Arrivabene dementuje plotki o przejściu Hamiltona do Ferrari

Włoch odniósł się także do przyszłości składu kierowców swojego zespołu.
05.05.1509:28
Nataniel Piórkowski
1377wyświetlenia


Maurizio Arrivabene jednoznacznie zdementował plotki o zainteresowaniu, jakie zdaniem prasy Ferrari miało w ostatnim czasie wykazywać względem Lewisa Hamiltona.

W trakcie GP Bahrajnu po raz kolejny media chciały uzyskać od dwukrotnego mistrza świata informację na temat przedłużenia jego kontraktu z Mercedesem. Mimo, że propozycja nowej umowy ma być już gotowa do podpisania, Hamilton - obecnie niewspółpracujący z żadnym menadżerem - przyznał, iż celowo zwleka z jej zatwierdzeniem, chcąc dobrze zrozumieć wszystkie prawne zapisy.

Chociaż przedłużająca się niepewność wzbudziła liczne plotki na temat przyszłości Anglika - także te łączące go z zajęciem w Ferrari wyścigowego fotela należącego obecnie do Kimiego Raikkonena - szef Scuderii zapewnia, że nie jest zwolennikiem takiego rozwiązania.

Dlaczego miałbym potrzebować Hamiltona, skoro już mam u siebie innego zawodnika z kategorii wagi ciężkiej, jakim jest Vettel? - pytał Włoch w rozmowie z Bildem. Wolałbym raczej zobaczyć, jak do naszego zespołu i Sebastiana dołącza młody i utalentowany kierowca. Po drugie, jeśli Kimi będzie dalej radził sobie tak dobrze, przedłużymy z nim kontrakt o kolejny rok - podkreślił.

KOMENTARZE

5
zgf1
05.05.2015 04:02
Do Ferrari Sutila ;) Vet mialby pewne mistrzostwo! Swoja droga tak nie podoba mi sie postapowanie wobec Kimiego, ciagle teksty, ze kolo Seb ktos inny... Jakby Kimi byl taki zly...
macieiii
05.05.2015 12:37
Borowczyk w Bahrainie mowil cos o Bottasie. Ja dalbym Hulkenberga. Nawet jak po roku mocnej walki z Vettelem jakis kolejny nierozgarniety odsunal by go od szansy wygrywania. Inna rzecz ze Raikkonen przy dobrych wiatrach moze nam jeszcze przezyc trzecia mlodosc
rno2
05.05.2015 09:12
@Kamikadze2000 Marciello to najpierw pojeździ ze 2 lata w Sauberze, albo Haasie zanim potencjalnie będzie mógł zostać kierowcą Ferrari. Jeśli Kimi dalej będzie jeździł tak dobrze jak w pierwszych wyścigach, to powinni z nim przedłużyć kontrakt na kolejny sezon i powoli szukać jakiegoś młodzika na sezon 2017. Lewis w Ferrari to dosyć surrealistyczna wizja, no chyba, że pod koniec tego sezonu Ferrari zrówna się osiągami z Mercedesem.
Adakar
05.05.2015 09:06
problem w tym, że włoski kierowca + kokpit Ferrari to baaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo zła mieszanka
Kamikadze2000
05.05.2015 07:36
Dawać jakiegoś młodszego. :)) Fajnie byłoby, gdyby Marciello w przyszłym roku zdobył majstra w GP2 i dostał szansę o Ferrari. Włosi zasługują na swojego w swoim zespole. Jest jeszcze Fuoco, który w tym roku powinien walczyć o majstra w GP3. Obecnie nie ma Włocha w stawce F1 - miejmy nadzieje, że się to zmieni. Dość już sytuacji, w której połowa stawki to Brytole i Niemcy.