Marco Sorensen zdecydował się odejść z Renault przez obecność Carmen Jordy

Duńczyk ujawnił, że 27-latka była od niego wolniejsza w symulatorze o 12 sekund
09.02.1610:44
Mateusz Szymkiewicz
3665wyświetlenia


Marco Sorensen ujawnił, że zdecydował się opuścić zespół Renault przez obecność Carmen Jordy.

Duńczyk był kierowcą rozwojowym Lotusa i jego obowiązki ograniczały się do sesji w symulatorze. Jak się okazuje, 25-latek po przejęciu stajni z Enstone przez Renault miał możliwość w niej pozostać, lecz zdecydował się odejść na znak protestu, po tym, jak swoją umowę przedłużyła inna zawodniczka rozwojowa - Carmen Jorda.

Ona była wolniejsza ode mnie w symulatorze o 12 sekund na okrążeniu. Mimo to jej przyznano wszelkie zasługi. Przez ostatnie dwa lata spędziłem 60 dni w symulatorze, to praktycznie tyle samo ile Kevin Magnussen w McLarenie. W tym momencie poczułem, że to już za wiele i powiedziałem stop - oznajmił Marco Sorensen, który wnosił ze sobą do ekipy wsparcie Saxo Bank.

Kierowca Aston Martina w Długodystansowych Mistrzostwach Świata przyznał również, że to Magnussen powinien wyjść zwycięsko z zespołowego pojedynku w Renault. Nie posiadam wsparcia na poziomie 50 milionów koron [7,5 miliona euro], które z tego co słyszałem jest podstawową kwotą, by liczyć się w walce o posadę w Formule 1. Myślę, że między nimi będzie wyrównana walka, ale to Kevin wyjdzie z niej zwycięsko, bo jest bardziej utalentowany od Jolyona.

