Silverstone chce współpracy z innymi organizatorami wyścigów F1

Brytyjski tor obawia się, że historyczne obiekty stracą miejsce w kalendarzu
28.04.1518:57
Paweł Zając
1736wyświetlenia

Dyrektor zarządzający toru Silverstone, Patrick Allen, twierdzi, że organizatorzy wyścigów Formuły 1 powinni utworzyć związek, który walczyłby o utrzymanie wyścigów w kalendarzu. W ostatnich czasach, z powodów finansowych, europejskim torom coraz trudniej organizować wyścigi, przez co obiekty ze wschodu kupują swoje miejsce w kalendarzu.

Z tego powodu Formuła 1 straciła kilka wyścigów na Starym Kontynencie. GP Francji przestało być organizowane po sezonie 2008, GP Niemiec wypadło z tegorocznego kalendarza, a dodatkowo coraz częściej mówi się o wątpliwościach związanych z wyścigiem na Monzy.

Allen wierzy, że współpraca torów goszczących F1 wzmocniła by ich pozycję w negocjacjach, gdyż obecnie historia nie jest już wystarczająca. W Wielkiej Brytanii mamy Stowarzyszenie Właścicieli Torów Wyścigowych (AMRCO), więc może taki krok wśród torów GP zwiększył by ich siłę. Razem mielibyśmy większą siłę w negocjacjach, gdyż obecnie nie jest ona taka jak powinna. Jest też kwestia związana z dziedzictwem, jednak nie można tylko na niej polegać. Coraz mniej jest takich torów i trzeba je chronić. Jesteśmy w dobrej pozycji. Mamy odpowiednie wsparcie i zarabiamy pieniądze, a także wiemy, że nasz kontrakt będzie sensowny ekonomicznie w zdolnej do przewidzenia przyszłości, jednak cały czas musimy nad tym pracować.

Allen zdradził również, że niedawno rozmawiał z Bernie Ecclestonem o GP Wielkiej Brytanii i szef F1 ma wspomóc przyszłość wyścigu. Ostatnio wraz z Derekiem Wawrickiem spotkaliśmy się z Berniem. Nasze spotkanie było bardzo miłe. Powiedział, że chciałby pomóc Silverstone i powinniśmy usiąść razem, by przedstawić kilka pomysłów. Nie wiem, co on planuje, gdyż jesteśmy przed kolejnym spotkaniem, jednak wszystko poszło dobrze, a on wyraził sobie wsparcie.

KOMENTARZE

5
jpslotus72
28.04.2015 09:56
Zanim potrafiłbym podać jakieś motywy czy argumenty, z czysto emocjonalnych (jeśli można tak powiedzieć) powodów to właśnie Silverstone wskazałbym jako "najbliższy mi" tor w kalendarzu - a myślę, że i w historii F1. Są i były pewnie nie gorsze, a nieraz lepsze konfiguracje, kultowe lokalizacje, ale samo "hasło" Silverstone wywołuje we mnie jakiś wyjątkowy dreszczyk (gęsią skórkę)... Może dlatego, że od pierwszych przyzwoitych transmisji F1 w naszej telewizji (przełom lat 80/90-tych) byłem wiernym kibicem Mansella - a atmosferę przy jego występach na Silverstone można było naprawdę nazwać "mansellomanią". Może właśnie ci brytyjscy kibice - na inny sposób niż Tifosi, ale nie miej zwariowani na punkcie tego sportu (nie mam absolutnie nic przeciwko włoskiemu, "pozytywnemu szaleństwu", ale bliższy jest mi brytyjski "styl" przeżywania całego weekendu GP i ogólne podejście do F1). Może - a nawet na pewno - jestem trochę sentymentalny i dla mnie ma też swoje znaczenie fakt, że oficjalna historia F1 wystartowała właśnie w Silverstone. Szczerze mówiąc, wolałem te poprzednią konfigurację (a więc nie tylko poprzednią prostą startową, ale też cały ostatni sektor). Lubiłem też tę prostą pętlę, do 1990 - jeden z najszybszych torów w historii (w modach do rFactora świetnie "grzeje się" na Silverstone 1988 :). Gdybym miał tak jak Pan Wołodyjowski oddawać najeźdźcom najpierw przedpole, później Dolny Zamek, by do końca bronić Górnego, to byłoby nim właśnie Silverstone - i tam, jak sienkiewiczowski Mały Rycerz, wysadziłbym się z całym padokiem, a żywcem bym go nie oddał :)... No, to takie moje osobiste "I Love You" dla Silverstone... :) Bo co do klasycznych torów w ogóle, swoje zdanie wyraziłem niedawno w temacie zagrożonej Monzy.
Ambrozya
28.04.2015 08:12
Wypadnie Spa, Monza, Silverstone... A na ich miejsce w kalendarzu wskoczą jakieś ciapate tory. Ja dziękuję za taką F1.
botorf1
28.04.2015 07:04
[quote]Brytyjski tor obawia się, że historyczne obiekty stracą miejsce w kalendarzu.[/quote] No właśnie. To już nie chodzi o same Silverstone tylko o wszystkie klasyczne tory. Monza jest już na wylocie z kalendarza, a jak jeszcze F1 opuści Silverstone, to wtedy nawet Spa może być zagrożone, skoro już te oba tory by nie gościły F1. Jedynie o Monako można być całkowicie spokojnym.
Basshuntersw
28.04.2015 05:55
Nie żal mi tego lotniska. Jednak strata tego GP na rzecz pewnych już istniejących jest niedopuszczalna.
WooQash
28.04.2015 05:14
Silverstone jako jeden z nielicznych historycznych obiektów w całej historii Formuły 1 zmieniał swój układ toru dość dobitnie w porównaniu do innych obiektów (i nie mówię tutaj o zmianach dotyczących poprawy bezpieczeństwa). Jeżeli mam być szczery to po Silverstone bym chyba nie płakał, bo ta nowa pętla może i fajna (lepsza do walki w porównaniu do poprzedniej), ale osobiście za nim nie przepadam.