Lauda: Renault to obecnie jedyna realna opcja Red Bulla

Austriak zasugerował, że Helmut Marko, żałuje teraz ostrego krytykowania francuskiej firmy.
30.10.1510:38
Nataniel Piórkowski
1264wyświetlenia


Niki Lauda zasugerował, że w świetle sytuacji panującej obecnie na rynku producentów silników, Red Bullowi nie pozostaje nic innego, jak tylko zabiegać o kontynuację współpracy z Renault.

Chociaż pomimo sprzeciwu ze strony McLarena, austriacka ekipa nadal liczy na możliwość związania się od przyszłego roku z Hondą, Lauda uważa, że nawiązanie relacji z japońskim koncernem nie może być traktowane jako realna opcja. Austriak przypomniał również, iż proponowany przez FIA i Berniego Ecclestone'a standardowy silnik twin-turbo V6 pojawi się w Formule 1 najwcześniej w 2017 roku.

Niezależnie od tego, co zrobi FIA w kwestii nowego silnika, w przyszłym roku na pewno nie będzie on dostępny dla zespołów. W kolejnym sezonie nie będzie żadnego nowego silnika, żadnej alternatywy - powiedział dyrektor niewykonawczy ekipy Srebrnych Strzał. Co więc zrobiłbym, gdybym pracował dla Red Bulla? Powiem wam. Ferrari powiedziało, że nie dostarczy silników, Mercedes nie może tego zrobić, ponieważ będziemy obsługiwać cztery zespoły. Pozostaje więc wyłącznie Renault.

Trzykrotny mistrz świata przyznał również, że konsultant Red Bulla - Helmut Marko żałuje teraz ostrej krytyki, jaka padała z jego ust w kierunku Renault. Co jeśli z pełną szczerością zapytacie Marko o to, czy w relacjach z Renault nie pojawiało się zbyt dużo negatywnych emocji? W rozmowie ze mną powiedział, że tak. Wszystko co próbuję w tej chwili przekazać prowadza się do tego, że jeśli Red Bull chce kontynuować starty w F1 - a sądzę że chce - to ma jedno wyście: porozumieć się z Renault. To jasne.