Bottas spodziewa się dobrego występu Williamsa w GP Kanady

Valtteri Bottas ma nadzieję, że w trakcie weekendu o Grand Prix Kanady, Williams będzie w stanie wywierać na Ferrari większą presję, niż w trakcie kilku ostatnich wyścigów sezonu.

Pomimo tego, że zarówno Bottas jak i jego zespołowy kolega - Felipe Massa, nie zdobyli ani jednego punktu w trakcie minionego Grand Prix Monako, Fin jest pewny, że dzięki poprawkom wprowadzonym do FW37 oraz charakterystyce toru Gillesa Villeneuve'a, Williams jest w stanie powrócić do walki o czołowe lokaty, rzucając przy tym realne wyzwanie bolidom stajni z Maranello.

W Kanadzie problemem jest zawsze dogrzewanie ogumienia, ale w żaden sposób nie można tego porównać do Monako. Tutaj mamy wiele długich prostych, a oponami możemy zająć się w zupełnie innych sposób. Spodziewamy się prezentować tutaj naprawdę konkurencyjne tempo. Wszystko zależy od tego, czy inni poprawili swoje bolidy, czy nie. Jeśli Ferrari nie udało się dokonać większych postępów, to dzięki naszemu nowemu silnikowi - stanowiącemu zawsze pewien bonus na tego typu torach - i drobnym poprawkom aero, nie powinniśmy być zbyt daleko od nich - tłumaczył.

Fin przyznał, że jego zespół wciąż analizuje, co stało za fatalnym występem na ulicach Monte Carlo. Nadal analizujemy, co do tego doprowadziło i znaleźliśmy kilka spraw powiązanych z ustawieniami bolidu. Jest wiele kwestii, nad którymi musimy się pochylić, ale jednocześnie nie zapominaliśmy o weekendzie w Kanadzie. Nie ma pośpiechu. Musimy zapewnić, że zbadamy wszystko, co tylko możemy, aby w końcu powiedzieć: «Tak, to przez to się nam nie udało» - zakończył.