło o nic a tęgie głowy z BMW postanowiły zbudować super szmelc na sezon 2009 odpuszczając walkę o mistrzostwo świata kierowców
Sycior
24.09.2010 02:51
Ja również za nimi nie tęsknie, posiadać kierowcę i bolid zdolny do wywalczenia tytułu i odpuścić? Takim panom to ja dziękuje...
mattbmw
24.09.2010 02:43
@MaxKaspel Renault też" zwineło ogon w zeszłym roku", więc BMW też nie mogło ?! I jeszcze to głupie nabijanie z Theissena to już woła o pomste do nieba, jakby on był winny całemu złu na świecie
radzio_z
24.09.2010 01:43
Z całej obecności BMW w F1 zapamiętałem najbardziej jak w połowie sezonu 2008 mając szansę na indywidualny tytuł mistrza świata, porzucili rozwuj bolidu, aby skoncentrować się na budowie bolidu na sezon 2009. W efekcie Kubica z miejsca pierwszego spadł na czwarte na koniec sezonu, a bolid przygotowany na 2009 rok był jedną wielką porażką ciągnącą się w ogonie całej stawki.
MaxKapsel
24.09.2010 01:31
@mattbmw "Marka BMW jest gwarancją dobrego zespołu z ambicjami" - dobre, dobre, jeden z najlepszych żartów jakie tu ostatnio czytałem... Pokazali te ambicje podwijając ogon w zeszłym sezonie. Z taką filozofią pana doktora Mario - Biją nas, to zabierzmy swoje zabawki do innej piaskownicy, a potem jeszcze dodajmy, że nie, choćby nas nie wiem jak proszono, to nie wrócimy bo interesuje nas "rozwój i ochrona środowiska"... - to są zwykłe lamy i tyle.
mattbmw
24.09.2010 01:09
A ja chce, żeby wrócili;d Marka BMW jest gwarancją dobrego zespołu z ambicjami, a to, że jedni mają żal do bmw, że nie stawiali na Kubice to już inna sprawa...
buczu
24.09.2010 12:53
Niepowetowana strata...... :p
MaxKapsel
24.09.2010 12:51
Zgoda Mario, broń Boże, nie oczekujemy... :P
ICEman
24.09.2010 12:49
jeszcze ciekawe co VW ma do powiedzenia w tej sprawie
Anderis
24.09.2010 12:43
Chciałoby się rzec, całe szczęście, że nie planuje. Oby wytrwali w swoim postanowieniu. ;)