Historia torów: Aintree

Pomiędzy 1955 i 1962 rokiem wyścig o GP Wielkiej Brytanii pięciokrotnie odbył się torze Aintree
05.06.0620:26
Marek Roczniak
7927wyświetlenia
W tym roku Grand Prix Wielkiej Brytanii już po raz 40. rozegrana zostanie na torze Silverstone, który stał się w zasadzie synonimem brytyjskiej rundy Formuły 1. Nie ma w tym zresztą nic dziwnego, gdyż to właśnie na tym obiekcie odbył się pierwszy wyścig po utworzeniu Mistrzostw Świata Formuły Jeden w 1950 roku.

Było to już przeszło pół wieku temu, a więc wynika z tego jasno, że tor Silverstone nie zawsze był domem dla Grand Prix Wielkiej Brytanii. Niektórzy pamiętają zapewne, iż pomiędzy 1964 i 1986 rokiem wyścig ten był rozgrywany także na torze Brands Hatch, ale był jeszcze inny obiekt, na którym wcześniej kierowcy F1 walczyli o Wielką Nagrodę Zjednoczonego Królestwa.

&,tory/aintree.jpg,Tor Aintree,

Otóż pomiędzy 1955 i 1962 rokiem wyścig ten pięciokrotnie odbył się na zapomnianym już w zasadzie torze Aintree niedaleko Liverpoolu. Aintree to przede wszystkim miejsce rozgrywania słynnych wyścigów konnych Grand National, jednakże właścicielom tego obiektu trudno było początkowo związać koniec z końcem z racji organizowania zaledwie kilku imprez rocznie i na początku 1954 roku zrodził się pomysł wybudowania toru wyścigowego Grand Prix wokół toru konnego, tak aby można było wykorzystać istniejące trybuny.

Długi na równo trzy mile (4,828 km) tor z dziesięcioma zakrętami, został wybudowany w zaledwie trzy miesiące nakładem 100 tysięcy funtów, a jego otwarcie nastąpiło w maju 1954 roku. Początkowo wyścigi miały się na nim odbywać w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara, jednak kiedy tor ten otrzymał prawo do zorganizowania Grand Prix Wielkiej Brytanii w 1955 roku, jazda odbywała się już w odwrotnym kierunku. Wysokie trybuny zapewniały widzom bardzo dobrą widoczność, co jak na tamte czasy było czymś niespotykanym i dlatego rozgrywane tutaj wyścigi samochodowe cieszyły się dużym powodzeniem.

Już pierwszy wyścig F1 na torze Aintree zapisał się w historii, bowiem pierwszy raz Grand Prix Wielkiej Brytanii zdołał wygrać kierowca pochodzący właśnie z tego kraju. Mowa o Stirlingu Mossie, dla którego było to jednocześnie pierwsze zwycięstwo w królowej sportów motorowych. Brytyjczyk pokonał wówczas minimalnie swojego partnera z zespołu Mercedes-Benz, Juana Manuela Fangio. Po wyścigu pojawiły się plotki, jakoby Argentyńczyk celowo odpuścił na ostatnich metrach, umożliwiając w ten sposób swojemu partnerowi wygranie domowego wyścigu, ale oczywiście Fangio nigdy tego nie potwierdził. Ponadto w wyścigu tym zadebiutował przyszły trzykrotny mistrz świata, Jack Brabham.

Drugi wyścig F1 na torze Aintree odbył się w 1957 roku i tym razem przyniósł z kolei pierwsze zwycięstwo brytyjskiego kierowcy w brytyjskim samochodzie. Było to wspólne zwycięstwo Mossa i Tony'ego Brooksa wywalczone samochodem Vanwall. Kolejny wyścig w 1959 roku wygrał Brabham, zdobywając w tym sezonie swój pierwszy tytuł mistrzowski, natomiast Grand Prix Wielkiej Brytanii z 1961 roku przyniosła potrójne zwycięstwo Ferrari - wygrał Wolfgang von Trips, a na pozostałych stopniach podium stanęli Phil Hill i Richie Ginther. Po raz ostatni tor Aintree gościł rundę mistrzostw F1 w 1962 roku, kiedy to Jim Clark odniósł stosunkowo łatwe zwycięstwo na swoim Lotusie-Climax, mając na mecie 49 sekund przewagi nad Johnem Surteesem.


Grand Prix Wielkiej Brytanii na torze Aintree w 1962 roku:
Jim Clark prowadzi przed Surteesem, Gurneyem i Brucem Mclarenem


Ponadto na obiekcie tym w latach 1954-1964 odbywał się rozgrywany na dystansie 200 mil nie zaliczany do mistrzostw świata wyścig Aintree 200, w którym aż czterokrotnie triumfował Moss - dwa razy na Maserati, raz na Cooperze-Climax i raz na Porsche. Po 1964 roku kierowcy F1 przestali pojawiać się na tym obiekcie i odbywały się już tutaj tylko imprezy mniejszego kalibru, głównie wyścigi klubowe. W końcu tor popadł w ruinę i jego część obecnie wykorzystywana jest już tylko przez samochody z kamerami filmujące wyścigi konne.

Nie tak dawno, bo w 2004 roku, odbył się tam co prawda "Aintree Festival of Motorsport" i chociaż przyszło go obejrzeć 19 tysięcy fanów sportów motorowych, to jednak nie udało się przekonać lokalnych władz do zachowania toru w nienaruszonej formie. W ramach modernizacji wkrótce w miejscu zakrętu Tatts wybudowana zostanie zatem dodatkowa trybuna dla widzów oglądających wyścigi konne i tym samym tor Grand Prix w Aintree przestanie istnieć.

Źródło: Formula1.com, e-Tracks

KOMENTARZE

1
oligator
06.06.2006 07:45
a propos widocznosci z trybun (ktora ponoc na Aintree jest rewelacyjna), czy byl ktos kiedys na GP francji? mam 2 bilety i nie wiem za bardzo czy bede cos widzial... Bede na "enceinte GOLF"