Hamilton: F1 wciąż jest w stanie generować wspaniałe widowisko

Zdaniem Byjczyka władze sportu powinny ostrożnie myśleć o rewolucyjnych zmianach w przepisach.
08.07.1519:28
Nataniel Piórkowski
1379wyświetlenia


Lewis Hamilton uważa, że emocjonujące Grand Prix Wielkiej Brytanii dobitnie pokazało, że Formuła 1 jest ciągle w stanie zapewniać swoim kibicom widowisko z absolutnie górnej półki.

Podczas gdy władze sportu analizują różne sposoby poprawienia show na torze, Hamilton uważa, że niedzielny wyścig na Silverstone, który po emocjonującej walce został naznaczony opadami deszczu jest dowodem na to, iż sport nadal jest w stanie dawać kibicom to, czego oczekują.

Oczywiście sądzę, że start wyścigu naprawdę uczynił go ekscytującym. Nie wiem , jak wyglądała reszta wyścigu, ale dziennikarze mówili, że był bardzo emocjonujący. Wydaje mi się, że trochę pomogła w tym nasza typowa angielska pogoda - powiedział dwukrotny mistrz świata.

Pod wieloma względami negatywne opinie są istotne, ale czasem otrzymujemy pewne wskazówki, by nie rzucać zabawkami i mówić, że wszystko jest nie tak. Nie jesteśmy zbyt daleko od punktu, w jakim chcemy się znajdować. Mam nadzieję, że w przyszłości będzie więcej takich wyścigów jak ten - dodał.