KOMENTARZE

34
Simi
10.02.2016 03:25
@ROOK Zgadza się, w tym aspekcie zaminusował, ale cóz.. coś za coś ;) I tak chyba przyszłości w F1 nie miał szczerze mówiąc. Co nie znaczy, że nie musiał się postarać ;)
ROOK
10.02.2016 01:49
[quote="Simi"]A to, że nie były to zwykłe warunki to wolał przemilczeć, takie liczby trafiają do ludzi i są zapamiętywane. No i patrząc na tą dyskusję, widzę, że Marco osiągnął zamierzony efekt ;)[/quote] [color=white].[/color] No, z tym to możesz mieć 100% rację… :) [color=white].[/color] Ale gdyby tak jeszcze przypadkiem zależało mu na ocenie przez zespoły jego stabilności emocjonalnej? Jego stabilności emocjonalnej nie tylko na torze, ale i stabilności emocjonalnej w PR-rze zespołu, kiedy nie zawsze wszystko idzie znakomicie? To kto wie… :)
Simi
10.02.2016 11:49
Sorensen po prostu poczuł się mocno sfrustrowany i rozczarowany, dlatego jak najbardziej wyolbrzymił przepaść między nim, a Carmen, żeby obnażyć brak talentu uroczej Hiszpanki. To tyle. A to, że nie były to zwykłe warunki to wolał przemilczeć, takie liczby trafiają do ludzi i są zapamiętywane. No i patrząc na tą dyskusję, widzę, że Marco osiągnął zamierzony efekt ;)
Adakar
10.02.2016 11:11
ten news i 12 sekund byłoby NIEZŁĄ zagwozdką jakby dziś był 1 kwietnia ... ale nie , dziś jest 10 luty ...
macieiii
10.02.2016 06:54
Nie wiem z ktorego komentarza te moje wnioski wczorajsze...
TAFiT
10.02.2016 06:22
@macieiii Przecież większość tutaj komentujących na to wskazała. Ale Sorensen chyba nie wziął tego wyniku z sufitu. A chyba, będąc profesjonalnym kierowcą, uwzględnił, że warunki podczas przejazdu powinny być porównywalne, żeby móc porównać czasy.
macieiii
09.02.2016 11:45
jako ktoś kto zupełnie nie ma nic do frekwencji na f1wm cieszę się że znów jakiś wątek pobudził mocno fanów i zawiązał dyskusję. To, jak ludzie piszą o 12 sekundach różnicy między kierowcami bądź co bądź wywołuje duży uśmiech i uziemia moje podejście, że o ściganiu choćby online mało kto tu ma pojęcie. Panowie i Panie. 3s na okrążeniu to jest duża różnica. Jeśli mówimy o 12, nawet niech to będzie 8 w podobnych warunkach to jest przepaść ogromna.
dyfuzor666
09.02.2016 11:23
Może na wstecznym jechała, albo specjalnie ukrywała swój talent, żeby Marco nie czuł się gorszy ;) Choć jak patrzę na jej profil na instagramie, to odnoszę wrażenie, że lepiej by się sprawdziła w modelingu, lub Hollywood, a nie w F1. Ale jako maskotka może być ;) https://www.instagram.com/carmenjorda/
Lechu88
09.02.2016 10:38
Nie ma to jak eksperci zza klawiatury, którzy wiedzą lepiej od faceta siedzącego w tym całe życie.
TAFiT
09.02.2016 10:16
Ja się z panami przedmówcami z grubsza zgadzam. Też nie wierzę w te 12 sekund, wydaje mi się, że to niemożliwe w tych czasach, szczególnie w symulatorze. Może jest jak mówisz @Shaitan, ale ze strony Sorensena to byłoby nieprofesjonalne i chyba nikomu niepotrzebne. Dlatego chyba jest w tym ziarno prawdy i dysproporcja jest prawdopodobnie dość wysoka. Nawet nie myślałem że pani Carmen dostaje takie zadania w zespole, jak "testy" w symulatorze. ;) Jak powiedziałem, Carmen w swojej roli jest znakomita i trudno byłoby ją zastąpić. ;) Natomiast chyba trzeba traktować ją nieco z przymrużeniem oka i tak pewnie traktuje ją nawet sam zespół. Mnie się to podoba, ale dążąc do pełnego profesjonalizmu i upolityczniania formuły 1, dziwię się że Renault sobie na to pozwala, za tych kilka milionów dolarów. :) Ale cieszę się i zgadzam z @Kamikadze2000 :D
marvin
09.02.2016 10:14
