Haryanto: Nie byłoby mnie w F1 bez wsparcia z Indonezji
Kierowca Manora podkreśla, że celem jego zespołu na ten rok jest awans do środka stawki.
26.02.1609:10
1393wyświetlenia
Rio Haryanto przyznał, że nie mógłby liczyć na zapewnienie sobie miejsca w Formule 1 bez wsparcia fanów i partnerów ze swojej ojczystej Indonezji.
W środę Haryanto pokonał pierwsze kilometry za kierownicą Manora MRT05, jakim w tym sezonie będzie rywalizował w serii Grand Prix. Indonezyjczyk przejechał w sumie 78 okrążeń, skupiając się pracy nad niezawodnością pakietu oraz sprawdzaniu różnych wersji ustawień.
Zapytany o to, czy zainteresowanie z jakim spotkał się w Indonezji zadziałało na niego pozytywnie, czy też było powodem dodatkowej presji, Haryanto odparł:
Bez wsparcia jakie mi zapewnili nie byłoby mnie tutaj. Jestem w Formule 1 także dlatego, że chcę zaprezentować się z jak najlepszej pracy. Sądzę, że muszę skupić się na własnych obowiązkach i nie myśleć o presji. Czuję się w porządku. To odpowiedni moment, aby awansować w Formule 1. Nie mogę się już doczekać tego, co przyniesie przyszłość.
Haryanto podkreśla, że celem Manora na tegoroczny sezon jest włączenie się do walki w gronie zespołów ze środka stawki:
Taki jest nasz cel na ten sezon. Chcemy być zespołem środka stawki. Będziemy odnotowywać poprawę każdego dnia. Mamy wiele do pokazania.
KOMENTARZE