KOMENTARZE

14
macieiii
10.07.2015 01:06
Hamilton po ciekawym wyscigu mowi ze jest ciekawie. Po nudnym, o czym prawie nie wie chyna ze mu powiedza nie rozmawia o tym w mediach. To ze ma mistrza na wyciagniecie reki nie upowaznia go do takiego mącenia
akkim
09.07.2015 12:50
niekoniecznie, można jak Niemcy nie przychodzić na wyścig przez dwa lata, jak Francuzi czy Anglicy kupować najtańsze bilety lub nie być w piątek i sobotę a wpaść na trawę w niedzielę. Można jak Włosi zrywać członkostwa w klubach zespołowych, gwizdać gdy na telebimie Todt lub Bernie. Żartować wspólnie z kierowcami wręczając im hotelowe zawieszki "Cisza, nie przeszkadzać" - "Teraz śpię" itp. Słać protesty i prośby o rozwiązanie spraw na których zależy kibicom a nie lobbystom silników i fabryk. Form jest wiele a efekty widoczne od 2010 roku a drastycznie od 2011,12 gdy na łeb na szyję spadają słupki oglądalności. Choć zdarzają się rodzynki to jest to jednak stała spadkowa obliczana już w milionach. Skoro tak jest a to można sprawdzić w statystykach /i nie chodzi tu o frekwencje widzów sprzed TV/ to raczej jasny sygnał, że jest nie tak jak tego oczekują kibice. Zatem nie mogę się zgodzić, że jest prawie świetnie skoro jest źle. Nie dam się zakłamać i oszukiwać, bo mainstream sobie tak życzy i zmusza bym miał w to wierzyć. To nie to /choćby i "nowoczesne"/ i tyle i nie ma co bić piany i piać nad tym co zdechło i robi za zombie.
hejter
09.07.2015 12:10
@akkim Czyli co, zostało tylko usiąść i płakać?
akkim
09.07.2015 09:16
Po raz :[quote]„Pod wieloma względami negatywne opinie są istotne, ale czasem otrzymujemy pewne wskazówki, by nie rzucać zabawkami i mówić, że wszystko jest nie tak.[/quote] I kto to mówi ???? Po dwa: [quote]F1 wciąż jest w stanie generować wspaniałe widowisko[/quote] Może dwa, trzy razy w roku dla telewidza. Na torze jest to totalna porażka z widowiskiem nie mająca wiele wspólnego. Coraz mniej widać i słychać na torze. Za to wokół niego głośniej słychać solo na gitarze niż bolid. I jeszcze osobisty wtręt - tak wielu pijanych jak w Austrii i GB nie widziałem do tej pory NIGDZIE podczas żadnej z wieloletnich wizyt na GP. No ale jak śpiewał Dudek w "Ziucie" - "nie ma brzydkich kobiet tylko czasem wina brak". I niech @hejter pisze, co chce i jak chce. Mam to szczęście, że dane mi jest porównać stany - były i teraźniejszość. Zdecydowanie napiszę - to nie jest F1, która mnie rozkochała. To jakaś hybryda walki pieniądza o jeszcze większy pieniądz, pomysłu na zbywanie czegoś, co dawało kiedyś zarobić samym istnieniem a dzisiaj chce zmusić do miłości - bo przecież tak samo się nazywa. @Aeromis [quote]pamiętam czasy gdy admini wychowywali młodzież,[/quote] kolejny przykład "rozwoju" - też pamiętam jak Marek czyścił języki i wniósł kulturę wypowiedzi. Dzisiaj "POMAŻYĆ" można.
Aeromis
08.07.2015 11:14
@hejter Hmmm, dla mnie najciekawszym GP było GP Kanady. Ty jesteś kimś wartym uwagi, bo dorastającym (acz nieprzewidywalno-emocjonalnym) co pokazują Twoje wypowiedzi. Innymi słowy z łatwością ignoruję schyłkowość logiki w Twoich wypowiedziach (która czasem jest faktem) pomimo nie mniej głupiego nicka niż mam ja, bo akurat moje pochodzi od przedrzeźniania Aerosmith. Cel - "hejter" to właśnie cel w który ja bezapelacyjnie mówię "spadówa'. Ty balansujesz, więc "umysłowy debil" Ciebie nie dotyczy. Wyciągając wnioski "gdybasz", stawiasz tezy. Abstrahując po całości od każdego gdybania pokazujesz swoją prymitywność, czyli to nie Ty. Sam fakt, że byłeś w stanie wziąć jakąkolwiek krytykę na siebie wyzwala fakt że dążysz do neutralnych wniosków w imię sprawiedliwości.
Kajt
08.07.2015 10:26
@hejter A to nie można robić jednego i drugiego?
hejter
08.07.2015 10:16
@Aeromis Rozumiem, że jestem umysłowym debilem. Gdyby nie Mercedes mielibysmy najlepszy sezon od lat, gdyby nie wprowadzono V6 mielibyśmy prawdziwą F1, gdyby Kubica nie zaliczył dzwonu w Kanadzie 07 Vettel dalej były testerem, gdyby Senna zamiast kierowcą został bankierem - dzisiaj wydałby książkę, gdyby nie wynaleziono silnika spalinowego, wszyscy jeździliby elektrykami, a gdyby babcia miała wąsy... Zawsze ktoś będzie szukał dziury w całym, zamiast cieszyć się ciekawym wyścigiem.
Mr President
08.07.2015 10:03
[quote]Nie jesteśmy zbyt daleko od punktu, w jakim chcemy się znajdować. Mam nadzieję, że w przyszłości będzie więcej takich wyścigów jak ten[/quote] Hamilton liczy chyba na krótką pamięć kibiców, wyobraźcie sobie, że mówi coś takiego np. po GP Chin. Przecież w tym roku nie ma walki o tytuły mistrzowskie. Rosberg niby jest blisko Anglika, ale wszyscy widzą, że jest w stanie wygrać z nim raptem kilka razy w sezonie i zwyczajnie jest wolniejszym kierowcą. GP Wielkiej Brytanii pokazało, że wyścig może być dobry, nawet jeśli wyniki są zgodne z przewidywaniami, ale prawdziwym hitem byłoby zwycięstwo albo przynajmniej podium kogoś ze środka stawki.
Kamikadze2000
08.07.2015 08:20
Może Merc celowo będzie psuł starty dla dobra widowiska? ;)
corey_taylor
08.07.2015 08:02
bo człowiek myślący nie obserwuje, nie przetwarza, nie wyciąga wniosków i nie wysuwa hipotez, dla niego liczą się po prostu fakty i kropka. a nie, zaraz...
Aeromis
08.07.2015 07:14
@rno2 TU na Wyprzedź Mnie jest ZAKAZ gdybania, inaczej umysłowe debile Cię zdyskredytują swoimi mądrościami. Cóż... pamiętam czasy gdy admini wychowywali młodzież, sam byłem jednym z nich. Dziś młodzież wychowuje wychowanych.
hejter
08.07.2015 06:54
Gdyby, gdyby...
rno2
08.07.2015 06:37
Gdyby nie atomowy start Williamsów, mielibyśmy nudy jak zawsze...
TommyYse
08.07.2015 06:35
Zasada nr jeden - zwycięzcy zawsze dobrze.