Efekt przyziemny powróci w sezonie 2017?
Taka propozycja miała się pojawić na ostatnim spotkaniu Grupy Roboczej
06.07.1521:27
3240wyświetlenia
Jedną z propozycji znaczącego poprawienia osiągów bolidów Formuły 1 od sezonu 2017 ma być powrót do korzystania z efektu przyziemnego - tak przynajmniej twierdzi magazyn Autosport. Włodarze oraz zespoły F1 chcą zredukować czas okrążeń około 6 sekund i podczas ostatniego spotkania Grupy Roboczej FIA poprosiła o przedstawienie propozycji osiągnięcia tego celu.
Jedną z opcji ma być zwiększenie docisku, przy jednoczesnej redukcji strat wynikających z jazdy za innym bolidem. Obecnie sprawa jest trudna, gdyż większość docisku generowane jest przez skrzydła, które z roku na rok są coraz bardziej skomplikowane. Red Bull miał jednak zaproponować zmianę proporcji tak, aby większa część osiągów aerodynamicznych była generowana przez podłogę.
Zmiany miałby objąć przedłużenie tunelu pod bolidem, który byłby podobny do tego, z którego Formuła 1 korzystała na przełomie lat 70-80. To zwiększyłoby docisk i wyrównało by balans aerodynamiczny pomiędzy przodem i tyłem samochodu.
Jeden z niezależnych zespołów zaproponował też korzystanie ze standardowej podłogi, aby upewnić się, że sprawa nie wymknie się spod kontroli jak to miało miejsce już w przeszłości. Projekt nie został jeszcze sfinalizowany, jednak jeśli miałby zostać wprowadzony w 2017 roku, to ekipy musiałyby się porozumieć w tej sprawie najpóźniej do początku przyszłego sezonu.
KOMENTARZE