Alonso: Bolid McLarena będzie wyposażony w Abu Zabi w przyszłoroczne części
Jak ujawnił Hiszpan, niemal połowa zamontowanych elementów została zaprojektowana do MP4-31
26.11.1515:50
1264wyświetlenia
Fernando Alonso ujawnił, że połowa części, która znajdzie się w bolidzie McLarena podczas Grand Prix Abu Zabi pochodzi z przyszłorocznego modelu.
Stajnia z Woking przez gigantyczne problemy z osiąganiem dobrych wyników, za czym w głównej mierze stoi słaba i awaryjna jednostka napędowa Hondy, jako jedna z pierwszych ekip podjęła decyzję o porzuceniu rozwoju tegorocznego bolidu i skupieniu się nad nowym modelem.
Jak teraz ujawnił kierowca zespołu, Fernando Alonso, połowa części zamontowanych w Abu Zabi do MP4-30 jest zaprojektowana z myślą o przyszłorocznym modelu, natomiast celem na rundę na torze Yas Marina jest przeskoczenie w klasyfikacji Saubera, choć jak podkreślił Hiszpan, będzie to bardzo trudne do zrealizowania ze względu na stratę na poziomie dziewięciu punktów.
Myślę, że jest to mało prawdopodobne. Oni [Sauber] są dziewięć punktów przed nami. Nam z kolei udało się zapunktować trzy lub cztery razy w ciągu całego roku. Z tego powodu zdobycie większej ilości niż dziesięć punktów w trakcie jednego wyścigu będzie zbyt skomplikowane. Postaramy się dać z siebie wszystko, a także zaliczyć niezły weekend, aczkolwiek myślami jesteśmy przy projekcie na kolejny rok. Połowa samochodu składa się z przyszłorocznych części. Nie sądzę więc, byśmy powinni martwić się pokonaniem Saubera- powiedział 34-latek.
Alonso przyznał również, że pomimo mocno zaawansowanych prac nad nowym bolidem, kwestia konkurencyjności duetu McLaren-Honda w sezonie 2016 nadal stoi dla niego pod znakiem zapytania.
To kwestia tego, w jakim miejscu będzie McLaren-Honda. W zespole jest wiele oczekiwań. Bardzo ciężko pracowaliśmy przez cały sezon, byliśmy zjednoczeni w trudnych momentach i udawało nam się robić postęp. Celem na 2016 rok jest powrót w to miejsce, w którym powinniśmy być. Chcemy być konkurencyjni i walczyć o czołowe pozycje. Nie wiem czy to oznacza, że będziemy walczyć o zwycięstwa i mistrzostwa, czy tylko o miejsca na podium. Ciężko cokolwiek przewidzieć w tak złożonym sporcie jakim jest Formuła 1. Tej zimy czeka nas kilka wyzwań, ale już widzę te wszystkie rzeczy zrobione w ostatnich miesiącach. To wszystko wygląda pozytywnie. Jestem przekonany, że następny sezon będzie dla nas kompletnie inny.