Może Marco chodzi o sytuację, gdzie on jechał na miękkich, a Carmen na deszczowych oponach? Bo innej opcji nie widzę za bardzo.
Michal2_F1
09.02.2016 08:12
Nieprawdopodobnie to brzmi, no ale nawet jeśli jest to prawdą (lekko szokującą nawet jak na talent tej pani) to niewiele to zmienia. Ona nie jest tam od jeżdżenia bolidem.
Kamikadze2000
09.02.2016 07:35
Ale Ona to 175 centymetrów seksu. :D
Shaitan
09.02.2016 07:32
@TAFiT Jeśli o mnie chodzi, to nie wierzę w te 12 sekund. Mówię tutaj o jakimś docelowym wyniku porównawczym na koniec sesji w symulatorze obydwoje kierowców, a nie o pierwszych czasach na nieustawionym, albo kiepsko ustawionym setupie. Oczywiście mogło tak być, że sesja Carmen zaczęła się od prośby inżyniera: "Pani Jorda, to jak Pani sobie życzy, żeby ustawić samochód;)". Ustawili... no i wyszło 12 sekund od MS, który fantastycznie zaczął swoją sesję w symulatorze świetnie ustawiając bolid n-ty raz ;). Specjalnie podałem taki trywialny przykład, bo moim zdaniem nie ma opcji, aby w normalnych warunkach kierowca wyścigowy z doświadczeniem (nawet tak wolny jak "Sidżej") był wolniejszy o wartości takiego rzędu jak te podane w artykule. Kilka sekund tak, kilkanaście - nie ma mowy. @Indy Jak napisałem na końcu, jestem przekonany, że zespół ma z tego wymierne-policzalne korzyści (nie mówię tutaj o PR-owych wartościach). Ona krótko mówiąc wnosi budżet ze sobą. Kto płaci? Pewnie sponsorzy, którzy też wcześniej ją wspierali. Nie byłbym też w ogóle zdziwiony gdyby sam "Staruszek" się coś z tego tytułu dokładał:).
Indy
09.02.2016 07:24
@Shaitan Problemem jest to, że ona jeździ w symulatorze i ktoś jej na to pozwala ;)
TAFiT
09.02.2016 07:15
@Shaitan Właściwie to do Carmen nikt nie ma pretensji o jej rolę w Enstone. ;) Przeciwnie, uważam że jest w niej fantastyczna. :D Tyle, że te 12 sekund brzmi niewiarygodnie wobec, bądź co bądź, profesjonalnego kierowcy. ;)
Shaitan
09.02.2016 06:58
Zejdźcie z Carmen ;). Nikt zdrowy na rozumie nie podejrzewa jej o bycie autorem jakichkolwiek postępów w symulatorze. Dlatego słowa MS, to dla mnie zwyczajne bicie piany. Carmen ma się ładnie ubierać, ładnie wyglądać, poprawiać PR i przede wszystkim przyciągać uwagę kamer i fotoreporterów do zespołu, co IMO udaje się znakomicie. Jestem przekonany, że dodatkowo zespół ma z tej współpracy wymierne korzyści... ;).
bartoszcze
09.02.2016 06:34
[quote="Gszegosz"]Widzi że lotus/renault faworyzuje maskotki i paydriverów a nie kierowców [/quote] Kierowca to ten bohaterski zdobywca P6 w FR3,5, pracujący w symulatorze za pieniądze Saxo Banku? Aha.
TAFiT
09.02.2016 06:06
Czytałem artykuł z tym dziennikarzem i nie wsiadł on do bolidu sprzed telewizora. Przejazd był poprzedzony treningiem w słabszych bolidach. Chociaż jego doświadczenie w porównaniu z Carmen i tak jest/było żadne. 12 sekund brzmi niewiarygodnie nawet w stosunku do panny Jorda. Czy jest to możliwe? Na pojedyńczym okrążeniu na pewno, ale czy regularnie mógła być między nimi taka różnica? Chyba Marco nie mówiłby o tym w wywiadzie gdyby było inaczej. A to już źle świadczy o umiejętnościach Carmen, nawet jako maskotce Lotusa/Renault, którą niewątpliwie, choć to dosyć przykre, jest.
Basshuntersw
09.02.2016 05:16
12 sekund na tym samym symulatorze to zmasakrowanie przeciwnika. Prawdą jednak jest to, że nie znamy kto na jakich ustawieniach jechał i na jakich się najlepiej czuje, jej setup musiałby być też bardzo zły. @rocque Wiesz, ale jakiś dziennikarz mógł w życiu nie widzieć nawet gry komputerowej, więc mógł nie znać toru, mógł mieć jedną próbę itp. To tak jak ja i ktoś ze znajomych kto nie gra w gry, wtedy 30-40 sekund i więcej nie jest żadnym problemem.
