McLaren analizuje problemy z nowym silnikiem z bolidu Alonso

McLaren przeprowadzi wraz z Hondą analizę, mającą na celu wyjaśnienie przyczyny problemów, z jakimi na ostatnich okrążeniach wyścigu o GP USA musiał mierzyć się Fernando Alonso.

Hiszpan stracił szanse na finisz w punktowanej dziesiątce w wyniku problemów z pracą nowej jednostki napędowej, której pierwsze testy odbyły się podczas treningu przed Grand Prix Rosji.

Chociaż McLaren planował, że w trakcie weekendu w Meksyku z nowego silnika zacznie korzystać także Jenson Button, problemy jakie pojawiły się w przypadku dwukrotnego mistrza świata, doprowadziły stajnię z Woking oraz japońskiego producenta do wszczęcia wewnętrznego dochodzenia. Po jego przeprowadzeniu, ekipa podejmie decyzję w sprawie strategii na kolejne Grand Prix.

Zostanie wszczęta analiza mająca wyjaśnić to, do czego doszło. W ten weekend wprowadziliśmy do użytku nową specyfikację silnika, ale na dziesięć okrążeń przed metą, gdy zajmowaliśmy szóste i siódme miejsce, w jednostce Fernando pojawił się bliżej nieokreślony problem. Na pewnym etapie doszło do znaczącego spadku mocy - powiedział Boullier cytowany przez Autosport.

Ustalenie tego, co poszło nie tak, zajmie nam trochę czasu. Będziemy starali się znaleźć taki sposób pracy z mapowaniem, aby w przyszłości uniknąć podobnego problemu. Odkryliśmy go właśnie poprzez zmianę mapowania, ale było już za późno: Fernando stracił wiele pozycji i skończył wyścig na jedenastym miejscu. Teraz trzeba sprawdzić, czy nie doszło do żadnych uszkodzeń w silniku. Później będziemy musieli podjąć decyzję o tym, czy Jenson także dostanie nową jednostkę - dodał.

Dyrektor wyścigowy stajni z Woking zaznaczył jednak, że pomimo nie najlepszego debiutu nowej specyfikacji silnika, jest zadowolony z postępów poczynionych przez Hondę. Musimy uważnie przeanalizować wszystkie zebrane dane, ale wyraźnie możemy dostrzec dokonany postęp.