Ferrari liczy na poprawę formy podczas GP Włoch

Szef Ferrari, Sergio Marchionne, stwierdził, że jego zespół będzie znacznie trudniejszym rywalem dla Mercedesa, po wakacjach, gdy F1 powróci do rywalizacji na torach w Spa i Monzy. Obecnie Włosi tracą do niemieckiej ekipy 136 punktów, jednak Marchionne zdradził, że niedawne poprawki nie były ostatnimi, a szybkość czerwonych bolidów powinna poprawić się wraz z kolejnymi wyścigami sezonu.

Myślę, że auto powinno rozwijać się wraz z kolejnymi wyścigami - powiedział Włoch. Jeszcze nie skończyliśmy, a bolid jest coraz lepszy i lepszy. Zaczęliśmy późno i teraz musimy odrabiać. Jestem jednak przekonany, że na Monzy będziemy mocniejsi niż dotychczas.

Ferrari dodało również, że jak na razie nie zamierza przenosić swoich zasobów na przyszłoroczny bolid i będzie kontynuować pracę nad obecnym samochodem. Nie chcę zaczynać jak moi poprzednicy i mówić, że skupiamy się na przyszłorocznym aucie - dodał Arrivabene. Mamy konkretny zespół, który już nad tym pracuje, jednak my skupiamy się na tym co jest teraz. Musimy dać z siebie wszystko, by prędzej czy później złapać Mercedesa. Nie w sezonie 2020, tylko w tym. Powiedziałem, że chcemy wygrać w tym roku trzy wyścigi i w ciąż uważam, że jest to możliwe.