Indy
09.02.2016 04:57
@TommyYse Chyba nie lubisz Sorensena, bardziej jęczysz tutaj Ty niż on. Nie ma nic dziwnego w tym, że Sorensen uznał że nie warto zostawać w tej ekipie i również nie ma nic dziwnego w tym, że rozmawia z mediami.
MairJ23
09.02.2016 04:40
chyba tam powinno byc 1.2 sekundy... to nadal duzo ale 12 sekund to chyba jakby z zamknietymi oczami miala jechac i ktos jej podpowiadal gdzie ma hamowac i skrecac :) niestety powiedzial 12 seconds :) "She was 12 seconds slower than me in the simulator," Sorensen is quoted as saying by the Danish newspaper Ekstra Bladet. "Still, she ran away with all the rewards.
Gszegosz
09.02.2016 04:34
@TommyYse Widzi że lotus/renault faworyzuje maskotki i paydriverów a nie kierowców to nie zamierza dalej brać udziału w tym cyrku. Każdy logicznie myślący gość postąpiłby tak samo.
rocque
09.02.2016 04:07
Tak mi coś świta w pamięci, że kiedyś w F1Racing czytałem i któryś dziennikarz jeździł Lotusem - był coś koło dwudziestu (?) sekund wolniejszy niż Grosjean. Znalezione. Gdyby ktoś sobie chciał sprawdzić (jak ma swój egzemplarz w domu) to link do numeru: http://www.f1racing.pl/pl/issue/2014/8/ James Roberts, Lotus E20, Paul Ricard konfiguracja 3,8 km, 21 sekund wolniej niż RG. Nie wiadomo z jakiego toru jest ten wynik przytoczony przez Sorensena, jednak skoro Jorda jest kierowcą wyścigowym - kiepskiej próby, ale mimo wszystko - to chyba mieściłoby się w granicach normy te 12 sekund biorąc pod uwagę to, że nie zdobyła punktu w GP3, a jeździła symulatorem F1.
TommyYse
09.02.2016 03:12
Przecież każdy już wie jak jest, więc jego gadanie podchodzi pod zwykłe jęczenie i użalanie. Serio, Sorensen jest aż takim dzieckiem, że pod wpływem swoich osobistych żali podejmuje takie decyzje?
mr_bean2000
09.02.2016 02:50
Jorda to maskotka, co on się dziwi? :P
THC-303
09.02.2016 02:15
Może po wirtualnym Nordschleife jeździli ;) Pętla 21 kilometrów. A poważnie to podejrzewam, że najbliżej prawdy może być @Aquos. 12 sekund to przepaść i nie wyobrażam sobie żeby jakikolwiek zawodnik, czy zawodniczka, uprawiająca jednak - nawet przy kompletnym braku talentu - wyścigi na profesjonalnym poziomie, traciła tyle permanentnie. Jakieś pojedyncze przypadki to co innego.
Aquos
09.02.2016 01:23
Zapewne kiedyś się zdarzyło, że różnica była tak duża, ale trudno mi uwierzyć, by było to standardem.
Phaedra
09.02.2016 01:19
Niech wypowie sie ktoś, kto bawi sie w simracing. To możliwe żeby była wolniejsza o 12s.
Saruto
09.02.2016 01:09
@pancio93 Po prostu trudniej jeździ się bolidem F1 niż GP3. Mogła nawet bolidem GP3 pojechać szybciej niż F1.
bartoszcze
09.02.2016 12:24
Soerensen bardzo ładnie wyjaśnił dlaczego Magnussen nie mógł liczyć na wsparcie Saxo Bank - bo oni dawali ledwie jakieś grosiki (dość dużo, by pojawić się na bolidzie, ale za mało, żeby załatwić lepszy fotel niż rozwojowego).
enstone
09.02.2016 11:51
Jorda została bo ma ładniejszą buzię i będzie lepiej wyglądała na sesjach zdjęciowych przy bolidzie RS16 od Sorensena :D
TAFiT
09.02.2016 10:53
Rzeczywiście, brzmi to sensacyjnie. Nawet biorąc pod uwagę wątpliwy talent Carmen do jazdy bolidem F1 na najwyższym poziomie.
pancio93
09.02.2016 10:41
12 sekund??? Chyba, że Jorda miała w symulatorze bolid GP3 :) A może nie wiedziała, że w samochodzie jest więcej niż 5 biegów :p